Dziesięć minut poniżej centrum, w pobliżu drewnianego ogrodzenia, prosty kamienny monolit z niebieską tablicą składa hołd purytańskim pielgrzymom, którzy próbowali uciec do Holandii w 1607 roku, aby owce nie mogły wejść na sąsiednie pola za pomocą drutu kolczastego. Prześladowania religijne, ale zdradzony przez kapitana statku i trafił do więzienia. Druga próba zakończyła się sukcesem dwa lata później. Po dziesięciu latach deportacji opuścili Plymouth i przenieśli się do Massachusetts. Dlatego to miasto nazywa się Boston.
Ale Boston, Lincolnshire, Massachusetts przeciwko Bostonowi. Jego północnoamerykański imiennik jest bardzo europejski Wyglądać I duch w Ameryce. Elegancki, szykowny, uprzejmy, wyrafinowany. Angielka wygrała konkurs na najbrzydsze miejsce w Wielkiej Brytanii (dwukrotnie w razie wątpliwości), „grube” (populacja z nadwagą, 34%) i najgroźniejsze (z najwyższym wskaźnikiem zabójstw) biedne i najmniej zintegrowane . Rasizm i rasizm są na porządku dziennym. W tym mieście 75% (trzech z czterech) głosowało za Brexitem. Flagi św. Jerzego i Union Jack, bez wątpienia: Idź do domu Co jeszcze tu robisz? Nie zauważyłeś, że dane się skończyło?

Emeryci nie żałują głosowania za Brexitem, ale ich wnuki obwiniają ich
Oba Bostony mają buntowniczą postawę. Jeden wrzucał angielską herbatę do wody portowej, odmawiał płacenia podatków i był kolebką rewolucji przeciwko metropolii, która zakończyła niepodległość amerykańskich kolonii z nieocenioną pomocą francuską. Drugi, agitowany przeciwko brzydkim przemianom gospodarczym i społecznym, był tak nagły, że wielu mieszkańców, w 2004 r. UE, Czechy, Litwa, Polska, Węgry, Estonia, Łotwa, Słowacja i Słowenia, Bułgaria i Rumunia w 2007 r.
Lincolnshire nazywa się „stodołą Anglii”, co jest odpowiednikiem stanu Iowa lub Kansas w Stanach Zjednoczonych, ponieważ trzydzieści procent owoców i warzyw pochodzi z pól, a dwadzieścia procent uprawia się na jego farmach. Kurczaki. Ponieważ miejscowi nie byli szczególnie zainteresowani zbieraniem kalafiorów, goździków i truskawek, lokalni przedsiębiorcy dołączyli do nieba z krajami Europy Wschodniej, których pracownicy posługiwali się słowem siła robocza. Wymagany.
Zostało uznane za najgorsze, najbiedniejsze, najbardziej brutalne, najbardziej otyłe i najmniej zintegrowane miejsce w Wielkiej Brytanii.
Jednym problemem jest to, że wielu z nich zrobiło to za pośrednictwem mafii (angielskiej i kontynentalnej), która pozwoliła większości swoich pieniędzy pozostać w stajniach i obozach bez żadnych dolegliwości zdrowotnych, zabierając ich codziennie rano na pole i wyprowadzając na noc. . Mniej szczęśliwe kobiety groziły, że się zabiją, jeśli popełnią cudzołóstwo i będą próbowały uciec, i bały się pójść na policję ze swoim angielskim językiem i zemścić się na swoich rodzinach. Inni, jak Iga Paskovska, mają szczęście, a teraz prowadzi ośrodek informacji i pomocy dla imigrantów, zwłaszcza Polaków, więc wiedzą, jakie są ich prawa.
Dwadzieścia lat temu Boston był jednym z „białych” miast Wielkiej Brytanii, dziś 15% z 65 000 mieszkańców to obcokrajowcy, a 11% to mieszkańcy Europy Wschodniej. To mikroskop konfliktu pokoleń w tym kraju. W przypadku osób starszych zmiana ta była bardzo nagła, więc zdecydowaną większością głosów zagłosowali za Brexitem, aby zapobiec imigracji. Z kolei młodzi ludzie wstydzą się postawy swoich rodziców i dziadków, utracili prawo do studiowania, życia i pracy w dwudziestu siedmiu krajach, czują się zniesmaczeni dostępem do stypendium Erasmus.

30% owoców i warzyw w kraju pochodzi z pól uprawianych przez obcokrajowców
Nie ma nic lepszego niż spacerowanie po rynku w środy i soboty po kościele San Botany (z wieżą o wysokości prawie stu metrów, widoczną z około dziesięciu kilometrów), aby dowiedzieć się, co Bastonianie myślą o Brexicie, referendum pięć lat później, i czy spełnił oczekiwania. „Wszystko jest bardziej skomplikowane niż kiedykolwiek wcześniej”, mówi Adam Taylor, który prowadzi rodzinną firmę kwiatową i każdego roku zatrudnia setki imigrantów. Bałem się, że to skomplikuje sprawy, tak się stało. Nie tylko wielu odeszło, ale biurokracja, dodatkowe koszty transportu, cła, podatki … zmusiły do otwarcia filii w Irlandii i Holandii ”; Zamiast tego Anton Donnie, urodzony w Maroku biznesmen, konserwatywny radny miejski i właściciel restauracji Cafe de Paris przy Bridge Street, popiera dyskurs antyimigracyjny i obwinia rząd Blaira o otwarcie drzwi dla mieszkańców Europy Wschodniej. Przyjeżdżają, aby zostać, przyprowadzić swoje rodziny i uzyskać pomoc w ponownym zjednoczeniu ”; Susan Sinclair, która głosowała za opuszczeniem UE, lamentuje: „Jeszcze nie widzieliśmy obiecanych korzyści.Mój syn uczy się tylko pięciu angielskiego w klasie szkoły podstawowej. Ryba z frytkami „To wstyd.” Zbierają bezrobocie, które zajęło oficjalne bazy bezpieczeństwa. Nasz I nie mówię, że obniżki płac, nie są dobre, ale nadal wygląda jak Warszawa – mówi Adrian Simpson, emerytowany ławka w Central Parku (brak powiązania z nikim w Nowym Jorku). Nie trzeba dużo kopać, aby wyszedł język rasistowski.
Wiele owoców i warzyw gniło tego lata na polu, ponieważ brakowało siły roboczej, aby je zebrać, ale znalezienie prawdziwego wpływu Brexitu w Lincolnshire i w całej Wielkiej Brytanii zajęłoby dużo czasu, ponieważ obraz epidemii był pochmurno i żadna katastrofa nie była jego winą i powodem opuszczenia UE. Niełatwo to dostrzec. Boston ma jednak tradycję przemocy i wrogości wobec obcokrajowców ( Odszedł w Przysłowie Lokalny, sposób wymowy Zagraniczny ) Brzeg i wiatraki za pięknym krajobrazem znajdują się u ujścia rzeki, krajobraz jest podzielony Rodziny Konflikty między stylem mafijnym a gangami młodzieżowymi w mieście i jego okolicach. Jednak nie zawsze było to antyeuropejskie, ale w XIV wieku miało rozległy handel z portami bałtyckimi Ligi Hanzeatyckiej.
Dwanaście procent ludzi pochodzi z Europy Wschodniej i pracuje na polach i w piekarniach
Ci Pastończycy byliby zachwyceni, gdyby nie było osadników, a ziemniaki i warzywa byłyby zbierane same. Dlatego są rozczarowani Brexitem, choć większość zagłosuje ponownie. Za kilka stuleci w Lincolnshire powstanie pomnik „Rewolucji 2016”, z 75% głosów za opuszczeniem Europy. Albo może być pomnik Polaków, którzy zignorowali obelgi i zostali. „Wchodzi do mnie jednym uchem, a drugie wychodzi” – mówi Wojciech Milik. Wstaję wcześnie, idę do pracy, wypijam piwo w barze, wysyłam pieniądze rodzinie w Gdańsku, jeśli mogę trochę zaoszczędzić. Pewnego dnia wrócę do Polski bogatszy niż pojechałem. Albo mógłbym tu zostać. Przeszkadzać „.
„Przyjaciel zwierząt na całym świecie. Guru sieci. Organizator. Geek kulinarny. Amator telewizyjny. Pionier kawy. Alkoholowy narkoman.”