Za kierownicą Miguel Usayaga namalował: Motyl afgański

Za kierownicą Miguel Usayaga namalował: Motyl afgański

NSTo jest z powrotem Jest w niej więcej miejsca dla innych kolarzy, nie tylko wspinaczy, a świadczy o tym pięć przebytych etapów, na których mogliśmy zobaczyć walkę najlepszych biegaczy o nadejście sprinterskiego sprintu. Najważniejsze były? FilipińczycyDwa zwycięstwa, Holendrzy Jacobsen, a jeden z nich pokazuje, że wrócił do miejsca, w którym był po straszliwym upadku na Tour Poland w zeszłym roku, który był między życiem a śmiercią. Jakobsen musiał przejść liczne operacje, niektóre z nich krwawiące, takie jak rekonstrukcja szczęki z kośćmi z biodra. Było to zwycięstwo, z którego ucieszyła się prawie cała ekipa, o czym świadczą uściski, jakie otrzymał na mecie od kolarzy z rywalizujących drużyn. Widzieliśmy jednak także fanów z zakraplaczem, ponieważ sporadyczny wiatr, który ich powoduje, pojawił się dopiero wczoraj w ostatniej chwili. Zostały rozmieszczone tylko na dziesięć kilometrów, ale wystarczyły, aby usunąć kapitana Elesundiego i sprawić, że jeden z kandydatów, Hugh Carthy, cierpi tak bardzo, że jest wyczerpany i traci prawie trzy minuty na ostatnim podejściu na szczyt cholery. Na tym krótkim dwukilometrowym, ale niezwykle wymagającym podjeździe, Roglic okazał się głównym pretendentem. W ciągu kilku sekund rozproszył wszystkich konkurentów, zajmując tylko małą scenę. Chyba dlatego, że nie chciał, unikając ostatniej klatki piersiowej i pozwalając na duńskie zwycięstwo Nielsena gestem skrajnej hojności. Nielsen wyszedł z ucieczki, był jedynym ocalałym, który stawił opór, a Słoweniec musiał pomyśleć, że po sfilmowaniu całej fazy ucieczki zasłużył na to. Widziałem ten gest, nie chce się przepychać przez ostatnie 20 metrów. Nawiasem mówiąc, dzięki sile konkurentów, których zebrałeś w zespoły, Movistar i Ineos, udało się nawiązać współpracę z Education First, zwycięską drużyną.

Cullera Peak to jedna z trudnych wspinaczek na jasnym wybrzeżu, z wychodniami na tym samym wybrzeżu lub nieco dalej, w paśmie górskim z tyłu, od Castellon do Alicante, w niewielkiej odległości od morza. Są to góry nagłe, poszarpane i nagłe, które nie mają bardzo długiej wspinaczki, ale zaskakują rosnącym ich udziałem. To trasa, którą będą dzisiaj podróżować, a kończy się na Balcón de Alicante. warte oglądania. Scena jest bardzo letnia: w tle morze, plaże, podczas gdy rowerzyści wspinają się na czyste, brudne góry, usiane sosnami. Można podróżować alejkami, a nawet powąchać to miejsce, powąchać słoną skałę i słodki zapach Morza Śródziemnego.

Międzynarodowe wiadomości polityczne, przedstawiające powrót talibów do władzy w Afganistanie po wycofaniu się sił USA, przywołują mi wspomnienie łączące ten kraj i jego tragiczną historię z jazdą na rowerze. Kilka razy pisałam o Soko, który go spotkał Sokorochenkov, najlepsi orędownicy tego „pokolenia sputników”, kolarzy ze Wschodu, odziedziczonych przez obecnych Słoweńców Roglica i Pogacara. Pisałem o jego wyczynach, na Tytanie amatorskiego żyroskopu, na przyszłej trasie, w wyścigu pokojowym, na moskiewskiej olimpiadzie, zwycięstwach, w których pokonał rywali, miażdżąc ich i odbierając im minutę. Jego mistrzostwo na polu amatorskim było takie, że w środowisku kolarskim pod koniec lat siedemdziesiątych mówiło się o konfrontacji między nim a mistrzem sceny zawodowej Bernardem Hinaultem. Podobnie jak świat, kolarstwo w tym czasie było podzielone na dwie części, co uniemożliwiało walkę najlepszym. Idealnym przygotowaniem do tego była trasa koncertowa.

Nie było to tylko życzenie mas, ale prasa, opinia publiczna, a zwłaszcza Francuzi, podjęli tę aspirację i zaczęli spekulować na ten temat, aby wywierać na niego presję. Brzmiało to jak „wyścig stulecia”. Tour powtórzył ten wymóg i zaprosił Związek Radziecki do udziału w Professional Tour, z wyjątkiem nich, podczas gdy reszta plutonu pracowała dla marek, a oni, Armia Czerwona, wykonywaliby jako drużyna narodowa. Było to specjalne zaproszenie, na które dołożyli milion dolarów, aby zachęcić ich do wzięcia udziału. Komunistyczna Partia ZSRR nie przyjęła zaproszenia. Co się stało, żeby to zignorować? Sowiecka interwencja w Afganistanie pod koniec grudnia 1979 r. Stanom Zjednoczonym i ich zachodnim sojusznikom nie było łatwo zbojkotować moskiewską olimpiadę w 1980 r. dla spraw afgańskich. Rok temu wszystko było inne, ale po interwencji w Afganistanie nastały nowe czasy w polityce bloku, nie odprężenia i pokojowego zbliżenia, ale konfrontacji. Pamiętam rozczarowanie: to były lata świetności Socco, 78, 79, 80 i Hinault i wszystko się rozpadało.

Mówi się o efekcie motyla io tym, jak trzepotanie motyla na jednym końcu świata, poprzez szereg sił, które rozszerzają się i rozszerzają, powoduje tsunami na drugim. Ten afgański motyl uniemożliwił „wyścig stulecia”, o którym zawsze marzyli Hinault i Soko.

do koła

Fani pojawili się wczoraj dopiero w ostatniej chwili. Zostały rozmieszczone tylko na 10 kilometrów, ale wystarczyły, aby obalić wodza Elesundi

You May Also Like

About the Author: June Wilkinson

"Pionier w mediach społecznościowych. Miłośnik muzyki. Zły student. Introwertyk. Typowy fan piwa. Ekstremalny webinnik. Fanatyk telewizji. Totalny ewangelista podróży. Guru zombie."

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *