Od tego poniedziałku polskie Ministerstwo Obrony będzie oferować swoim obywatelom bezpłatne podstawowe szkolenie wojskowe, ponieważ rząd wykorzystuje sytuację wojenną na Ukrainie do realizacji swoich ambicji rozszerzenia i nadania większej władzy placówkom wojskowym.
Pod hasłem „Trening with Army” Polacy w wieku 18-65 lat mogą szkolić się w 17 różnych rodzajach sił zbrojnych w zakresie posługiwania się bronią, w tym broni palnej, walki wręcz i czytania map. Albo jak przetrwać i udzielić pierwszej pomocy w terenie.
„Chcesz nauczyć się posługiwania prawdziwą bronią? Jesteś ciekawy, jak to jest rzucić granat i założyć maskę przeciwgazową? Czy zawsze chciałeś nauczyć się bronić w zwarciu?”, niektórzy. To pytania, które rozpoczynają tę kampanię polskiego rządu na rzecz rekrutacji wolontariuszy.
Kursy odbywają się w soboty od 8 października do 26 listopada i są dostępne tylko dla obywateli polskich. „Gwarantujemy profesjonalne szkolenie, wyżywienie i dobrze spędzony czas” – głosi komunikat Ministerstwa Obrony, który obiecuje uczyć „jak się bronić i być bezpiecznym”.
Konserwatywny rząd Prawa i Sprawiedliwości (PiS) wykorzystał wojnę na Ukrainie, aby z większą pilnością przyspieszyć długo oczekiwane plany zwiększenia liczebności armii i zapewnienia jej lepszych środków.
Pracowników Poczty wezwano do przeszkolenia w zakresie posługiwania się bronią, w tym broni palnej, w Wojsku Obrony Terytorialnej (WOT), grupie ochotników, która niedawno została powołana do służby wojskowej i odbywała przeszkolenie wojskowe. Miesiąc weekendów.
Wojsko Polskie liczy obecnie 110 000 żołnierzy, a 30 000 pochodzi z WOT. Rząd zamierza zwiększyć początkową liczbę do 250 000 specjalistów i 50 000 wolontariuszy.
„Przyjaciel zwierząt na całym świecie. Guru sieci. Organizator. Geek kulinarny. Amator telewizyjny. Pionier kawy. Alkoholowy narkoman.”