Wyobrażano sobie blitzkrieg, a nie wojnę na wyczerpanie na czas nieokreślony. Ale miesiąc po rosyjskiej inwazji na Ukrainę sytuacja wydaje się przeciągać w czasie. Ponieważ Moskwa ugrzęzła na różnych frontach, w dużej mierze dzięki oporowi sił ukraińskich, Unia Europejska obawia się, że konflikt może ciągnąć się miesiącami, a nawet latami, wyprzedzając kryzys humanitarny. 27, którzy mają już do dyspozycji 17 000 milionów euro, dostarczonych przez UNHCR i wspieranych przez dyrektywę o ochronie międzynarodowej – zatwierdzoną po raz pierwszy w historii UE w celu radzenia sobie z sytuacjami kryzysowymi – teraz szukają rozwiązań finansowych i mechanizmów solidarności dla uchodźców aby zapewnić długoterminową odpowiedź.
Wojna na Ukrainie spowodowała już największy masowy exodus w Europie od czasów II wojny światowej, kiedy 3,8 miliona ludzi przekracza granice swojego kraju w poszukiwaniu schronienia w Unii Europejskiej. Według źródeł społeczności, powołujących się na dane ONZ, liczby mogą wzrosnąć do ośmiu, a nawet 10 milionów w nadchodzących miesiącach. „Trzeba się przygotować na coś strukturalnego” – ostrzegają.
„Nie wiemy, jaki jest następny krok. [el presidente ruso, Vladímir] umieść go w . Europejska komisarz ds. spraw wewnętrznych Ylva Johansson potwierdziła swoje pojawienie się po nadzwyczajnym spotkaniu ministrów spraw wewnętrznych UE, zwołanym w odpowiedzi na kryzys humanitarny. Johansson wezwał do przygotowania „planów awaryjnych na wypadek pogorszenia sytuacji”.
Na spotkaniu ministrowie zatwierdzili dekret w sprawie środków mających na celu złagodzenie ludzkiej tragedii. Wśród punktów należy stworzyć jednolitą środkowoeuropejską platformę rejestracji nowoprzybyłych, aby uniknąć powielania i błędów obliczeniowych; Prosi o koordynację transportu i informacji między różnymi partnerami wspólnoty, poprzez punkty nerwowe, do których mogą udać się uchodźcy pragnący podróżować przez terytorium Schengen.
Państwa członkowskie zgodziły się również na stworzenie swoistego indeksu krajów w oparciu o ich zdolność przyjmowania i przyjmowania, aby zachęcić Ukraińców do tego kierunku, usuwając presję na bardziej nasycone kraje. Planowane jest również wdrożenie planu zwalczania handlu ludźmi. Według komisji przed wojną Ukraina była jednym z pięciu krajów o największym napływie osób do Unii Europejskiej. Organizacje pozarządowe działające w terenie ostrzegają przed potencjalnymi sytuacjami nękania przez sutenerów.
Dołącz do EL PAÍS, aby śledzić wszystkie wiadomości i czytać bez ograniczeń.
Subskrypcja
Plan przyjmowania dzieci
Dwadzieścia siedem osób szuka również wspólnego i skoordynowanego rozwiązania w zakresie przyjmowania dzieci: dzieci stanowią ponad połowę osób przybyłych na terytorium wspólnoty. Jest ich tak wiele, jak zauważył w zeszłym tygodniu wiceprzewodniczący Komisji Margaritis Schinas, jakby roczna liczba urodzeń w Polsce prawie się potroiła w ciągu jednego miesiąca.
Pomimo faktu, że napływ przybyłych zmniejszył się – z 200 000 wejść dziennie do około 40 000, według danych przedstawionych w poniedziałek przez komisarza ds. wewnętrznych – europejskie stolice pierwszej linii obawiają się, że presja przekroczy ich granice. Możliwości mieszkaniowe, opieka społeczna i zdrowotna oraz dostęp do edukacji w perspektywie średnio- i długoterminowej. Według komisji do Polski, kraju przyjmującego numer jeden, w ciągu ostatnich czterech tygodni przybyło ponad 2,2 mln osób. Kolejne miejsca zajmują Rumunia (około 600 tys.), Węgry (594 tys.) i Słowacja (275 tys.).
W Komisji Europejskiej uznali również, że uchodźcy nie byli dobrowolnie redystrybuowani przez państwa członkowskie w oczekiwanej wielkości. Taki był pierwszy zakład Brukseli: Ukraińcy, którzy nie mają ograniczeń w poruszaniu się w strefie Schengen, przeniosą się do różnych krajów. Jednak większość pozostała w miejscach pierwszego przyjęcia, w pobliżu kraju pochodzenia, oczekując na prawdopodobny możliwy powrót.
