W obliczu diagnozy raka.

W obliczu diagnozy raka.

Kiedy dorastałem, w mojej społeczności było wielu dorosłych, którzy nigdy nie wypowiadali „słowa na C”. To było tak, jak gdyby etykieta dotycząca raka miała w ten czy inny sposób zanieczyszczać i infekować wszystkich w zasięgu słuchu. Teraz, gdy zdiagnozowano u mnie raka płuc i plamy w mózgu i jestem w trakcie leczenia, powiem to głośno. Mam raka i wielu moich znajomych miało go i cierpi na niego.

Od 1983 roku żyję z innym zestawem stygmatyzujących przekazów – HIV/AIDS. Niestety, podczas pandemii pochowałem zdecydowanie zbyt wielu przyjaciół i sąsiadów tutaj, w Nowym Jorku, w całym kraju i oczywiście na całym świecie. Jestem długoletnim ocalałym z tamtej epoki, któremu jakimś cudem udało się przetrwać i zachować zdrowie.

C – Musi zatrzymać się na leczeniu. C powinno polegać na wspieraniu społeczności, pompowaniu pieniędzy na badania i leczenie.

To, co było dla mnie trudne w trakcie chemioterapii, a obecnie rozpoczynania radioterapii, to poradzenie sobie z bardzo wysokimi kosztami leczenia. Mam Medicare i inny plan opieki zarządzanej, ale nie pokrywają one pełnych kosztów. Obecnie opiekuję się mężem, który musiał przerwać pracę z powodu udaru mózgu, po którym nastąpiła seria drgawek. Byliśmy właścicielami naszego domu – ledwo, ale nie było nas stać na naprawę dachu, więc straciliśmy ubezpieczenie domu. Z powodu pandemii koronawirusa straciłem główne źródło dodatkowego dochodu — wystąpienia przemówień — a ponieważ mój układ odpornościowy jest już osłabiony, nie podróżuję już po kraju. Udało mi się zrobić kilka rzeczy na Zoomie.

Każdego dnia jestem wdzięczny, że Daily Kos zapewnia nam dodatkowy dochód dzięki społeczności współpracowników. Niestety, to nie wystarczy na pokrycie rachunków, które dostaję teraz za moje współpłacenia – ani nie pokryje nieszczelnego dachu (obecnie „naprawionego”).

Jestem więc zmuszona otwarcie wyciągnąć rękę, okazać pokorę i poprosić o pomoc. Ci z Was, którzy mnie znają, wiedzą, że wolę być pomocnikiem. Nie jest mi łatwo znaleźć się po drugiej stronie równania.

Po rozmowie z moim mężem Nadhiyrem i synem Jessem stworzyłam GoFundMe i proszę, jeśli masz trochę gotówki w tych trudnych czasach, czy możesz przesłać mi niewielką datkę (tutaj znowu C), jeśli nie możesz, kilka modlitw i życzenia Życzliwość też ma długą drogę.

Mój adres e-mail dla systemu PayPal to [email protected]

I tutaj A Link do mojego GoFundMe

Z góry dziękuję, ściskam

D

You May Also Like

About the Author: Ellen Doyle

"Introwertyk. Myśliciel. Rozwiązuje problemy. Specjalista od złego piwa. Skłonny do apatii. Ekspert od mediów społecznościowych. Wielokrotnie nagradzany fanatyk jedzenia."

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *