Napięcia w Polsce są wysokie, odkąd Rosja ogłosiła inwazję na Ukrainę pod koniec lutego ubiegłego roku. Położenie geograficzne kraju graniczącego z Ukrainą, Polska żyje w stanie przedwojennym. Ponadto od wybuchu konfliktu ponad trzy miliony Ukraińców uciekło przez granicę do sąsiedniego kraju.
Już od ponad trzech miesięcy polski rząd dostarcza Ukrainie wszelkiego rodzaju broń. Ale już, Według słów premiera powinien pójść o krok dalej i przygotować się do wojny, jeśli się rozprzestrzeni. Jeśli Rosja zdecyduje się na inwazję na Polskę, Kreml musi wiedzieć, że 40 milionów Polaków jest uzbrojonych i gotowych do obrony swojej ojczyzny – powiedział Mateusz Morawiecki, szef polskiego rządu.
W tym samym czasie, według El Mundo, polski premier zapowiedział budowę 314 nowych strzelnic w całym kraju, dochodząc do 2500. Celem rządu jest uświadomienie wszystkim obywatelom użycia broni strzeleckiej i palnej. „Trzeba powtórzyć przesłanie, że dostęp do broni wzmacnia nas jako naród. Jak mówi łacińskie przysłowie, jeśli chcesz pokoju, przygotuj się na wojnę ”.
Zamieszanie, strach i krytyka ludzi
Słowa polskiego premiera spowodowały Zamieszanie wśród ludzi i jednocześnie strach przed możliwą inwazją rosyjską, według szefa rządu, Ten, który otwarcie mówi o gotowości do wojny. Podobnie wzbudził krytykę, ponieważ Moraviki zamiast zapewniać bezpieczeństwo swoim obywatelom, zasiał wśród obywateli panikę.
Wzmocnienie wojska i porozumienie z Koreą Południową
Ale motywy polskiego lidera to nie tylko słowa, rząd zapowiedział konkretne działania. Minister obrony Mariusz Błaszczyk wskazał na wzmocnienie swoich sił zbrojnych Utworzenie i powołanie dwóch nowych zintegrowanych armii po drugiej stronie Wisły Ponadto polska grupa zbrojna zamknęła zakup czołgów K2 i karabinów AHS Krab z Korei Południowej oraz zawarła umowę z południowokoreańską firmą Hyundai Rotem na wspólną produkcję czołgów i pojazdów opancerzonych.
„Nikt nie nazywał się Hitlerem podczas II wojny światowej”
Pozycja Polski w wojnie jest znacznie ostrzejsza niż innych krajów europejskich, takich jak Niemcy czy Francja, które nie wykluczają dialogu z Putinem. W tym sensie Prezydent kraju Andrzej Duda podkreślił to kilka dni temu: – Zadzwonisz do Putina? Nikt nie nazywał Hitlera podczas II wojny światowej. Powiedział prezydent kraju, który w końcu chce być gotowy na rosyjską inwazję.
„Przyjaciel zwierząt na całym świecie. Guru sieci. Organizator. Geek kulinarny. Amator telewizyjny. Pionier kawy. Alkoholowy narkoman.”