- Albania będzie drugim przeciwnikiem Polaków podczas zgrupowania drużynowego w październiku w eliminacjach do Mistrzostw Świata. Pierwszy mecz w Warszawie wygrał 4:1.
- Przed podjęciem działań odwetowych w Tiranie Albańczycy byli najlepsi w grupie, ponieważ byli na drugim miejscu w stawce, wyprzedzając tylko Brytyjczyków. Trener Eduardo Riga zaznacza, że jego drużyna potrzebuje czterech punktów w dwóch meczach z Węgrami i Polską i dobrze byłoby wygrać z zespołem Paulo Sousy.
- Szczególna uwaga zostanie zwrócona na młodego Nadima Pajrami, który zbiera dobre oceny w drużynie Serie A: Emboli.
- Więcej tego typu tekstów można znaleźć na stronie głównej Onet.pl.
Albania zajmuje drugie miejsce w eliminacjach do Mistrzostw Świata A z 12 punktami. Anglia jest na szczycie z 16 punktami, Polska jest trzecia z 11 punktami, a Węgry są czwarte z 10 punktami.
W sobotę Rojinecros zmierzy się z Węgrami w Budapeszcie, które pokonało ich 1:0 u siebie, trzy dni później w Tiranie, gdzie zmierzą się z Polakami, którzy we wrześniu przegrali 1:4 w Warszawie.
– Nie dokonuję dokładnych obliczeń, bo gramy po to, aby wygrać każdy mecz, ale na pierwszy rzut oka można dodać cztery punkty w kolejnych meczach, a lepiej byłoby wygrać z Polską, bo wydają się być naszym bezpośrednim konkurentem w bitwie za drugie miejsce. Ryga powiedziała na konferencji prasowej w Toures, że Albańczycy zaczęli się spotykać w poniedziałek.
Włosi nie mają wątpliwości, że do czołówki grupy trafiła Anglia.
Są najlepszą drużyną w naszym zespole i są teraz bliscy awansu. Dążymy do drugiego miejsca i meczów play-off. Ważne, że mamy 12 punktów, jesteśmy na drugim miejscu, wszystko zależy od nas. Dlatego tak ważne będzie zwycięstwo nad Polską, bo według ich analizy nasze zespoły, takie jak Węgry, mają obecnie praktycznie takie same szanse na drugie miejsce.
Ryga przydzieliła do zespołu 25 graczy. Po dwuletniej przerwie Evan Paleo wrócił do reprezentacji z Rayo Vallecano. 29-letni obrońca, który urodził się w Hiszpanii i ma podwójne obywatelstwo, ostatni raz grał w reprezentacji w marcu 2019 roku. Jednak w tym sezonie zbiera dobre recenzje od La Liga i Włochów, którzy zdecydowali się do niego dołączyć.
Talent Shaga nie mógł jednak zmusić go do powrotu do kadry narodowej. 30-letni pomocnik z Bazylei, który brał udział w Euro 2016, gdzie grał ze swoim bratem Granitem, który reprezentował Szwajcarię, po raz ostatni pojawił się we wrześniu 2019 roku.
– Kilkakrotnie ponawialiśmy wezwanie, ale on nadal odmawia. Kiedyś wyjaśnił, że ma problemy fizyczne, więc nie może iść na kompromis grając dla klubu i reprezentacji narodowej. Teraz mówi, że nic mu nie jest, ale też nie jest zainteresowany. Szkoda, bo bardzo by nam pomógł swoim talentem. Jednak nie płaczemy nad rozlanym mlekiem, czekamy na to. Współpracujemy z tymi, którzy chcą grać dla Albanii – wyjaśniła dziennikarzom Ryga.
W tym przypadku kontuzje zostały wykluczone, a Qasim Latchi i Armir Abrashi zagrali w pierwszym meczu z Polską (1:4) w Warszawie.
Jesteśmy zespołem, który przegrywa każdy zespół. Zaznaczył, że to samo dotyczy zawodników, którym brakuje zwinności i umiejętności, ale zadaniem sztabu szkoleniowego jest odpowiednie przygotowanie naszych piłkarzy.
Trener powiedział, że w tym czasie bardzo ważna będzie kondycja fizyczna, ponieważ Albania zmierzy się z obydwoma meczami bardzo intensywnie i będzie wyczerpana psychicznie, bo każde potknięcie będzie wiele kosztowało jego zespół. „Każda porażka wyeliminuje nas z gry play-off” – powiedział.
Ryga, która w niedzielę kończy 76 lat, jest zachwycona, że może pracować z drużyną przez około tydzień, aż do pierwszego meczu punktowego w październiku.
Te kilka dni spokojnego treningu może być dla nas bardzo skuteczne. Mamy dużo jakości i praktycznie mamy dwóch graczy na poziom. Będzie więc okazja, by dokładniej go przestudiować, przyjrzeć się różnym typom – dodał.
Po kontuzjach do składu wracają pozostali obrońcy: Ermir Linjani z Locust Zurich, Castriet Dermago z Lexa i Frederick Wesley z Salernitany.
Dermago jest kontuzjowany, wraca do zdrowia, jest w formie, ale teraz będę go bacznie obserwował. Również Wesley, który jest teraz w pełni sił. Obie dają nam dużą alternatywę w zakresie bezpieczeństwa – powiedziała Rika.
Legia nie gra w warszawskim składzie Ernesta Mossiego, a obecnie gra dla byłego białoruskiego Beckhama Balaja z FK Nisni Novgorod. Jednak Ray Manak, który miesiąc temu poleciał z Barcelony do Italian Spice, oraz Armando Bruca, który dostał szansę w Southampton, są siłą atakującą.
– Pomimo bycia w nowym klubie, Manoj miał ciężki okres adaptacyjny w nowym klubie, ale w niedzielę grał już 90 minut, więc sytuacja powinna się poprawić. Nie obchodzi mnie ich oboje, bo Proja i Sokal Sikalleshi (strzelili gola w Warszawie – notatka otwierająca) nadal grają. W sobotę na pewno wybierzemy odpowiednią drużynę, powiedział trener.
Nedim Bakrami w ostatnich dniach szalał w Albanii. 22-letni włoski pomocnik strzelił dwa gole we wszystkich nowych meczach Serie A. Urodzony w Zurychu piłkarz zadebiutował w reprezentacji we wrześniu z Węgrami (1:0) i San Marino (5:0).
– Naprawdę potrzebujemy tych graczy. Jest szybki, bardzo techniczny, kocha i co najważniejsze potrafi ćwiczyć. Do zespołu dołączyłem we wrześniu, pełna integracja zajmie trochę czasu. Ale został dobrze przyjęty, a dzięki swojej postawie i umiejętnościom piłkarskim szybko „kupił” drużynę – wspominał Ryga.
W ciągu dwóch lat pracy udało mu się stworzyć zgrany zespół, z doskonałym środowiskiem, w miarę dojrzewania i umacniania się drużyny sportowej.
– W teorii gramy na równi z najlepszymi zawodnikami, a także zdejmujemy rękawicę, która była piętą achillesową w Albanii. Gdyby sędzia wymierzył nam karę, jakiej potrzebowaliśmy w meczu z Polską, mecz byłby zupełnie inny i nie powinniśmy byli przegrać w Warszawie. W tym okresie na pewno się rozwinęliśmy i poszliśmy o krok dalej – podsumowując włoską ofertę.
Źródło:Drzwi
Data utworzenia: Wczoraj o 23:01
„Przyjaciel zwierząt na całym świecie. Guru sieci. Organizator. Geek kulinarny. Amator telewizyjny. Pionier kawy. Alkoholowy narkoman.”