Barcelona miała uderzyć w Paryżu, tak jak dwa tygodnie wcześniej w Kielcach, ale po raz kolejny rzuciła zwycięstwo do morza. Tym razem podopieczni Carlosa Ortegi uratowali co najmniej remis, dzięki czemu utrzymali ten sam poziom z Francuzami i drugim Veszprimem. Uniknął tego, co mogło być drugą porażką tego samego dnia, ponieważ rano otrzymał powiadomienie o dwupunktowej przegranej nad Torrevieja w Lidze Aesupal z powodu niewłaściwego meczu.
przerażające zakończenie
Barcelona rzuciła się do morza w ostatnich pięciu minutach dobrej pracy w drugiej połowie, wygrywając trzema bramkami (24-27)
Blaugrana rozpoczęli swoją siódmą partię, w tym Dika Mem, który miał bolące kolano, ale szybko otrzymał powitalnego klapsa w postaci pierwszego seta 5:2 z dwoma golami z rzędu po kontrataku Ferrana Sulleya. Skrzydłowy Valesana, biegnąc z przyjemnością, poprowadził śmiertelny atak Francuzów, którzy mieli +5 z dwoma kolejnymi golami Katalończyków. Dopiero 8-3 w 10 minut uruchomiło alarm dla Carlosa Ortegi, który poprosił o czas na przestawienie obrony.
Reakcja była dobra, z defektem częściowo wciśniętym 1-3 (9-6), chociaż PSG, z wygodnym dochodem, gra łatwo, z różnymi zasobami, które pozwalały im zdobywać punkty z dowolnej pozycji. Barcelona po raz kolejny znalazła się na 5 (13-8). Został wywołany obrzydzeniem.
Ortega znalazł go w dwóch bardzo skutecznych zmianach: Leo Maciel w bramce dla chorego Gonzalo (jeden postój na 9 wyciągach) i Langaro po lewej stronie zamiast kontuzjowanego Nguesana. Argentyński bramkarz oddał trzy rzuty karne (jeden rzut karny do Hansena), a Portugalczyk strzelił z ręki świętego, ponieważ drużyna została rzucona na plecy czterema kolejnymi bramkami, co pozwoliło Barcelonie zbliżyć się do bramki (15-14, w porównaniu do 27 m) powrót do meczu pomiędzy dwiema połowami (17-15).
W drugiej połowie Barcelona utrzymała się w lepszej obronie, po czterech interwencjach Gonzalo i bramkach Diki Mima i Alexa Gomeza, i zdołała awansować po raz pierwszy (20-21) po 10 minutach. Ekscytująca część paczki Ali Zaina 0-5 Blaugrana (41m53s) została wycięta na czerwono. Genty obronił kolejny kontratak i rzut karny dla Alexa Gomeza, aby uzyskać +2. W następnym ataku piaskowy remis. I zacznij od nowa.
Barcelona, z silną obroną, która zawierała paryskie ataki i wspaniały Perez de Vargas, który odzyskał swój zwykły ton, również zremisowała dobre ataki, przy wsparciu Langaro, Ben Alego czy Cendrica, pozostając jednym od 21-22 do 23- 24.
Barcelona musiała zabić mecz, a oni wiedzieli, jak to zrobić z gigantami Paris Saint-Germain. Trzymając się ratunku Pereza de Vargasa, który w drugiej połowie dodał 9, a z bramką Langaro (7) i M (4) osiągnął maksymalny przychód 3 bramek (23-26, 24-27) wpisany do tabeli. ostatnie sześć minut.
Ale tak jak w Polsce dwa tygodnie temu, Barcelona jest w stanie zaoferować to, co najlepsze i najgorsze. W trzech atakach strzelił trzy gole w ciągu zaledwie dwóch minut, od Cristobans, Sully i Rimelli, a Paris Saint-Germain z remisem w 27. minucie i 50 sekundach przed końcem. Alex Gomez strzelił z rzutu karnego 27-28 na minutę i 20 sekund przed końcem. Ale przy braku 25 sekund Greipel strzelił gola i uniknął zwycięstwa Blaugrany, które dałoby mu drugie miejsce w grupie B.
arkusz danych
Paryż Saint-Germain – 28 – Barcelona 28
Paryż Saint-Germain: Gerrard, Soleil (8), Rimley (6), Toft Hansen (1), N. Carabatic (1), Staines (1), Grebell (3); Syprzak (1), Mikkel Hansen (2p), Keita (1), Kristopans (1), Konkoud (2), Prandi (1), Genty (ps).
Barcelona: Perez de Vargas, Alex Gomez (5, 3 punkty), M (4), Cendric (3), Nguesan (2), Arino, Fabregas (2); Petros, Jankes (1), Angel Fernandez, Langaro (7), Ben Ali (2), Ali Zain (2), Maciel (ps)
recenzent: Lah i Sok (Słowenia). Wykluczyli Greipela, Rimleya i Mikela Hansena z Paris Saint-Germain oraz Arino i Alexa Gomeza z Barcelony. Ali Zain (41 min 53 s) został wyrzucony na czerwono.
częściowy: 3-2, 8-3, 10-6, 12-8, 14-12, 17-15 (odpoczynek); 20-17, 20-20, 21-22, 23-24, 24-27, 28-28.
pomysł: Stadion Pierre’a de Coubertina w Paryżu.
„Pionier w mediach społecznościowych. Miłośnik muzyki. Zły student. Introwertyk. Typowy fan piwa. Ekstremalny webinnik. Fanatyk telewizji. Totalny ewangelista podróży. Guru zombie.”