Kraków (Polska), 16 sierpnia (EFE)
Polski premier Matos Morawicki powiedział w poniedziałek, że jego misja ratunkowa do Kabulu jest „gotowa sprowadzić wszystkich, których trzeba ratować: Polaków, ich rodziny i tych, którzy współpracowali z Polską”.
Według Moraviki obywatelom polskim w Afganistanie doradzono opuszczenie kraju w zeszłym tygodniu, ale zdecydowali się zostać.
Obiecał, że Warszawa wyda 45 wiz humanitarnych personelowi afgańskiemu, który „współpracował” z jego żołnierzami przez „wiele lat”, ale dokumenty te można było odebrać tylko w polskiej ambasadzie w New Delhi.
Moraviki potwierdził, że prowincja Afganistan, w której Polacy założyli swoją bazę, została już zajęta przez talibów, ponieważ trudno było ich zlokalizować, ponieważ „rozproszyli się”.
Zapewnił jednak, że będzie „starał się znaleźć ich, aby im jak najszybciej pomóc”, nie wspominając, czy będzie to prowadzone przez akcja ratunkowa, czy we współpracy z innymi krajami.
Ze swojej strony polski wiceminister spraw zagranicznych Pavel Zaplonsky obiecał w poniedziałek, że jego rząd będzie nadal kontaktował się z polską ambasadą w New Delhi oraz ambasadami Francji, Niemiec i USA w Kabulu, aby otrzymywać informacje o sytuacji. obywatele polscy.
Naoczni świadkowie powiedzieli Efe, że tysiące ludzi próbowało uciec z kraju samolotem na lotnisku w Kabulu, zabijając co najmniej sześć osób, w tym cztery rzekomo zastrzelone przez amerykańskich żołnierzy.
Polska wycofała się z Afganistanu pod koniec czerwca, utrzymując cały personel wojskowy biorący udział w operacjach pokojowych w kraju przez około dwadzieścia lat. EFE
Mag / jpm / psh
„Przyjaciel zwierząt na całym świecie. Guru sieci. Organizator. Geek kulinarny. Amator telewizyjny. Pionier kawy. Alkoholowy narkoman.”