Wraz z rosnącymi cenami benzyny wiele osób szuka oszczędności na paliwie i dlatego może to prowadzić do rzekomych oszustw związanych z biletami w celu uzyskania darmowej benzyny.
„Niestety oszuści wykorzystują tę sytuację” – powiedziała Viridana Quintana, rzeczniczka Better Business Bureau.
I jak zwykle oszuści zdołali okraść swoje ofiary, które już borykają się z inflacją, a ostatnią rzeczą, jakiej potrzebują, jest utrata pieniędzy.
„Mówią, że dadzą karty, na stacje benzynowe jak karty podarunkowe– wyjaśnił Quintana.
The Better Business Bureau przegląda oszustwa, którymi się handluje, i potwierdza, że rosną, ponieważ ceny paliw nadal rosną. Quintana wyjaśnia, że wprowadzające w błąd oferty pojawiają się w wiadomościach tekstowych, e-mailach lub postach w mediach społecznościowych.
„Powiedzą ci, że otrzymasz kartę za setki dolarów, ale będą musieli uiścić niewielką opłatę, ale ta opłata służy tylko do kradzieży twoich danych osobowych” – wyjaśnił.
Korzystając z tych informacji, oszuści mogą ukraść Twoje pieniądze i tożsamość. W jednym przypadku zgłoszonym do BBB, osoba twierdziła, że straciła 180 dolarów, gdy chciał zapłacić tylko 2 dolary za rzekomą wysyłkę pocztową karty, o której powiedziano, że zarobił.
„Może to być kuszące, aby móc kliknąć przycisk, aby złożyć wniosek. Chcemy, aby każdy naprawdę nie spieszył się i sprawdził wszystko, co zawiera tę wiadomość” – poradził Quintana.
Stawką są Twoje oszczędności i zamiast poprawić swoją sytuację finansową, znacznie pogorszysz swoją sytuację, jeśli wpadniesz w to oszustwo.
Jeśli ktoś daje Ci kartę podarunkową, powinno to być coś takiego: prezent. Nie zgadzaj się na żadne opłaty z góry ani nie podawaj swoich danych osobowych, jest to niepotrzebne i prawie na pewno oszustwo.
„Amatorski praktykujący muzykę. Wieloletni przedsiębiorca. Odkrywca. Miłośnik podróży. Nieskrępowany badacz telewizji.”