11.12.2022 niedziela
–
Ostatnio zaktualizowany – 20:42
Xavier Rinado jest studentem Wydziału Regionalnego Narodowego Uniwersytetu Technologicznego (UTN) w Santa Fe i nie jest jedynym kandydatem do swojej pracy magisterskiej z inżynierii lądowej. Niedawno spędził dwa miesiące w Polsce na stypendium i wrócił z wrażeniem, że postęp technologiczny jest trochę większy niż w Argentynie, ale zauważył, że sposób prowadzenia zajęć i treści są takie same. „Zawsze dobrze jest uczyć się od innych systemów, innych kultur i przekazywać je tutaj. Ważne jest, aby odbyć szkolenie zawodowe za granicą” – powiedział 24-latek z Santa Fe.
Swoją podróżą utorował drogę do połączenia UTN Santa Fe z Politechniką Rzeszowską im. Ignacego Łukasiewicza (Polska) w ramach programu Erasmus+. „Wciąż jest przetwarzany przez dział stosunków międzynarodowych wydziału, ale oczywiście taka możliwość wkrótce stanie się rzeczywistością, ponieważ obie strony są podekscytowane i zainteresowane tworzeniem tych relacji” – powiedział El Littoral Xavier. Profesor I fizyki na UTN.
Stypendium, które zdobył w tym roku, to doświadczenie IAESTE, międzynarodowej organizacji pozarządowej promującej wymianę studencką. „Uczelnie techniczne mają umowy z organizacją, która pośredniczy w odbywaniu praktyk w różnych instytucjach w innych krajach; mogą to być firmy, uczelnie, organizacje pozarządowe itp. Kiedy studenci ubiegają się o stypendia, organizacja pełni rolę łącznika. Poszukujemy konkretne dane uniwersyteckie” — wyjaśnił młody człowiek.
Tak więc w październiku Xavier przybył do Rzeszowa (we wschodniej Polsce, niedaleko Krakowa), miasta liczącego około 250 000 mieszkańców i określanego jako centrum uniwersyteckie z wydziałami różnych kierunków inżynierskich.
„Byłem na wydziale konstrukcyjnym tej uczelni. Moim zadaniem było sporządzanie raportów lub raportów z prowadzonych tam badań. Również pomoc w przygotowaniu zestawień do projektowania konstrukcji stalowych z oprogramowaniem uwzględniającym obowiązujące przepisy. Dla budowy konstrukcji metalowych w celu poznania różnic między obecnymi przepisami a nowymi przepisami, które wejdą w życie w przyszłym roku. „Porównałem normy europejskie” – powiedział młody człowiek.
Dziedziną, która fascynowała go najbardziej, były eksperymenty techniczne w laboratoriach uniwersyteckich. „Na przykład przeprowadzono testy obciążeniowe na konstrukcjach takich jak dźwigary mostów. Zaskakujące było to, że były to dźwigary mostów rzeczywistych rozmiarów, czyli miały 20 lub 25 metrów. Były belki we właściwym położeniu, a inne powodowały degradację siebie, jakby statek się zderzył, i ile tego było z tą zdeformowaną belką. „Mierzono wytrzymałość. To różnica w testach przeprowadzonych na mniejszą skalę” – powiedział.
Różnice i podobieństwa
„Podoba mi się ta nowa wiedza, nie tylko na poziomie tego, czego uczy się od strony teoretycznej, ale także poprzez testowanie innego systemu edukacyjnego, dostrzeganie różnic i podobieństw” – powiedział.
Xavier dodał: „Można sobie wyobrazić, że istnieje wiele różnic między jednym krajem a drugim, ale tak nie jest. W technologii może to być inwestycja. Nie chodzi o sposób nauczania, sposób studiowania, treść. Są bardzo podobne. Co najwyżej są realizowane za pomocą jakiejś nowej technologii” – dodał.
Z wrażeń, jakie zebrał od swoich kolegów z wydziału, wynika, że wszyscy mieli takie same obawy co do tego, co dzieje się w życiu uniwersyteckim w Polsce, jak w Instytucie Santa Fe.
Młody człowiek, który trzy lata temu otrzymał stypendium do Korei Południowej, zachęcił innych studentów do zdobycia międzynarodowego doświadczenia. „Na początku może być trudno przygotować dokumenty, CV, listy polecające, przetłumaczyć na angielski, ale kiedy już opanujesz podstawy, łatwiej będzie ubiegać się o różne zaproszenia” – zasugerował. I powiedział: „Wiele drzwi jest otwartych, są stypendia mobilności, które wypłacają ci pensję, co jest dobre dla młodych ludzi, którzy inaczej nie byliby w stanie podróżować i zwiedzać świata”.
Polski mat
Santa Fecino znalazło podobieństwa kulturowe pod względem jedzenia i stylu życia. „Pierwszego dnia, kiedy przyjechałem do akademika, student z tego kraju miał na biurku kolegę. Tam biorą go jako substytut kawy, argentyńską yerbę można kupić w supermarketach” – powiedział.
„Wtedy, z małymi mieszkańcami wsi, robotnikami rolnymi i dziećmi uczęszczającymi na uniwersytet, sposób życia wydawał się podobny do mojego. Zwyczaje, sposoby powitania były takie jak nasze” – stwierdził Xavier i nie ryzykował. Udaliśmy się tam na mecz Mistrzostw Świata między Argentyną a Polską. – Przyjechałem dwa dni temu, nie chcę ryzykować – zakończył z uśmiechem.
„Przyjaciel zwierząt na całym świecie. Guru sieci. Organizator. Geek kulinarny. Amator telewizyjny. Pionier kawy. Alkoholowy narkoman.”