Według źródeł wspólnotowych Bruksela zmobilizowała do 17 miliardów, aby poradzić sobie z sytuacją kryzysową. Kwota to budżetowy wahadłowiec, który pochłania m.in. z niewykorzystanych funduszy strukturalnych 2014-2020 oraz z inicjatywy React-EU, która powstała, aby pomóc regionom we wzmocnieniu państwa opiekuńczego, ochronie usług i ożywieniu gospodarki po skutkach pandemia. Organ ogłosił mechanizmy w zeszłym tygodniu, nie wchodząc w szczegóły kwot.
Dyrektor społeczności nie wyklucza rozszerzenia ilości w obliczu nadchodzącego dramatu. Na posiedzeniu Rady Europejskiej, które odbyło się w czwartek i piątek w Brukseli, szefowie państw i rządów wezwali władzę wykonawczą wspólnoty do poszukiwania dodatkowych środków, wynika z konkluzji uzgodnionych podczas szczytu. Rezolucja 27 wzywa do „pilnego zakończenia prac nad ostatnimi propozycjami Komisji dotyczącymi wsparcia państw członkowskich, aby można było szybko uruchomić finansowanie UE dla uchodźców i osób ich przyjmujących, oraz wzywa Komisję do pracy nad innymi propozycjami w celu wzmocnienia wsparcia UE”.
„Widać, że nasze zasoby i możliwości recepcyjne nie wystarczą, aby poradzić sobie z rosnącym napływem ludności” – czytamy w liście wysłanym wspólnie przez minister spraw wewnętrznych Niemiec Nancy Wieser do dyrektora gminy i polskiego ministra spraw wewnętrznych Mariusza. Kamińskiego, do którego treści ma wgląd EL PAÍS. „Jest to szczególnie ważne na dłuższą metę” – dodaje list z zeszłego piątku, którego intencją było po części uczczenie dyskusji ministrów spraw wewnętrznych, którzy spotkali się w poniedziałek, aby zająć się stanem wyjątkowym.
Według danych Komisji, w Polsce mieszkało około półtora miliona osób. Już około 300 000 przybyło do Niemiec wtórnymi ruchami z krajów sąsiednich. Co najmniej 30 000 podróżowało do innych krajów, takich jak Francja, według danych podanych w poniedziałek przez ministra spraw wewnętrznych tego kraju (80% z nich to kobiety). W liście Berlin i Warszawa proszą UNHCR o plany finansowe, które pilnie odciążą najbardziej dotknięte stolice, takie jak składka w wysokości 1000 euro za każdego uchodźcę przyjętego w ciągu pierwszych sześciu miesięcy od rozpoczęcia wojny.
Z tekstu wynika, że Polska szacuje, iż do tej pory na pomoc humanitarną dla uchodźców wydała 2,2 mld euro. W liście stwierdza się, że „wydarzenia nadzwyczajne wymagają wyjątkowych środków”, a także wzywa do wzmocnienia „platformy solidarności” w celu „ułatwienia możliwości podróżowania w bezpiecznych warunkach do innych państw członkowskich”.
Przemówienie jest zgodne z Dziesięcioma Przykazaniami zatwierdzonymi przez ministrów spraw wewnętrznych. Chociaż w chwili obecnej Unia Europejska nie planuje uruchomienia żadnego obowiązkowego mechanizmu kwot uchodźców, chodzi o zachęcenie ich do dobrowolnego exodusu z większą ilością informacji o krajach z dostępnymi możliwościami przyjmowania oraz wzmocnienie węzłów transportowych z dostępem do pociągów, autobusów i nawet loty.
Reakcja na kryzys uchodźczy była kamieniem milowym w Unii Europejskiej. Zaledwie tydzień po wybuchu wojny po raz pierwszy uruchomiono niestosowany wcześniej przepis, Dyrektywę o Ochronie Międzynarodowej, która pozwala na wjazd na teren Wspólnoty nieograniczonej liczbie osób uciekających przed katastrofą. Ukraińcy posiadający paszport mają prawo przebywać w Unii Europejskiej przez trzy miesiące. Jednak dyrektywa ta przedłuża ochronę do jednego roku, automatycznie odnawia się dwa razy na sześć miesięcy i umożliwia dostęp do mieszkań, szkół, opieki zdrowotnej i zatrudnienia. Do tej pory 800 000 osób zwróciło się o ochronę w związku z tą dyrektywą, jak wyszczególniła w swoim wystąpieniu komisarz Johansson.
Śledź wszystkie międzynarodowe informacje na Facebook A Świergotlub w Nasz cotygodniowy biuletyn.
„Introwertyk. Myśliciel. Rozwiązuje problemy. Specjalista od złego piwa. Skłonny do apatii. Ekspert od mediów społecznościowych. Wielokrotnie nagradzany fanatyk jedzenia.”