Szybkie wyszukiwanie w profesjonalnym serwisie społecznościowym LinkedIn pokazuje, że w Hiszpanii istnieje około 20 000 aktywnych ofert pracy zawierających słowo kluczowe „angielski”, a tylko w ciągu ostatnich 24 godzin dodano aż 195 wolnych stanowisk pracy. Liczby te dają nam wyobrażenie nie tylko o liczbie stanowisk, na których znajomość języka decyduje o tym, czy zostaniesz wybrany, czy nie, ale także o rosnącym znaczeniu języka angielskiego w świecie korporacji, gdzie często jest to „język urzędowy” szablonów rekrutacji: Rośnie liczba pracowników wielokulturowych i wielojęzycznych.
W tym sensie nie jest zaskakujące, że 93% Hiszpanów uważa, że znajomość innych języków pomogła im w karierze (więcej niż średnia w badanych krajach, 88%) i że prawie wszyscy (89%) uważają, że jest ważne w Twojej codziennej pracy. To tylko niektóre wnioski z badania przeprowadzonego przez platformę do nauki języków Preply wśród ponad 2500 aktywnych profesjonalistów z 6 krajów na całym świecie: USA, Polski, Niemiec, Włoch, Brazylii i Hiszpanii.
Hiszpanie za najważniejszy język w świecie biznesu uważają angielski (94%), a na drugim miejscu plasują się dwa języki z krajów sąsiednich, takie jak francuski (34%) i niemiecki (18%). Chiński mandaryński (4%) i japoński (4%), niegdyś uważane za „niezbędne” do rozwoju w świecie biznesu, straciły na popularności, podczas gdy hiszpański zyskuje na sile i jest obecnie drugim najważniejszym językiem pod względem ogólnej liczby. Spośród badanych krajów (33%).
„Hiszpania jest krajem niezwykle atrakcyjnym dla zagranicznych firm, szczególnie tych działających w sektorze technologii. Miasta takie jak Madryt, Barcelona czy Malaga są prawdziwymi centrami innowacji i opierają się na wielokulturowej i wielojęzycznej sile roboczej. Istnieje jednak wyraźna rozbieżność między potrzebami a ofertą rynku pracy, co doprowadziło do popytu na kursy korporacyjne.„On tłumaczy Jerry’ego Kingkida,Nowo zintegrowany Dyrektor ds. przychodów (CRO) w Preply.
Brak znajomości języków może sprawić, że firmy zaprzepaszczą swój potencjał na przykład podczas ekspansji na inne kraje, ale także w mniej oczywistych sytuacjach życia codziennego, takich jak komunikacja i negocjacje z klientami i dostawcami. Według badania 66% hiszpańskich pracowników „często” spotyka się z sytuacjami zawodowymi, w których musi mówić w innym języku i obawia się przede wszystkim popełniania błędów lub powodowania nieporozumień (41%), a także uzależnienia od pracy . Inni do komunikowania się (31%).
„Firmy nieustannie mówią nam, że błędy w komunikacji są kosztowne, zarówno finansowe, jak i reputacyjne. Dlatego nie jest zaskoczeniem, że w zeszłym roku podwoiliśmy obroty sektora B2B w Hiszpanii i że spodziewamy się dalszego znaczącego wzrostu dzięki zaufaniu takich firm jak Glovo, Camper, Kinépolis czy RIU Hotels & Resorts.– dodaje Kingkade.
Aspiracje zawodowe i nauka języków
Rozwijanie umiejętności zawodowych poprzez naukę (w tym naukę języków) to jedna z głównych aspiracji wymienianych przez jednego na pięciu hiszpańskich specjalistów, chociaż istnieją zauważalne różnice między pokoleniami. the Zetas Wykazują większe zainteresowanie zdobywaniem nowych umiejętności w pracy (17%), szczególnie powyżej Tysiąclecie (11%) i należące do dziesiątego pokolenia (8%). „Tendencje wyłonione w badaniu odzwierciedlają wysokie zapotrzebowanie na umiejętności językowe, szczególnie w języku angielskim, jako kluczowy element dostępu do wielu ofert pracy, i ukazują potrzebę wypełnienia luki językowej na hiszpańskim rynku pracy.podsumowuje CRO Preply.
Powiązane publikacje
Tylko 17% ofert pracy wymaga znajomości języków
Sztuczna inteligencja w dalszym ciągu generuje miejsca pracy
„Introwertyk. Myśliciel. Rozwiązuje problemy. Specjalista od złego piwa. Skłonny do apatii. Ekspert od mediów społecznościowych. Wielokrotnie nagradzany fanatyk jedzenia.”