Nic nie powstrzyma Casademonta. Zniszczył wszelkie oczekiwania Z bezpieczeństwem i przekonaniem oraz niezachwianą wiarą w swój potencjał podniósł swoje ambicje w mistrzostwach lokalnych i kontynentalnych. W lidze Endesa Saragossa zajmuje drugie miejsce w tabeli, a do lidera brakuje jej tylko jedno zwycięstwo. A w Eurolidze, w swoim pierwszym sezonie, są już o krok od osiągnięcia wielkiego sukcesu: Nadal zajmują trzecie miejsce w grupie A, Po sześciu dniach świętowania są już bardzo blisko zakwalifikowania się do bezpośrednich kwalifikacji. Jego konkurencyjność jest imponująca.
Zachęcony jego ostatnimi ofertami, Casademont odwiedzi tor AZS Lublin w najbliższą środę (20.00, Aragón TV), W meczu, który odbył się siódmego dnia Euroligi, który jednocześnie zamyka pierwszą rundę fazy grupowej. Drużyna Aragonii występuje w Polsce na bardzo charakterystycznej i ekscytującej pozycji, mając na koncie aż cztery zwycięstwa w pierwszych sześciu meczach rozgrywek. Teraz oprócz wzmocnienia drużyny zajmującej trzecią pozycję w tabeli, zależy mu na wywalczeniu zwycięstwa w Lublinie, To znacznie zwiększyłoby Twoje możliwości Dotarcie do kolejnej rundy turnieju – tuż w zasięgu czterech najlepszych zwycięzców.
„Aspekt sportowy mnie nie martwi. Jeśli zagramy na maksimum naszych możliwości, będzie to mecz do wygrania. Od Casademonta, Carlosa Cantero, który również podkreślił trudność związaną z „każdym meczem w Eurolidze”, zwłaszcza tym rozgrywanym „na wyjeździe”.
Co więcej, zespół Aragon w Polsce prezentowany jest „w doskonałym stanie emocjonalnym”, choć do fizycznego ukończenia jest bardzo daleko. Oprócz nieobecności Helena Ouma -Długoterminowa kontuzja – Trzech innych zawodników zmaga się z różnymi problemami, więc ich obecność na boisku nie jest w żaden sposób gwarantowana. Są to Chris Diallo, Ainhoa Gervasini i Tanaya Atkinson, o których udziale najprawdopodobniej zadecyduje po rozgrzewce.
Nie ma zagrożenia atakiem
Casademont jest mierzony Z przedostatnią pozycją w pierwszej grupie; Kruchy i kruchy blok w defensywie, który wykazuje również niezwykłą niezdarność w swoich ofensywnych wybrykach (56,2 punktów zdobytych na mecz). Polska reprezentacja zginała kolano w pięciu z sześciu meczów.
Jego jedyne zwycięstwoStało się to trzeciego dnia W meczu przeciwko Sipsi (76-65) zespół zajmuje ostatnie miejsce w tabeli. Tymczasem Lublin całkowicie uległ Famili Scio (70-50), Valencia Basket (64-45), DVTK Hon Therm (74-44) i Fenerbahce (50-85), przegrywając także ostatni mecz tygodnia – ten. Czas. Przynajmniej w Lyonie, w swoim ostatnim występie (73-72). Głównymi zagrożeniami dla Lublina są australijskie wzgórze Sheila, notujący średnio 14,8 punktu, 3,2 zbiórki i 2,3 asysty na mecz oraz Szwedka Elin Gustafsson (12,8 punktu i 8,8 worków na mecz).
Ze swojej strony drużyna Aragonii pokonała Cepciego (85-57) w swoim pierwszym występie w Eurolidze, a później zaskoczyła Asvila Feminina z León (64-67), Valencia Basket (59-47) i Familę Sciu (56-51). . I w porażkach Saraceni podtrzymali swoje ambicje Zwycięstwo do ostatniego tchu, najpierw z DVTK Hon Therm (66-63), a następnie z Fenerbahce (71-74), wielkim władcą Europy.
„Pionier w mediach społecznościowych. Miłośnik muzyki. Zły student. Introwertyk. Typowy fan piwa. Ekstremalny webinnik. Fanatyk telewizji. Totalny ewangelista podróży. Guru zombie.”