Pomiędzy kołami a ostrzami

Pomiędzy kołami a ostrzami

Wyzwaniem jest udział w przyszłych Zimowych Igrzyskach Olimpijskich. Długo oczekiwany cel, który nie jest bynajmniej natychmiastowy, ale w perspektywie średnioterminowej. Jak mówi stare przysłowie: nie ma pośpiechu, nie ma zatrzymania. Klub Carellañas w Pola de Cerro jest mocno zaangażowany w snowboard i sporty zimowe, na którego czele stoi jego prezes Javier Piquero. W rzeczywistości firma Polar Israel Blanco jest uważana za punkt odniesienia w paranarciarstwie Pucharu Świata. Jednak prawdziwe wyzwanie skupi się teraz na Albie Antolinie i Jorge Vice. To dwójka łyżwiarzy, którzy osiągnęli wymierne sukcesy na szczeblu krajowym i międzynarodowym w szybkości, a jednocześnie próbują znaleźć sobie miejsce we wspomnianej metodzie olimpijskiej, która łączy w sobie obie dyscypliny przez cały sezon.

Obaj, przy wsparciu wspomnianego Piquero, który intensywnie pracuje w biurze do czasu nadejścia pomocy od Księskiej Federacji Sportów Zimowych i Hiszpańskiej Federacji Sportów Śnieżnych, mają nadzieję spełnić swoje marzenie. Co dziwne, do zespołu dołącza były biegacz Manolo Busto, jedenastokrotny mistrz świata w maratonach, którego córka jeździ na nartach w Pola di Cerro, „próbując wnieść do zespołu moje doświadczenie jako sportowca”. Do Maliao dodano kolejne godne uwagi nazwisko, ponieważ Pia Manchon, była mistrzyni świata w odśnieżaniu, uczęszcza do klasy żywieniowej. Tak więc, przy całym tym wsparciu, łyżwiarze motywują się myślą o uczestnictwie w zawodach olimpijskich w przyszłości. Z tej dwójki, która łączy szybkość w klubie Paten Cerro, Alba Antolin (Gijón, 2005), która wcześniej grała w Novares, swoje pierwsze doświadczenia na lodzie zdobyła w 2021 roku. Krótki pobyt, tylko miesięczny, ale teraz jest wrócił silniejszy niż kiedykolwiek po dobrych wynikach na kółkach.

Głównym problemem jest to, że w Asturii nie ma obiektów do uprawiania tej specjalności, dlatego obaj od niedawna trenują w niemieckim mieście Inzell, z hiszpańską drużyną na lodzie. „Strzelamy na dobrym poziomie i pracujemy nad poprawą naszych czasów, aby sprawdzić się w nadchodzących zawodach” – podsumowuje Antolin, który po raz pierwszy studiuje pielęgniarstwo w Gijon. Zdaje sobie sprawę, że zamiana tych dwóch dyscyplin narciarskich to poświęcenie. Umożliwia to jednak fakt, że występują one w różnych miesiącach. „Nie ma problemu i nie możemy się tego doczekać” – podkreśla łyżwiarz.

Poprawa w Polsce i Włoszech

Przez resztę roku będą mieli dwa kluczowe testy, które pozwolą sprawdzić ich postępy i możliwości wzięcia udziału w ważniejszym wydarzeniu międzynarodowym. Rywalizować będą w grudniu przyszłego roku w Polsce, a następnie w styczniu we Włoszech. Pieniądze zostaną przeznaczone na biegi na 500, 1000, 1500 i 3000 metrów.

W tym sensie Jorge Fica (Nava, 2006) jest przekonany, że w obu testach „poprawimy czasy, ale przede wszystkim technika na lodzie jest znacznie bardziej złożona niż w łyżwiarstwie szybkim”. Tak podsumowuje to młody człowiek, który studiuje drugi rok studiów licencjackich w swoim rodzinnym mieście.

Zarówno Antolín, jak i Veca wyjaśniają, że w pierwszej z wymienionych dyscyplin mają przed sobą większą przyszłość i zasadniczo większe wsparcie finansowe niż te, które uprawiają na kółkach, dlatego odtąd wszystkie swoje wysiłki będą skupiać na ostrzach. Oboje zgodnie podkreślają, że „naszym marzeniem jest być na Zimowych Igrzyskach”.

You May Also Like

About the Author: June Wilkinson

"Pionier w mediach społecznościowych. Miłośnik muzyki. Zły student. Introwertyk. Typowy fan piwa. Ekstremalny webinnik. Fanatyk telewizji. Totalny ewangelista podróży. Guru zombie."

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *