On W poniedziałek wygasa umowa w sprawie połowów między Unią Europejską a Marokiem 17 lipca, z wieloma wątpliwościami co do jego odnowienia i przyszłości łowisk dla uszkodzonych łodzi, zwłaszcza z Andaluzji, Wysp Kanaryjskich i Galicji. Uważa się, że umowa w sprawie połowów ma dla Hiszpanii największą wartość polityczną od czterech lat 138 licencji dla statków wspólnotowych i 93 dla floty hiszpańskiejktóry jednak był podsłuchiwany przez dwadzieścia w tym roku.
W przeciwieństwie do innych czasów, w ten poniedziałek Nie będzie zauważalnego etapu do zakończenia transakcji Wraz z wypłynięciem hiszpańskich statków z wód marokańskich, bo w tej chwili floty tam prawie nie ma. Ale są statki, których to dotyczy i teraz pojawiają się wątpliwości, czy zaprzestaną działalności, czy np. dołączą do Zatoki Kadyksu lub łowisk tuńczyka na Wyspach Kanaryjskich.
Negocjacje między Marokańczykami a Europejczykami w sprawie jego odnowienia Opiera się na orzeczeniu Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej O europejskim apelu przeciwko kolejnej opinii z 2021 roku, w której rządzi wspólnota Anulowali umowę łowiecką za nieuwzględnienie Sahary Zachodniej. W 2021 r. Community Justice uznał, że ta umowa oraz umowa o partnerstwie z krajem Afryki Północnej – która ma wpływ na handel artykułami spożywczymi, takimi jak pomidory – nie uwzględniają interesów pustyni, na której wybrzeżach znajdują się łowiska, z których społeczność korzyści płynące z łodzi.
Jeśli oczekiwany wyrok będzie korzystny dla Europejczyków, będzie margines, ale jeśli stanie się odwrotnie, bardzo trudno będzie go odnowić Aby wykluczyć tereny łowieckie na pustyni, według źródeł z sektora i Komisji Europejskiej. W tym tygodniu Unia Europejska i Maroko utrzymywały kontakty w ramach wspólnej komisji w Brukseli. Z Rabatu było jasne, że Maroko chce nowej wizji protokołu z większą wartością dodaną. Według źródeł branżowych maksymalne wykorzystanie umowy osiągnęło 27 łodzi, ponieważ epidemia lub wysokie ceny oleju napędowego skłoniły rybaków do kontynuowania połowów w pobliżu ich portów. Według Ministerstwa Rolnictwa, Rybołówstwa i Żywności, Wykorzystano od 21% do 50% potencjału połowowego dla Hiszpanii.
Oprócz 93 zezwoleń hiszpańskich, z umowy korzystały statki z Litwy, Holandii, Niemiec i Polski, przeznaczone głównie na ryby pelagiczne (sardynki czy śledzie) do produkcji mąki. W zamian za dostęp do floty, Maroko otrzymało wkład gospodarczy w wysokości 50 mlnOkoło 12 mln euro rocznie, w tym dotacje sektorowe i prawne wypłacane przez armatorów.
Sekretarz Generalny Cybisca, Javiera Jarrattai ubolewał w uwagach do Efe i Tymczasowa utrata łowisk„Ponieważ historyczna umowa została zerwana, ze względu na wpływ na statki i dlatego, że hiszpańska flota ma coraz mniej wody do połowów” – dodał.
the Znaczenie umowy wykracza poza gospodarczą i społeczną wartość dotkniętej flotyJego droga miała implikacje dyplomatyczne i polityczne dla Hiszpanii i Unii Europejskiej. Istnieją również precedensy dotyczące innych protokołów, które zostały okaleczone, co miało katastrofalne konsekwencje dla dotkniętej floty. W rzeczywistości obecny protokół zaczął być wdrażany w 2019 r., rok po tym, jak społeczności marokańskiej i negocjatorom udało się go zamknąć w lipcu 2018 r. Wśród tych porozumień i nieporozumień wyróżnia się również zawieszenie protokołu w latach 1999-2007, które nałożyło plan zmiany kierunku floty hiszpańskiej.
Relacje w zakresie rybołówstwa między Hiszpanią a Marokiem sięgają lat 50. XX wieku, a UE przejęła władzę wraz z wejściem Hiszpanii do tego organu w 1986 r. Cibisca zażądał, aby negocjatorzy „pracowali” i zdefiniowali „tak szybko, jak to możliwe” warunki techniczne. To ukierunkowałoby ostateczne odnowienie umowy.
„Introwertyk. Myśliciel. Rozwiązuje problemy. Specjalista od złego piwa. Skłonny do apatii. Ekspert od mediów społecznościowych. Wielokrotnie nagradzany fanatyk jedzenia.”