23:39
Doris Sofia Manco González jest wesoła, zawsze uśmiechnięta i, jak mówi trener kolumbijskiej reprezentacji siatkarskiej Brazylijczyk Antonio Rizola, „ma tę energię i silną osobowość, która charakteryzuje mieszkańców jej regionu (Urapa Antioquino)”.
Jeszcze pięć lat temu urodzona w Karibie sportsmenka nie miała żadnego podejścia do siatkówki, ale jej nauczycielka, Sandra Takon, zaprosiła ją do drużyny, aby wykorzystać swój wzrost, bo w wieku 11 lat miała 1,60 m wzrostu, a 1,60 m wysokości. Potrzebowali tego jako bodźca do gier międzyuczelnianych.
Choć jej matka (Diana Gonzalez) była siatkarką, Doris Sofia nie pamięta, czy ten sport ją pociągał, chociaż wszyscy jej mówili, że ze względu na swój wzrost i budowę ciała ma wszystko, żeby błyszczeć.
Dlatego zdecydował się przyjąć zaproszenie nauczycielki Sandry i rozpoczął swoje pierwsze szkolenia w szkole Luisa Carlosa Galana, gdzie szybko nauczył się podstaw i zaczął osiągać sukcesy.
Trzy lata temu dobre wyniki osiągnął po spotkaniu z trenerem Andresem Mesą, który nie tylko sprawił, że pokochał tę dyscyplinę, ale także zmienił jego życie.
„Zobaczyłem, że siatkówka jest czymś, co może zmienić moje życie i życie mojej rodziny, więc zdecydowałem się całkowicie poświęcić tej działalności, a wy zachęciliście mnie, abym został dobrym zawodnikiem, ponieważ pomaga mi to również zdobyć stypendium i wyjechać za granicą, to tylko niektóre z moich marzeń.”
Teraz spędza dni między Karibą z rodziną a Medellín, w domu koleżanki z klasy, gdzie adoptowali ją jako kolejną córkę, podczas gdy ona trenuje i kończy naukę (jest w 11. klasie online).
Trener Misa podkreśla ją jako utalentowaną siatkarkę, chciała być atakującą, ale przekonał ją do podnoszenia ciężarów i tutaj pokazuje się jako jedna z najlepszych zawodniczek w kraju.
„Metoda treningu i dyscyplina to jej mocne strony, bo mimo, że ma dopiero 16 lat, jest skupiona na tym, czego chce, dając z siebie wszystko.” Ta wytrwałość i determinacja sprawiły, że mając zaledwie 14 lat, został powołany do reprezentacji Kolumbii, z którą brał udział w Mistrzostwach Ameryki Południowej do lat 21 w Peru, gdzie błyszczałem”.
Posiada także świetną zdolność skakania, gdyż w ataku osiąga wysokość 3,03 metra, a po dotarciu do bloku osiąga wysokość prawie 2,96 metra. Ma teraz 1,82 długości i może osiągnąć 1,85 metra.
„Minęło co najmniej 15 lat, odkąd kandydat o tych cechach trafił do pierwszego zespołu” – mówi Mesa, który zarządza projektem Panafrut Kariba i Medellín.
Powody do uśmiechu
Obecnie koncentruje się na reprezentacji Kolumbii w Bogocie i ma nadzieję zdobyć jedno z 14 miejsc, które pozwolą jej dołączyć do kadry, która wystąpi w turnieju eliminacyjnym do Igrzysk Olimpijskich w Polsce.
Jest tego pewien, ponieważ właśnie wrócił z Brazylii, gdzie grał z reprezentacją, która zajęła trzecie miejsce w Mistrzostwach Ameryki Południowej, pozostawiając, jak powiedział trener Rizzola, imponujący obraz.
„Chcę skorzystać z tej szansy, zamierzam teraz ciężko pracować, chcę być w Polsce i choć nie jest to łatwe, dam z siebie wszystko” – powiedział zawodnik.
W Karibie jej mama, młodszy brat Iker Gael, dziadkowie i wujkowie mają pewność, że następnym razem, gdy będą szukać komputera do oglądania meczów, zobaczą ją z reprezentacją narodową, wśród elitarnych siatkarek.
Skup się na Bogocie
Pierwsza kolumbijska drużyna ma siedzibę w Bogocie i liczy 17 zawodników, z których czterech pochodzi z Baeza (Doris, Juliana Toro, Isabella Arroyavi i Sofia Quartas).
Trener Antonio Rizzola wybierze 14 zawodników, którzy pojadą na polską przedolimpijkę. Wyjazd odbędzie się 14 września, a zawody rozpoczną się 17 września.
W związku z kontuzjami i innymi pilnymi sytuacjami rodzinnymi wielu zawodników z bazy nie będzie w Polsce. Jedną z nich jest Margarita Martinez, która wraca do zdrowia po kontuzji kolana.
„Pionier w mediach społecznościowych. Miłośnik muzyki. Zły student. Introwertyk. Typowy fan piwa. Ekstremalny webinnik. Fanatyk telewizji. Totalny ewangelista podróży. Guru zombie.”