Wczoraj wieczorem Stowarzyszenie Dziennikarzy Baskijskich-Yuzkal Kazetarian Elcardia i Stowarzyszenie Dziennikarzy Baskijskich-Yuzkal Elkarkova wręczyły Nagrodę im. José Maríi Bortela za wolność wypowiedzi Pablo Gonzálezowi, baskijskiemu dziennikarzowi przetrzymywanemu w Polsce od 28 lutego pod zarzutem bycia szpieg. . Partner dziennikarza Aihana jest koreańskaOdbierając nagrodę w jego imieniu, przekazał kilka słów od Gonzáleza, przesłanych przez ambasadę hiszpańską w Warszawie: „Wciąż myślę i bronię wolności słowa i prawa prasy”.
Dziennikarz chciał być „ogromnie” wdzięczny za nagrodę, mówiąc: „Bardziej niż cokolwiek wolałbym jej nie otrzymać, bo uważam, że nie jest godna poprzednich zwycięzców”. W swoim pożegnaniu Gonzalez chciał pamiętać, że „ten świat jest nasz i pośród wielkiego kryzysu, którego doświadcza, nadal myślę i bronię wolności słowa i wolności prasy”.
Dziennikarka i pisarka Carmen Torres Riba wręczyła nagrodę Goirienie, która podziękowała przewodniczącej stowarzyszenia Kazetariak Amii Goikoetxea za wsparcie, jakiego rodzina otrzymała od czasu aresztowania jej męża. – Serdeczne podziękowania dla Stowarzyszenia i Kolegium Dziennikarzy Baskijskich oraz jury za to niezwykłe uznanie. Wiemy, że to nie z powodu jego kariery, ale niestety z powodu jego sytuacji – podkreślił.
Goiriena określił Pabla jako Pavel, dlatego jest nazywany w domu i przez przyjaciół, a „przede wszystkim jest komunikatorem, zawodem i naturą, nie komunikował się od ośmiu miesięcy. Właśnie uciszyli go w środowisku, w którym miał dużo wiedzy do wniesienia”.
Podczas wydarzenia prezenter podkreślił niesłychany charakter aresztowania i „brutalne poczucie bezradności”, jakie wywołuje w branży. „Nie zdawaliśmy sobie sprawy, jak poważna była ta sprawa” – powiedział.

28 lutego González został oskarżony o szpiegostwo polegające na ewakuacji ukraińskich uchodźców wzdłuż granicy ukraińskiej z Polską. Przetrzymywany jest w ukryciu w więzieniu w Radomiu, a dowody przeciwko niemu są nadal nieznane. Przez te wszystkie czasy nie wolno mu było rozmawiać przez telefon z rodziną. Sam potępił swoją sytuację przed Europejskim Trybunałem Praw Człowieka: „Ja, Pablo González Yaku, jestem bezpośrednią i osobistą ofiarą naruszenia Konwencji Praw Człowieka. Od miesięcy jestem poddawana nadmiernej, nieuzasadnionej i przedłużającej się izolacji nie tylko od rodziny, ale także od świata zewnętrznego i innych więźniów.
Decyzja o przyznaniu nagrody dziennikarzowi Pablo Gonzálezowi była większością głosów, wyjaśniła Amia Koikotsia, która poparła ideę, że „aby dobrze wykonywać naszą pracę jako dziennikarze, potrzebujemy swobody poruszania się i nie każdy z naszych ruchów jest podejrzany”. Nie spełnione z Pablo. Nie wiem, czy jest winny, czy niewinny, ale siedzi w więzieniu od 8 miesięcy i nadal nie przedstawiono żadnych dowodów. W zasadzie to już wydaje mi się wątpliwe i jest kolejnym nadużyciem w regionie europejskim. Jako stowarzyszenie domagamy się, aby ewentualne zarzuty zostały uzasadnione i wyjaśnione.
Pozostałymi zwycięzcami wieczoru rozdania Nagród Dziennikarstwa Kraju Basków byli Maider Calardi za feministyczny podcast Berria FM w kategorii Nowe narracje, Ramon Bustamante za dziennikarstwo ekologiczne (Popular Radio), fotoreporter Mite Bartolome, Florencio Lorelet za karierę, Luis Rodríguez Ispeolia (nagroda dziennikarzy baskijskich), Martin Ucalde za „Za życie historyczne” oraz EITB za jego oddziaływanie społeczne.
„Przyjaciel zwierząt na całym świecie. Guru sieci. Organizator. Geek kulinarny. Amator telewizyjny. Pionier kawy. Alkoholowy narkoman.”