Ale kiedy prognostycy próbują dowiedzieć się, co grypa może mieć miejsce w Ameryce Północnej każdej zimy, patrzą na kraje takie jak Australia i Nowa Zelandia, gdzie sezon zwykle trwa od kwietnia do października – zimowe miesiące na półkuli południowej.
W tym roku Australia miała najgorszy sezon grypowy od pięciu lat. Według oficjalnych rządowych raportów monitorujących, przypadki osiągnęły szczyt trzy razy wyższy niż średnia dla tego okresu, o około dwa miesiące wcześniej niż zwykle.
Częstość występowania chorób grypopodobnych w Nowej Zelandii jest również wyższa w tym roku niż w ciągu ostatnich dwóch lat.
Stany Zjednoczone powinny zwrócić na to uwagę, powiedział agencji Bloomberg News dr Anthony Fauci, dyrektor National Institutes of Allergy and Infectious Diseases.
„Półkula południowa miała bardzo zły sezon grypowy i nadszedł wcześnie” – powiedział Fauci. „Grypa – jak wszyscy doświadczyliśmy przez wiele lat – może być poważną chorobą, zwłaszcza gdy miałeś zły sezon”.
Oznacza to, że w Stanach Zjednoczonych może nastąpić powrót grypy – powiedział Podczas gdy Covid-19 wciąż rozprzestrzenia się na wyższych poziomach.
Najnowsze modelowanie rządowe przewiduje, że Covid-19 ponownie osiągnie szczyt na początku grudnia.
Jeśli tak się stanie, będzie to pierwsza zima, w której Stany Zjednoczone będą musiały poradzić sobie z tymi dwoma wirusami układu oddechowego, które rozprzestrzeniają się razem na wysokim poziomie, o czym eksperci ds. chorób zakaźnych ostrzegali od początku pandemii.
Niższa odporność i dzieci bez masek
Kiedy na początku 2020 r. Amerykanie zaczęli izolować się, spotykać i ukrywać, aby spowolnić Covida, grypa prawie zniknęła.
Dr Jennifer Nayak powiedziała, że gdy ludzie wracają do swoich normalnych zajęć, grypa ustąpiła, ale przypadki nie osiągnęły poziomu sprzed pandemii, co oznacza, że większość z nas nie była narażona na grypę od kilku lat. Specjalista ds. chorób zakaźnych wieku dziecięcego w Centrum Medycznym Uniwersytetu Rochester.
„Wraz z następującymi po sobie kilkoma łagodnymi sezonami grypowymi, myślę, że odporność w populacji jest prawdopodobnie niższa niż w normalnym sezonie grypowym” – powiedział Nayak.
Co więcej, większość Dzieci nie noszą już masek w szkołach.
„Wiemy, że dzieci są ważnym źródłem zakażenia grypą. Zarażają się nią w szkole lub „Przedszkole, a oni przynoszą go do domu” – mówi Nayak. Ponadto wielu dorosłych nie nosi masek lub unika zatłoczonych miejsc, „więc istnieje możliwość większej transmisji grypy” w tym roku.
Wszystko to potwierdza potrzebę szczepień Amerykanów. Ale zazwyczaj połowa z nich tego nie robi. Według Amerykańskich Centrów Kontroli i Zapobiegania Chorobom tylko 45% Amerykanów otrzymało w zeszłym sezonie szczepienia przeciw grypie. Wskaźniki szczepień przeciwko grypie spadły dla wielu zagrożonych grup, w tym kobiet w ciąży i dzieci.
Jesienią rząd USA rozpocznie kampanię, aby zachęcić ludzi do zaszczepienia się na grypę i jednocześnie zaktualizować swoje dawki przypominające Covid-19.
Nyack zastanawia się, jak te komunikaty dotyczące zdrowia publicznego – wzywające ludzi do większej liczby szczepień, aby powstrzymać więcej infekcji – mogą brzmieć dla Amerykanów wyczerpanych pandemią.
„Myślę, że nadal musimy zobaczyć, jak to się przełoży na to, co zrobią nasze wskaźniki szczepień przeciwko grypie” – powiedziała.
Ciężar grypy dla społeczeństwa
Wszystko to jest nadal domyślnie. Przez następne osiem tygodni tak naprawdę nie dowiemy się, jaka może być zima.
„Myślę, że musimy obserwować – jeśli mamy coś podobnego dla Australii – na to, co wydarzy się w listopadzie”, powiedział Jeffrey Shaman, ekspert ds. Modelowania w Szkole Zdrowia Publicznego Uniwersytetu Columbia. „Czy zaczynamy dostrzegać grypę trochę wcześniej niż zwykle? I może się rozwinąć. I oczywiście, poza tym, musimy się martwić, jak to się agreguje wraz z rozprzestrzenianiem się Covid”.
Dwa popularne wirusy układu oddechowego mogą powodować problemy w szpitalach, które są zestresowane.
Może to również oznaczać, że ludzie cierpią na choroby wirusowe, które mogą narażać ich na ciągłe problemy zdrowotne, poważną chorobę i śmierć.
„Grypa nie stała się następstwem namysłu” – powiedział Szaman. „Grypa sezonowa była i nadal stanowi bardzo duże obciążenie dla społeczeństwa, z którym chcielibyśmy się zmierzyć”.
„Introwertyk. Myśliciel. Rozwiązuje problemy. Specjalista od złego piwa. Skłonny do apatii. Ekspert od mediów społecznościowych. Wielokrotnie nagradzany fanatyk jedzenia.”