Skrzydłowy Angel Fernandez, choć nie potrafił ukryć rozczarowania porażką ze Szwecją, potwierdził, że hiszpańska drużyna może opuścić turniej „bardzo dumna” z wykonanej pracy. – To było trudne, ponieważ nie był to wynik, jakiego chcieliśmy, ale wychodzimy stąd bardzo dumni z zachowania zespołu – powiedział Fernandez w oświadczeniu wydanym przez federację.
Reprezentant Hiszpanii zaznaczył, że nadszedł „czas, aby uczyć się na popełnionych błędach” i zachować „dobre rzeczy” na kolejne mistrzostwa świata w Polsce i Szwecji 2023, gdzie ma nadzieję, że „Latynosi” się zemszczą.
„Czas uczyć się na błędach, które popełniliśmy, ale także zachować dla siebie dobre rzeczy, które zrobiliśmy, a jest ich dużo. Już nie możemy się doczekać Mistrzostw Świata w Polsce i Szwecji i mamy nadzieję, że możemy się tam zemścić”. powiedział.
Pomimo gorzkiego smaku srebra, po zdobyciu złota w dwóch poprzednich edycjach turnieju, Angel Fernandez podkreślił wartość tego nowego metalu. Skomentował: „Chciałbym, żeby to srebro smakowało mi trochę lepiej. Wiem, że jutro będzie smakowało mi o wiele lepiej, ale teraz jesteśmy zdenerwowani, że dostaliśmy je za wcześnie, za wcześnie, za wcześnie”.
„Gdybyśmy zapytali stu procent hiszpańskich fanów przed turniejem, jaki procent powiedzieliby, że będziemy w finale i wygramy półfinał? Myślę, że bardzo mało. Musisz być dumny z zespołu „- Fernandez powiedział.
„Pionier w mediach społecznościowych. Miłośnik muzyki. Zły student. Introwertyk. Typowy fan piwa. Ekstremalny webinnik. Fanatyk telewizji. Totalny ewangelista podróży. Guru zombie.”