Draghi wita włoskiego mistrza świata w siatkówce

Draghi wita włoskiego mistrza świata w siatkówce

Rzym, 12 września. Premier Włoch Mario Draghi przyjął w poniedziałek w siedzibie rządu w Rzymie włoską drużynę siatkówki, która w niedzielę, 24 lata po podbiciu poprzedniego świata, pokonując Polskę (3-1), ogłoszono mistrzem świata turnieju. Ostatnie dwie kopie.

Draghi pochwalił występ włoskiej drużyny, która dołożyła swój czwarty tytuł mistrza świata (1990, 1994, 1998 i 2022) po meczu, który przełamał dominację Polski w ostatnich latach w tym sporcie, rozgrywanym na rodzimej ziemi. Pełnił funkcję ostatniego premiera, ponieważ wybory parlamentarne we Włoszech odbędą się w przyszłym tygodniu.

„Duch zespołowy i jedność celów zawsze się opłacają, i to nie tylko w sporcie. Jesteście przykładem tego, co potrafią młodzi Włosi. Włoska siatkówka po rozczarowaniu olimpijskim dowiedziała się o porażkach i została odnowiona, o czym wiedzą tylko wielkie tradycje jak to zrobić”, powiedział prezydent w Wyprawie, która udała się do Pałacu Chigi.

„Na początku mojego rządu żartowałem, że Włochy wygrały wszystko. Ten magiczny moment minął, z pewnymi rozczarowaniami. Cóż, wraz z „azzurri” Mistrzostw Europy w pływaniu zatrzymałem ten negatywny moment: sport składa się z wzloty i upadki. Pokazała chłód w trudnych momentach, jasność i sumienność. To charakterystyczne nie tylko dla zawodowców, ale prawdziwych mistrzów, którzy prędzej czy później znów wygrywają – dodał Draghi.

Ponadto przewodniczący włoskiego komitetu olimpijskiego Giovanni Malago skorzystał z okazji, aby podziękować prezydentowi za bliskość ze „światem sportu”.

„Premier Draghi, ci ludzie wygrali uśmiechem i stylem. To wartość dodana dla kraju. Dziękuję za świetny pomysł na goszczenie niezwykłej grupy. Premier tak blisko świata sportu napawa nas dumą ”.

Pokonując Polskę, Włochy przełamały 24-letnią suszę bez wspinania się na podium Mistrzostw Świata. Zrobili to z wynikiem 3-1, w meczu, w którym musieli odzyskać siły po pierwszym scedowanym secie i walczyć z prawie 9000 gardeł, które wspierały Polskę w finale Pucharu Świata. EFE

TFC / MR / ISM

(obrazek)

You May Also Like

About the Author: June Wilkinson

"Pionier w mediach społecznościowych. Miłośnik muzyki. Zły student. Introwertyk. Typowy fan piwa. Ekstremalny webinnik. Fanatyk telewizji. Totalny ewangelista podróży. Guru zombie."

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *