Alberto Alvarez, siódma osoba, która dotarła na dno Deep Dive Dubai

Alberto Alvarez, siódma osoba, która dotarła na dno Deep Dive Dubai

Alberto Alvareza34-latek z Saragossy, został siódmą osobą na świecie, która sięgnęła dna Głębokie nurkowanie w DubajuNajgłębszy basen na świecie znajduje się w Dubaju. a czasownik Co staje się jeszcze bardziej wartościowe, jeśli weźmie się pod uwagę, że ten Aragończyk ćwiczył bezdech dopiero 9 miesięcy temu.

Wyzwanie było ogromne, ponieważ Alberto Alvarez musiał zejść 60 metrów i wytrzymać ciśnienie wody w otoczeniu co najmniej 14 milionów litrów wody.

Powiedziałem sobie: spróbuję. Uczepiłem się poczucia wolności. Mam ponad 900 nurkowań, skondensowałem trening, który wiele osób wykonuje w ciągu kilku lat, w ciągu kilku miesięcy” – wyjaśnił Alberto Alvarez w rozmowie z Antena 3 Deportes.

„Nie sądzę, aby freediving był sportem ekstremalnym, jeśli jest dobrze wykonany”

„Schodzisz mniej więcej do 1 metra na sekundę. Zanurzenie trwa naprawdę 2 minuty i 20 lub 30 sekund, aby zejść na głębokość 60 metrów. Kompensacja ciśnienia jest bardziej skomplikowana” — przyznaje Alberto Alvarez.

Ten człowiek z Saragossy nie uważa bezdechu za ryzykowny sport i uważa, że ​​pomaga się zrelaksować. „Nie sądzę, by bezdech był sportem ekstremalnym, jeśli jest dobrze wykonany” — mówi Alberto Alvarez.

the Głębokie nurkowanie w Dubajunajgłębszy basen na świecie o głębokości 60 metrów Otwarty w 2021 roku Zdobył wyróżnienie jako najgłębszy basen na świecie, którym do tej pory był basen Deep Spot w Warszawie.

Trzeba było wypełnić Deep Dive Dubai 14 milionów litrów wody, odpowiednik sześciu basenów olimpijskich. Niesamowita konstrukcja, która zawsze jest taka sama Utrzymuje wodę w temperaturze około 30 stopni Celsjuszaidealna temperatura dla ćwiczyć z bezdechu i nurkowania.

You May Also Like

About the Author: June Wilkinson

"Pionier w mediach społecznościowych. Miłośnik muzyki. Zły student. Introwertyk. Typowy fan piwa. Ekstremalny webinnik. Fanatyk telewizji. Totalny ewangelista podróży. Guru zombie."

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *