Reakcja zachodniego sojuszu na rosyjską inwazję na Ukrainę została przyspieszona w tym tygodniu, kiedy kilka krajów europejskich odpowiedziało na wezwanie prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, by po raz pierwszy zaopatrzyć Kijów w nowoczesne czołgi podstawowe.
Francja, Polska i Wielka Brytania zobowiązały się do wysłania czołgów ukraińskiej armii. Finlandia rozważa zrobienie tego samego.
Wielka Brytania planuje wysłać tuzin czołgów Challenger 2 i dodatkowe systemy artyleryjskie w ramach starań o „zwiększenie” wsparcia dla Ukrainy – poinformował Downing Street. Po rozmowie telefonicznej obu przywódców w sobotę Zełenski podziękował premierowi Rishi Sunakowi za „decyzje, które nie tylko wzmacniają nas na polu bitwy, ale także wysyłają właściwy sygnał innym partnerom”.
Rozmawiając w środę z Zełenskim we Lwowie na Ukrainie, prezydent Polski Andrzej Duda powiedział, że ma nadzieję, że czołgi różnych zachodnich sojuszników „mogą wkrótce podróżować na Ukrainę różnymi trasami i wzmocnić bezpieczeństwo Ukrainy”.
Działania te zwiększyły presję na Niemcy, które w zeszłym tygodniu zapowiedziały, że przeniosą bojowe wozy piechoty do Kijowa, ale jeszcze nie zobowiązały się do wysłania czołgów. Minister spraw zagranicznych Olaf Scholz nalegał, aby każdy taki plan był w pełni skoordynowany z całym zachodnim sojuszem, w tym ze Stanami Zjednoczonymi.
Zachodni urzędnicy powiedzieli CNN, że decyzja niektórych krajów, ale nie innych, o wysłaniu większej liczby czołgów jest częścią szerszej oceny tego, co dzieje się na Ukrainie. W ciągu ostatnich kilku tygodni sojusznicy NATO spierali się o to, które kraje powinny udzielić konkretnych rodzajów pomocy, niezależnie od tego, czy jest to sprzęt wojskowy, czy gotówka.
Wysoki rangą zachodni dyplomata zasugerował, że w nadchodzących tygodniach więcej krajów może zwiększyć poziom swojego wsparcia wojskowego, ponieważ wojna wchodzi w nową fazę, a nowa rosyjska ofensywa może być tuż za rogiem w miarę zbliżania się rocznicy inwazji.
Uważa się jednak, że wsparcie Niemiec jest kluczowe. Trzynaście krajów europejskich, w tym Polska i Finlandia, ma nowoczesne niemieckie czołgi Panther 2, które zostały wprowadzone na rynek w 1979 roku i od tego czasu były kilkakrotnie modernizowane, według grupy opinii Europejskiej Rady ds. Stosunków Zagranicznych.
Podczas gdy reeksport czołgu przez te kraje normalnie wymagałby zgody niemieckiego rządu, Berlin zasugerował, że nie przeszkodzi to w transferze do Kijowa.
Wicekanclerz Robert Habeck powiedział w czwartek, że Berlin nie będzie blokował reeksportu czołgów Panther do innych krajów.
„Jakiekolwiek decyzje podejmą Niemcy, Niemcy nie mogą przeszkadzać innym krajom w podejmowaniu decyzji na korzyść Ukrainy” – powiedział wicekanclerz Robert Habeck na czwartkowym spotkaniu Partii Zielonych w Berlinie.
Niemiecki zastępca rzecznika rządu Christian Hoffmann powiedział w piątek, że nie otrzymał oficjalnego wniosku z Polski ani Finlandii.
„Nie ma wątpliwości, że musimy powiedzieć nie. Ale teraz prowadzimy ciągłą wymianę zdań na temat tego, co należy zrobić i jak najlepiej wesprzeć Ukrainę” – powiedział dziennikarzom Hoffman.
„Przyjaciel zwierząt na całym świecie. Guru sieci. Organizator. Geek kulinarny. Amator telewizyjny. Pionier kawy. Alkoholowy narkoman.”