Można by pomyśleć, że będąc największą platformą wideo na świecie youtube Nie ma zbyt wielu powodów, by zmieniać sposób, w jaki się to robi; Ale być może z powodu rozwoju Twitcha Google wprowadza zmiany, które nie są dobrze odbierane.
[Todo sobre el nuevo YouTube: modo ambiente, zoom y diseño más simple para la app y la web]
Wystarczy, że zasady zmieniają się z dnia na dzień, a to, co wczoraj było całkowicie możliwe, dziś jest całkowicie nielegalne na platformie; Ale ostatnia zmiana Google jest jeszcze gorsza, ponieważ twórcy wideo nie mogą nic zrobić, aby uniknąć naruszenia nowych zasad.
Nowe zasady YouTube dotyczące wulgaryzmów
Nowe zasady, wprowadzone w listopadzie ubiegłego roku, mają na celu zmniejszenie liczby obelg, „tacos” i wulgaryzmów słyszanych w filmach na YouTube. Aby walczyć z tymi „wulgaryzmami”, YouTube postanowił usunąć funkcję zarabiania z filmów, które zawierają tego typu wulgaryzmy w tytule lub w miniaturze, słyszane w pierwszych siedmiu sekundach filmu lub „ciągle” w całym filmie.
To będzie wystarczająco złe dla wielu twórców YouTube, zwłaszcza tych, którzy szukają bardziej dorosłych i dojrzałych odbiorców, którzy teraz muszą unikać przeklinania, jeśli nie chcą stracić pieniędzy. Film, który nie zarabia, nie wyświetla reklam, a zatem nie generuje żadnego dochodu dla twórcy.
Motywacją YouTube do usuwania wulgaryzmów są zdecydowanie reklamodawcy
Omicrono/YoPriceGallery
Ale co najgorsze, bez wątpienia YouTube stosuje tę zasadę retrospektywnie; Innymi słowy, dotyczy to również filmów opublikowanych przed tą zmianą, nawet zanim firma ogłosiła swoje zamiary. Innymi słowy, twórcy są karani za coś, co w momencie publikacji filmu było dozwolone w YouTube.
W pewnym sensie firma uważa, że ci użytkownicy musieli widzieć przyszłość i tworzyć swoje filmy w oparciu o nowe, niepisane zasady. Tylko w ten sposób można wyjaśnić, dlaczego niektóre kanały są prawie całkowicie wyłączone z obiegu; W obliczu skarg serwis YouTube umył ręce, wskazując nowe zasady.
Powinni również wiedzieć, że YouTube uważa teraz wszystkie przekleństwa za równie złe, bez względu na to, jak poważne mogą być w prawdziwym życiu; Nie ma więc znaczenia, czy ktoś powie coś typowego na szkolnym podwórku, czy coś, co może złamać psychikę najtwardszych, kara jest taka sama.
Zgodnie z założeniami, ta akcja wywołała sprzeciw wśród najpopularniejszych YouTuberów, zwłaszcza tych, którzy tworzą więcej treści dla dorosłych, ponieważ widzą, jak zagrożone jest ich podstawowe medium i mogą zostać zmuszeni do porzucenia go.
Może Cię to zainteresować
Śledź tematy, które Cię interesują
„Amatorski praktykujący muzykę. Wieloletni przedsiębiorca. Odkrywca. Miłośnik podróży. Nieskrępowany badacz telewizji.”