Aby uczcić rocznicę i nieco ponad miesiąc temu rozpocząć sprzedaż biletów, Hiszpański Związek Piłki Nożnej (RFEF) opublikował na swoich oficjalnych kanałach film promocyjny. Treść nie potwierdza dobrej gry zespołu Luisa Enrique. Ani w wyglądzie Gaviego, ani Pedri Gonzáleza, piłkarzy Barcelony, ani w dobrym momencie Sergiego Dardera i Raúla de Tomása, dwóch idoli wybranych na miejsce spotkania: stadion Espanol. ten wizja Kampania stara się trafić w strunę fikcyjną opowieścią o 18-letniej dziewczynce, która zaprasza dziadka na na miejscu Selekcja w Cornellà-El Prat. Łzy zaprzątają historię.
Utwór audiowizualny, doskonale wyprodukowany z nostalgiczną muzyką w tle, stawia cię w miejscu starszego mężczyzny przygotowującego się do wyjścia na stadion na mecz Hiszpania-Albania w towarzystwie swojej wnuczki, która urodziła się we współpracy z Hiszpanią-Albanią. – Mecz Peru w 2004 roku na Montjuïc, ostatni mecz reprezentacji narodowej na ziemiach katalońskich. „Dziewczyna już przyjechała” to motyw przewodni kampanii. Zdanie, które dziadek usłyszał 18 lat temu, kiedy powiedziano mu, że jego wnuczka przyszła na świat, gdy przygotowywał się do wejścia na Stadion Olimpijski, i że słyszy je również, gdy czeka na nią młoda, pełnoletnia już kobieta. Pod drzwiami domu zabiera go na wieś z szalikiem z Hiszpanii. „Barcelona i reprezentacja Hiszpanii po 18 latach: jesteśmy sobie to winni” – mówi wideo, na którym nie widać ani jednej piłki nożnej.
Hiszpania w Katalonii jest niezwykła
Mecz odbędzie się pomiędzy pierwszą drużyną a Albanią w ramach przygotowań do Mistrzostw Świata w Katarze i będzie pierwszym w Katalonii od prawie dwóch dekad. Nie trzeba dodawać, że czerwień zmieniła się z góry na dół w odniesieniu do ostatniego występu w 2004 roku, kiedy mężczyźni prowadzeni przez Inakiego Saeza pokonali Peru dzięki bramkom Rubéna Barragi i Joseby Etxeberii, dwóch byłych zawodników pracujących teraz jako technicy. W drugiej lidze: jeden został odesłany mniej więcej rok temu w Saragossie, drugi wciąż siedzi na ławce Mirandes. Przed tym meczem na Stadionie Olimpijskim ostatni raz pierwszy zespół w Katalonii grał w 1975 roku, kiedy Sarria była gospodarzem meczu Hiszpania-Dania (2:0). Aby znaleźć absolutny mecz na Camp Nou, trzeba cofnąć się do 1969 roku, kiedy szefem rządu był Francisco Franco, a przeciwnikiem, którego już nie ma, Jugosławią (2-1). Stadion culé był gospodarzem finału igrzysk olimpijskich w 1992 roku, na którym reprezentacja kraju pokonała Polskę 3-2.