misja wgląd NASA skończyła po ponad czterech latach zbierania unikalnych danych naukowych na Marsie.
Kontrolerzy misji w Jet Propulsion Laboratory (JPL) NASA w Południowej Kalifornii Nie udało im się nawiązać kontaktu z sondą po dwóch kolejnych próbach, wskazując, że wyczerpały się baterie słoneczne statku kosmicznego. Inżynierowie znają tę sytuację jako „martwy autobus”.
NASA wcześniej zdecydowała o zakończeniu misji, jeśli sonda przegapi dwie próby kontaktu.. Chociaż będą nadal nasłuchiwać sygnału z sondy, jest mało prawdopodobne, że go otrzymają.
„Mam bardzo małą moc, więc to może być ostatni obraz, jaki mogę wysłać” – głosi ostatnia wiadomość z sondy marsjańskiej, zamieszczona w sieciach społecznościowych. „Ale nie martw się o mnie: mój pobyt tutaj był produktywny i bez wydarzeń. Jeśli będę mógł dalej rozmawiać z moim zespołem misyjnym, będę to robił”. Ale wkrótce się pożegnam. Dziękuję, że do mnie dołączyłeś”.
Moja moc jest naprawdę niska, więc to może być ostatnie zdjęcie, które mogę wysłać. Nie martwcie się jednak o mnie: mój czas tutaj był produktywny i obfitował w wydarzenia. Jeśli będę mógł dalej rozmawiać z moim zespołem misyjnym, będę to robił, ale wkrótce podpiszę tutaj umowę. Dzięki, że ze mną zostałeś. pic.twitter.com/wkYKww15kQ
—NASA InSight (@NASAInSight) 19 grudnia 2022 r
Ostatni kontakt sondy InSight z Ziemią miał miejsce 15 grudnia.. „Choć pożegnanie ze statkiem kosmicznym zawsze jest smutne, niezwykłe osiągnięcia naukowe osiągnięte przez InSight są powodem do świętowania” — powiedział Thomas Zurbuchen, zastępca administratora Dyrekcji Misji Naukowych NASA w Waszyngtonie. „Dane sejsmiczne z tej misji z programu Discovery dostarczają ogromną wiedzę nie tylko o Marsie, ale także o innych obiektach skalistych, w tym o Ziemi.
Misja InSight (eksploracja wewnętrzna z wykorzystaniem badań sejsmicznych, geodezji i transportu ciepła) Ma na celu zbadanie głębokiego wnętrza Marsa. Dane zebrane przez łazik dostarczyły szczegółowych informacji o wewnętrznych warstwach Marsa, zaskakująco trwałych pozostałościach starożytnych prądnic magnetycznych, pogodzie w tej części Marsa i większości aktywności sejsmicznej. Wykryto bardzo czuły sejsmometr wraz z codziennym monitorowaniem przez CNES we Francji i Marsquake Service w ETH Zurich. 1319 bagien, W tym uderzenia meteorytów, z których największy wyrzucił kawałki lodu wielkości głazów pod koniec zeszłego roku.
Uderzenia meteorytów pomagają naukowcom określić wiek powierzchni planety, a dane z sejsmometru pozwalają naukowcom badać skorupę, płaszcz i jądro planety. „C”W InSight sejsmologia była głównym celem misji pozaziemskiej po raz pierwszy od misji Apollopowiedział Philippe Legnon z Institute of Global Physics w Paryżu i główny badacz sejsmometru w InSight, kiedy astronauci przywieźli sejsmometry na Księżyc. „Otworzyliśmy nowy teren, a nasz zespół naukowy może być dumny ze wszystkiego, czego się nauczyliśmy.” Sejsmometr był ostatnim instrumentem naukowym, który został zachowany, ponieważ kurz zebrany na panelach słonecznych lądownika stopniowo zmniejszał moc, proces, który rozpoczął się zanim NASA przedłużyła misję na początek tego roku.
„InSight osiągnął więcej niż zakładał cel. Jako naukowiec, który spędził całą swoją karierę badając Marsa, ekscytujące było obserwowanie, czego dokonał łazik, dzięki zespołowi ludzi z całego świata, którzy przyczynili się do sukcesu łazika” Mars” – powiedziała Lori Lechien, dyrektor JPL, która kieruje misją Mars.
„Smutno się żegnać, ale dziedzictwo InSight będzie żyło dalejDostarczanie informacji i inspiracji. Wszystkie misje na Marsa stawiają czoła wyzwaniom, a InSight nie było inaczej. Łazik zawierał wybór zwany „Kretem”, który wbijał się, by kopać na głębokość 5 metrów, ciągnąc za sobą kabel wypełniony czujnikami mierzącymi ciepło planety i pozwalającymi naukowcom obliczyć, ile pozostała energia z formowania się Marsa.
Chociaż Mole jest przeznaczony do poruszania się po luźnej, piaszczystej glebie innych misji, nie był w stanie uzyskać przyczepności w nieoczekiwanie grudkowatej glebie otaczającej sondę InSight. Jednak instrument dostarczony przez Niemieckie Centrum Lotnictwa i Kosmonautyki (DLR) zdołał zakopać swoją 16-calową (40 cm) sondę nieco pod powierzchnią i zebrać cenne dane na temat fizycznych i termicznych właściwości marsjańskiej gleby. Informacje te będą przydatne w przyszłych misjach ludzi lub robotów próbujących wiercić pod powierzchnią.
Inżynierowie JPL i DLR sprytnie wykorzystali ramię robota lądownika, aby jak najgłębiej zakopać kreta. Chociaż głównym celem jest umieszczenie instrumentów naukowych na powierzchni Marsa, ramię i jego małe ostrze pomogły również w usuwaniu pyłu z paneli słonecznych InSight, gdy moc zaczęła słabnąć. Niespodziewanie odkrył, że podczas wietrznych dni brud może być roznoszony z łopaty na deski, pozwalając spadającym granulkom delikatnie zmiatać kurz z desek.
„Traktowaliśmy InSight jako przyjaciela i partnera na Marsie przez ostatnie cztery lata, więc trudno się z nim pożegnać” – powiedział Bruce Banerdt z JPL, główny badacz misji. – Ale dostał zasłużony odpoczynek. JPL zarządza InSight dla Dyrekcji Misji Naukowych NASA, a misja jest częścią Programu Discovery NASA, którym zarządza Centrum Lotów Kosmicznych Marshalla w Huntsville w Alabamie. Firma Lockheed Martin Space z siedzibą w Denver zbudowała statek kosmiczny InSight, w tym platformę wycieczkową i lądownik, oraz obsługuje operacje kosmiczne w ramach misji.
„Amatorski praktykujący muzykę. Wieloletni przedsiębiorca. Odkrywca. Miłośnik podróży. Nieskrępowany badacz telewizji.”