Premier Polski Matos Morawicki poinformował w czwartek, że jego rząd oficjalnie zakończył wydalanie ludności cywilnej z Afganistanu.
„Dzisiaj kończy się operacja wypędzenia, którą zorganizowaliśmy dla Polaków i naszych współpracowników w Afganistanie” – powiedział Moraviki na konferencji prasowej.
„Ostatni lot z cywilami z Kabulu” ma wylądować w Warszawie dziś rano.
„Misja amerykańska kończy się 31 sierpnia. Misja brytyjska kończy się jutro, a nie po 27 sierpnia 28. Nasza misja kończy się dzisiaj” – powiedział.
Moraviki podkreślił, że Polska „nie porzuciła tych, którzy z nami współpracowali”: „Trwają negocjacje, gdzie znaleźć uchodźców, których przywieźliśmy do Polski”.
Polski rząd ogłosił w środę, że „w sumie 800 osób” zostało przeniesionych z Afganistanu do Polski i że „teraz muszą najpierw przejść izolację zdrowotną, a następnie ubiegać się o status uchodźcy”.
Występując przed prasą po rozmowie z ambasadorem Afganistanu w Polsce Tahirem Quadirą, polski premier powiedział, że Polska „pomogła w deportacji obywateli z innych krajów UE, w tym z Litwy i Estonii. Ich krajów, w tym obywateli Niemiec”.
„Staramy się zapewnić jak najwięcej pomocy i wsparcia” – podsumował.
„Po dokładnym przeanalizowaniu informacji o bezpieczeństwie sytuacji nie możemy ryzykować życia naszych dyplomatów i żołnierzy” – powiedział w środę polski wiceminister spraw zagranicznych Marcin Pridox.
Około 100 polskich żołnierzy przydzielonych do pełnienia funkcji bezpieczeństwa na lotnisku w Kabulu nadal przebywa na lotnisku w Kabulu i ma tam pozostać do 16 września.
W urządzeniu ratowniczym polski rząd wykorzystał kilkanaście samolotów cywilnych i wojskowych.
„Przyjaciel zwierząt na całym świecie. Guru sieci. Organizator. Geek kulinarny. Amator telewizyjny. Pionier kawy. Alkoholowy narkoman.”