Huawei P50 Pocket – najlepszy składany model na rynku?

Huawei P50 Pocket – najlepszy składany model na rynku?

O składanych smartfonach było głośno już jakiś czas temu. To swoista innowacja, która jeszcze nie tak dawno temu uchodziła za fanaberię pisarzy książek science-fiction. Tymczasem, producentom telefonów udało się ten cel zrealizować i choć takie modele wyglądają nieco futurystycznie, a i sporo osób miało co do nich pewne obawy, to na rynku znajduje się ich coraz więcej. Jedną z najbardziej udanych propozycji, która dołączyła do tego elitarnego grona jest Huawei P50 Pocket – model drogi, ale też piekielnie dobry.

Huawei P50 Pocket – tak tworzy się historia

Huawei wypuścił na europejski rynek serię smartfonów P50. Znalazły się tutaj P50 Pocket oraz P50 Pro, czyli dwa niezwykle udane urządzenia, które już teraz stają się wyborem “must have” wśród smartfonów z najwyższej półki cenowej. Wpływ na tak dużą popularność miała poprzednia seria, czyli P40 – również niezwykle udana. Później, po dwóch latach, marka wróciła pod postacią P50 do Chin, a dopiero przed chwilą do Europy (w tym Polski). I cóż, wygląda na to, że rozgości się na sklepowych półkach na dobre, bo popyt jest wielki, a recenzje niezwykle przychylne. 

Huawei jako jedna z najprężniej rozwijających się firm elektroniki użytkowej, zaproponowała świetny składany model, ale jako że huawei p50 pocket 5g nie posiada (przez regulacje na polskim rynku), to trzeba się raczyć innym modemem. Oczywiście, nie zmienia to faktu, że ten smartfon, dzięki swojej konstrukcji gwarantuje najwyższą jakość i komfort użytkowania. W końcu, swobodnie mieści się w kieszeni, jest lekki, poręczny, niesamowicie wydajny, a przy tym (po rozłożeniu) może swobodnie zastępować konsolę do gier mobilnych lub mikro kino domowe. Jakość obrazu jest tutaj bowiem aż zatrważająco dobra!

Poszczególne podzespoły, ukryte pod mocną obudową, właściwie ulokowane klawisze do regulacji głośności, dwa świetne ekrany. Jest tutaj sporo do wymienienia. Zacznijmy więc od początku i spróbujmy dojść do tego, co osiągnął Huawei w tym obszarze. 

Huawei P50 Pocket to przede wszystkim dwa ekrany. Jeden jest niewielki (tylko 1,04 cala) i stanowi raczej bazę do powiadomień aniżeli ekran z krwi i kości. Dzięki niemu, podobnie jak na inteligentnej opasce czy zegarku, szybko zobaczymy wyskakujące powiadomienie i zdążymy w porę na nie zareagować. Można ten ekran wykorzystać również do szybkiego zrobienia sobie selfie. Ot, pomysłowość nie zna granic! Drugi ekran to już ten z prawdziwego zdarzenia, a więc 6,9 cala przekątnej w rozdzielczości Full HD+. To jednak nie koniec, bo jest to także jeden z nielicznych smartfonów, który posiada częstotliwość odświeżania na poziomie 120 Hz (większość urządzeń tego typu ma zaledwie 60 Hz). 

Twórcy Huawei zdecydowali się zaimplementować w tym przypadku ekran OLED. Wszystko po to, aby uzyskać jak najwyższą jakość obrazu. Ten z kolei wzbogacają także liczne funkcje, które wzmacniają ostrość, wyróżniają głębię kolorów i wpływają na wrażenia płynące z ekranu. Aparaty fotograficzne znajdują się w absolutnej czołówce – szeroki kąt widzenia, ogrom technologicznych ciekawostek – świetny sprzęt, mogący stanowić konkurencję dla profesjonalnych urządzeń. 

Huawei o wydajność i szybkość działania, zadbało poprzez zastosowanie procesora Snapdragon 888 i GPU Adreno 666. Dzięki temu każda aplikacja i program będą działać maksymalnie płynnie, bez żadnych optymalizacyjnych spadków. Smartfon ten uruchomi również każdą grę, więc podczas długiej podróży zagwarantuje nie tylko filmową zabawę, ale również gamingową rozgrywkę. Miejsca na zdjęcia z wakacji też nie zabraknie – w zależności od wersji mamy tutaj 256 GB lub 512 GB miejsca. Do tego 8 GB lub 12 GB pamięci RAM, Wi-Fi 6, Bluetooth 5.2 oraz funkcje NFC pozwalającą na płatności zbliżeniowe. 

Reasumując

Huawei P50 Pocket to jeden z najlepszych wyborów w tym segmencie cenowym. Oczywiście mówimy tutaj o kwotach powyżej 6 tysięcy złotych. Tym niemniej, w kategorii składanych smartfonów ciężko o coś lepszego. Urządzenie to znajdzie zastosowanie w każdej dziedzinie – od zwykłego, codziennego użytkowania, po zajawkę fotografią, pracę i rozrywkę. 

You May Also Like

About the Author: Randolph Feron

"Amatorski praktykujący muzykę. Wieloletni przedsiębiorca. Odkrywca. Miłośnik podróży. Nieskrępowany badacz telewizji."

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *