13.10.2023 –
Walencja. LubN Podróż samochodem W Polsce trzeba przejechać przez Poznań – Poznań – nie tylko dlatego, że jest to jedno z najbardziej historycznych miast w kraju, ale także dlatego, że znajduje się w okręgu utworzonym przez Warszawa, Łódź I Wrocław, miasta na mojej trasie. Tak więc przed przyjazdem do Wrocławia odwiedziłem stolicę województwa wielkopolskiego. Robię to przyciągając swoją historią, ale także obecnością jednego z najpiękniejszych placów głównych w Europie. Konkretnie od Starego Rynku zacząłem swoją wizytę i z ciekawości podszedłem, gdzie przed ratuszem czekała grupa ludzi okrytych parasolami w różnych kolorach. Czuję, że będzie jakiś pokaz dzwonów, jak w Pradze czy Monachium, więc dołączam do grupy i ukradkiem chowam się pod jednym z tych parasoli. Nie mylisz się, o dwunastej otwierają się tajemnicze drzwi i dzwonią telefony, nagrywając, co będzie dalej. Patrzyłem dalej na tę scenę: dwie postacie kóz walczące o dźwięk dzwonów.
czyta Kwadrat Całkowicie na Twoim urządzeniu Departament Kontroli Wewnętrznej Również Android Z naszą aplikacją
Ale co reprezentują te kozy? Legenda głosi, że po pożarze wieżę ratuszową odbudowano, a w dniu jej otwarcia odbyła się wielka zabawa. W nim kucharz pomagający grillować mięso wyszedł ze swojego miejsca, aby spojrzeć na zegar, w wyniku czego grillowane mięso uległo spaleniu. Przerażony poszedł szukać dwóch białych kóz z pobliskiego stada, aby zrobić kolejnego grilla, ale kozy przestraszyły się i zaczęły uderzać rogami. Ówczesny burmistrz miasta był tak rozbawiony, że poprosił pana Bartomège, aby umieścił na zegarze te dwie kozy. Nawiasem mówiąc, poza zegarem i architekturą, ratusz słynie z siedziby Miejskiego Muzeum Historycznego.
Jeden z najpiękniejszych placów Z Europy
Po przedstawieniu spaceruję po Rynku – odbudowanym po II wojnie światowej – różnorodnym zbiorem budynków i domów dawnego mieszczaństwa w stylu barokowym, gotyckim i renesansowym, urządzonych w kolorystyce śródziemnomorskiej i urządzonych w niepowtarzalnym stylu. Dużo włoskiego. Wśród tych domów wyróżnia się dom w kolorze ochry, w którym mieści się Muzeum Henryka Sienkiewicza poświęcone noblistowi z 1905 roku i uznanej powieści Quo vadis? Na uwagę zasługują, obok Ratusza, tzw. Domy Kupcze, czyli zespół wąskich, kolorowych domów z balkonami, nawiązujących do komercyjnej przeszłości miasta. W tym samym miejscu już w XIII wieku znajdowały się kramy handlowe, w których sprzedawano sól, świece, pochodnie i wszelkiego rodzaju rzeczy.
Pomimo tej różnorodności stylów i kolorów, cały jego zespół jest harmonijny i elegancki, o czym świadczą cztery fontanny umieszczone w każdym rogu placu (Proserpina, Apollo, Mars i Neptun), które dostarczały miastu wodę pitną. No i oczywiście po każdej stronie tarasy restauracyjne oraz kilka straganów z pamiątkami i roślinami.
Idąc przez plac, znajduję dwa posągi kóz z zniszczonymi grzbietami – jeśli ich dotkniesz, będziesz miał szczęście przez następny rok – oraz posąg wieśniaczki niosącej dzbany używane do produkcji wina. To „Bamberka” na cześć Bamberów, biednych katolickich rolników z Bawarii, którzy w XVIII wieku wyemigrowali na ziemie poznańskie, aby pomagać w odbudowie miast zniszczonych przez wojnę i zarazę. Z ciekawości zdradzę, że pomnik wykonał w 1915 roku rzeźbiarz Josef Fäckerl, późniejszy senator Rzeszy ds. kultury i ulubiony artysta Hitlera.
Z Rynku wychodzi niewielka bazylika pod wezwaniem św. Stanisława, która wyróżnia się różowym kolorem fasady. Wewnątrz znajdują się słynne organy słynnego organmistrza Federico Ladegasta, które zawierają ponad 2600 piszczałek. Wizyta może wywołać niespodziankę, gdyż podobno kilkakrotnie widziano ducha ubranej na czarno na balkonie organów. Uważa się, że jest to duch kobiety, która w 1870 roku przekazała dużą sumę pieniędzy na zakup organów i strzeże ich do dziś…
Kiedy wychodzę z kościoła, zapach budzi moje zmysły. To zapach świeżo upieczonych rogalików, ale nie niczego innego, tylko rogali świętomarcińskich. Deser stworzony przez piekarza na cześć postaci świętego Marcina, rzymskiego żołnierza, który podzielił się z biednym człowiekiem wszystkim, co miał. Deser ten przygotowywany jest na cześć pamięci żołnierza i ma kształt podkowy, wypełniony masą białego maku, orzechami i śmietaną. Według legendy 11 listopada rogaliki te rozdawano biednym. I mówię Wam, jest pyszne.
Kontynuacją zwiedzania Poznania jest wizyta w Zamku Cesarskim zbudowanym na początku XIX wieku. XX Za czasów cesarza niemieckiego Wilhelma II został odbudowany w stylu kwatery głównej Hitlera w Berlinie. Nawiasem mówiąc, mówi się, że Hitler miał swoje biuro w Poznaniu i spędził tam długi czas, ale mimo wszystko był przygotowany, ze względu na wojenne warunki nigdy nie postawił stopy w mieście. Wizyta w jego wnętrzu jest interesująca, ponieważ w zamku zachował się Cesarski Marmurowy Tron lub Dziedziniec Różany, fontanna lwów skopiowana ze słynnej Fontanny w Granadzie.
Po I wojnie światowej gmach został przekształcony w Wydział Matematyki Uniwersytetu Poznańskiego, którego absolwenci wykonali pierwszy krok, aby złamać stworzony przez nazistów kod Enigmy, aby osiągnąć ostateczne zwycięstwo – dziś znajduje się tam przestrzeń, Enigma, która opowiada ten fakt. Podobnie dawna rezydencja cesarza Wilhelma II to dziś także Centrum Kultury Zamek, w którym mieści się galeria sztuki, kino czy sala koncertowa.
Wyspa Ostro Tomskiego
Kontynuuję moją wizytę na Ostrowie Tomskim, wyspie składającej się głównie z budynków sakralnych, położonej pomiędzy dwoma odnogami przepływającej przez miasto rzeki Warty. Znajduje się tu katedra, a wcześniej znajdował się tu zamek księcia Miszki I i jego syna Bolesława Krópriego, pierwszego króla Polski. Dziś na wyspie Ostro Tomski znajduje się kościół świętych Piotra i Pawła, popularnie zwany katedrą (X w.). Został zbudowany z czerwonej cegły w stylu gotyckim, chociaż w dwóch wieżach fasady głównej znajdują się ślady innych stylów, takich jak romański i barokowy.
Gdy podszedłem, zaskoczyły mnie drzwi z brązu przedstawiające sceny z życia św. Piotra na zewnątrz i św. Pawła od wewnątrz, zaprojektowane przez rzeźbiarza Kazimierza Binkowskiego. Wewnątrz wyróżniają się nagrobki z XV i XVI w., jego gotycki ołtarz, złota XIX-wieczna kaplica oraz piwnica z pozostałościami pierwszej przedromańskiej katedry, nagrobkami pierwszych królów Polski oraz chrzcielnicą .
