Sport, 24 listopada (EFE). – Barcelona przyznała się do swojej drugiej z rzędu porażki w Lidze Mistrzów na polskim stadionie w Kielcach (29-27) w fatalnym finale siedmiu minut, z 23-27 (53 minuta) do końcowego wyniku. Po 6-0 częściowym i bez bramki.
Katalończycy pospiesznie popełnili błąd, zostali surowo ukarani przez wyjątki, które pozwoliły Kelseyowi na kontratak, z Alexem Dougshebayevem (8 bramek), mimo błędów i nieobecności Aitora Arinho (możliwa kontuzja) w drugiej połowie byli kluczowi.
Ponowne zagranie z tym samym przeciwnikiem w zaledwie sześć przerw było kilkoma niespodziankami, choć w środę Katalończycy wyszli w defensywie i skuteczni w ataku. Luka Cindric (2), Dika Mem i Aitor Ariño zajęli miejsca 1-5 (M 7) na tablicy wyników.
Lokalna reakcja przyszła wraz z pierwszą niższością Barcelony po wykluczeniu Ludovica Fabregasa, który oddał część 3-1 (4-6, 9 m), ale gdy Arieno tak szybko kontratakował, lokalna reakcja zatrzymała się (4 -8, 13 m).
Nowy odwrót Barcelony przybliżył Talanta Dzhubayeva (6-8, 16. minuta), choć wejście reprezentanta Hiszpanii Alexa Dzhushbaeva spowodowało już reakcję Polaków, którzy zremisowali mecz (9-9, 21. minuta).
Bramkarz Barcelony Gonzalo Perez de Vargas był bardzo udany (10 postojów w pierwszej połowie), ale zarówno Cendric, jak i Arreno utrzymali Barcelonę na prowadzeniu (13-16, 29. minuta), a obrona zatrzymała Arcadiusa Moreto i Dylana Nahi, którzy w Palau zniszczyli Katalończyka obrona.
W sezonie 14-16 druga połowa rozpoczęła się od Melvina Richardsona na boisku jako odreagowanie od Decca Mima.Polska obrona poszła w górę, a Barcelona przegrała trzy kolejne ataki z powodu błędów podań, chociaż dwie bramki N’ Guessana i Fábregasa uspokoiły zespół (15-18, m 38).
Blaz Janc odzyskał maksymalną przewagę nad Ortega (15-19, m.39) i dał debiutantowi Yusufowi Ben Alemu konsekwencję w defensywie. Chociaż Kelsey zbliżył się ponownie (21-23), Barcelona oparła się nowemu dołkowi, a Gonzalo zatrzymał maksymalny rzut karny dla Moreto (21-24, 49. minuta).
Carlos Ortega poprosił o chwilę uspokojenia swoich ludzi i po wyeliminowaniu Artsema Karalika ustawił Alexa Gomeza 23-27 (M 53).
Następnie eliminacja Thiagos Petros i Kelis, dwa gole z rzędu Tornate i ponownie zmniejszyły dystanse (26-27, 57 m) po częściowym wykorzystaniu przewagi 3:0.
Talant Dzhushbaev przerwał mecz, a Karalik remisował (27-27, 58. minuta), Barcelona nie zaatakowała – i pięć minut po bramce – a ósma bramka Aleksa Dżuszbajewa awansowała do Kielc po raz pierwszy w meczu (28-27, m ). 0,59).
Ortega poprosił o czas przy nieobecności 43 sekund, ale jego drużyna zawiodła, piłka przegrała, ostatni atak i Moreto został stracony Barcelona (29-27). Po raz pierwszy od pięciu wizyt w Kielcach Barcelona przegrała mecz.
– karta katalogowa:
29 – Vt Kelsey (14 + 15): Wilk; Moreto (4,2 punktu), Vugovic (-), Tornate (3), Karadzic (2), Seko (2), Nahi (3), Oli-Net, Alex Dzhushbiev (8), Sanchez Megalon (1), Gabala ( – ), Kulesh (3), Karalek (1), Gudjonsson (2), Olejniczek (-) Thrastarson (-) i Kornecki (ps).
27 – Barcelona (16 + 11): Gonzalo Perez de Vargas; Áleix Gómez (4.2p), Dika Mem (3), Fábregas (2), Thiagus Petrus (-), N’Guessan (2), Ariño (5) -początkowy Seven- Cindric (4), Makuc (-), Janc (1), Angel Fernandez (2), Richardson (1), Langaro (-), Zain (1), Ben Ali (2) i Leo Maciel (ps)
Sędziowie: Radojko Brykic (Australia) i Andrej Josovudzic (Australia). Wykluczyli A Sancheza (m.13) i Karalek (m.52), by Kielce, Fábregas (m.7), Ariño (m.14), Ben Alí (m.47) i Thiagus Petrus (m.54) z Barcelona.
Nagrywaj co pięć minut: 1-4, 4-7, 5-8, 7-9, 12-14, 14-16 (odpoczynek); 15-16, 16-20, 19-23, 22-25, 25-27 i 29-27 (ostateczne).
Wypadki: W Pawilonie Ligunowa w Kielcach przed 4100 kibicami (kompletny) rozegrano mecz odpowiadający ósmemu dniu, pierwszej rundzie drugiej rundy drugiej grupy Ligi Mistrzów.
„Pionier w mediach społecznościowych. Miłośnik muzyki. Zły student. Introwertyk. Typowy fan piwa. Ekstremalny webinnik. Fanatyk telewizji. Totalny ewangelista podróży. Guru zombie.”