Zielonymi płucami miasta jest Park Cittadella, duży park o powierzchni ponad stu hektarów, w którym mieści się wszystko, od restauracji i kawiarni po Muzeum Zbrojowni i Muzeum Morskie w Poznaniu. Przeszłość militarna Dzieje się tak dlatego, że miejsce to stało się twierdzą wojskową do obrony Poznania, a po II wojnie światowej zamek przekształcono w park, który można oglądać do dziś. Jednak to, co najbardziej przykuwa moją uwagę, to instalacja artystyczna „Nieznani” autorstwa Malgorzaty Abakanović: 112 dwumetrowych żeliwnych posągów bez głów, odkrytych w 2002 roku dla upamiętnienia 750. rocznicy założenia miasta Poznania . Znajduje się tu także kilka cmentarzy wojskowych – z I i II wojny światowej, radzieckiej i polskiej – oraz Pomnik Bohaterów, który dominuje w panoramie na szczycie schodów przy głównym wejściu do parku. Jeśli pójdziesz, poszukaj Dzwonu Pokoju.
Kolejnym zielonym płucem miasta jest Jezioro Maltańskie, które powstało sztucznie w 1952 roku, zatrzymując wody rzeki Sibeny. Położony 2 km od Poznania jest idealnym miejscem do uprawiania turystyki pieszej i sportów wodnych. Tak naprawdę Poznań jest co roku organizatorem Pucharu Świata w kajakarstwie i wioślarstwie. Na tym terenie znajduje się także zoo, w którym żyje blisko dwa tysiące zwierząt reprezentujących 260 gatunków.
Wielkopolski Park Przyrody
Odwiedzając miasta przez kilka dni, poczułem potrzebę ponownego kontaktu z naturą. Na szczęście piętnaście kilometrów od Poznania znajduje się Wielkopolski Park Przyrody, który chroni przyrodę Pojezierza Wielkopolskiego. Szlaków turystycznych jest wiele, ale tym razem wybrałem rower, gdyż muszę kontynuować podróż po Polsce.
Krajobraz jest przepiękny, ze wzgórzami, polodowcowymi kanałami, jeziorami i nieregularnymi masywami. Jazda na rowerze pod lasami sosnowymi i mieszanymi daje mi poczucie wolności, jakiego dawno nie czułem. Idealne uczucie na te dni w Poznaniu i dalszą podróż do kolejnego celu: Wrocławia.
Okrągły budynek. Budynek Okraglaka o okrągłej bryle to jeden z charakterystycznych budynków w krajobrazie miejskim Poznania, przykład modernizmu okresu międzywojennego kontynuowanego w okresie powojennym. Jest to także jeden z nielicznych zachowanych obiektów z tego okresu, a to dzięki temu, że Poznań jest jednym z nielicznych polskich miast, któremu udało się ochronić najwybitniejsze zabytki powojennej nowoczesności.
Poznański Ogród Botaniczny. W pobliżu Międzynarodowych Targów Poznańskich znajduje się Ogród Botaniczny Palmarnia, w którym można zobaczyć ponad siedem tysięcy różnych roślin z siedmiuset gatunków i odmian z krajów tropikalnych. Znajduje się tu także trzydzieści siedem akwariów, w których żyje sto pięćdziesiąt gatunków ryb.
Jak dojechać do Poznania?
Dobra lokalizacja pozwala na dojazd do Poznania samochodem z Berlina, Warszawy czy Wrocławia. .
Jaka jest waluta?
waluta: złoty (złoty). Jedno euro to równowartość 4,59 złotego. Unikaj przesiadek na lotnisku, bo obowiązują tam ceny gorsze niż w centrum miasta.
Gdzie mogę dowiedzieć się więcej o Poznaniu?
Odkryj wszystko, co Poznań ma Ci do zaoferowania na stronie internetowej Polskie Biuro Turystyki
*Artykuł został pierwotnie opublikowany w numerze 108 (październik 2023) magazynu Kwadrat
„Pionier w mediach społecznościowych. Miłośnik muzyki. Zły student. Introwertyk. Typowy fan piwa. Ekstremalny webinnik. Fanatyk telewizji. Totalny ewangelista podróży. Guru zombie.”