Zarządzanie kryzysowe nie wystarczy

Zarządzanie kryzysowe nie wystarczy

Wzrost liczby nielegalnych przyjazdów w ostatnich miesiącach po raz kolejny sprawił, że Wyspy Kanaryjskie znalazły się w centrum debaty O imigracji w Hiszpanii. Choć przyczyn migracji jest tyle, ile jest migrantów na świecie, pozorna rewitalizacja szlaku Wysp Kanaryjskich ma pewne wyjaśnienie.

Najprostsze z nich można znaleźć w hiszpańskim przysłowiu, które z wielką mądrością mówi nam, że na wsi nie można stawiać drzwi.

Rozumiemy przez to, że Kiedy niektóre drogi są zamknięte, inne są automatycznie otwierane. Zawsze tak było i zawsze tak będzie, niezależnie od tego, jak bardzo staramy się tego unikać. Nowe metody zawsze będą trudniejsze, bardziej niebezpieczne i bardziej zabójcze.

the Niszczycielskie skutki społeczne i gospodarcze pandemia Jeśli chodzi o rozwój społeczny w krajach Afryki, kryzysy i konflikty polityczne i humanitarne w regionie były jedną z przyczyn, które skłaniały coraz więcej osób do szukania ratunku w migracji.

Jednak w obliczu całkowitego załamania się włoskiej drogi i niedawnych porozumień z Marokiem o uzewnętrznieniu naszych granic i powstrzymaniu stamtąd ruchów, jest to poza naszym zasięgiem. Jedyną opcją stał się skok do Oceanu Atlantyckiego.

W obliczu tego zjawiska potrzebujemy nowych odpowiedzi z prostego powodu: wprowadzone dotychczas nie osiągnęły żadnego z celów powstrzymywania. To była żałosna porażka, bo zarządzanie zjawiskiem społecznym z perspektywy wyłącznego bezpieczeństwa nigdy się nie powiedzie.

„Kiedy niektóre drogi są zamknięte, inne są automatycznie otwierane”.

Sytuacja, w której się znaleźliśmy, może być okazją do wyobrażenia sobie nowych reakcji, które pozwolą nam wykorzystać korzyści płynące z migracji dla krajów pochodzenia, krajów docelowych, a także dla samych migrantów.

Oczywiste jest, że musimy udzielić solidarnej odpowiedzi wspólnocie autonomicznej Wysp Kanaryjskich. W tym celu należy ustalić jasne kryteria solidarności regionalnej i sprawiedliwej redystrybucji ludności pomiędzy wszystkimi wspólnotami autonomicznymi Hiszpanii.

Aby zaradzić tej sytuacji nadzwyczajnej, potrzebujemy skoordynowanej reakcji wszystkich podmiotów zaangażowanych w zarządzanie tym zjawiskiem: rządu Hiszpanii, wspólnot autonomicznych, podmiotów lokalnych i podmiotów społecznych.

Brak koordynacji

Wiele mówi się obecnie o braku koordynacji pomiędzy tą grupą aktorów. Faktem jest, że nie zaprzeczając trudnościom związanym z zarządzaniem przybyciem ludzi na półwysep w tak krótkim czasie, przy pierwszym przyjęciu toczą się normalne prace.

Działający od 2005 roku Program Opieki Humanitarnej odpowiada za pierwsze przyjęcie migrantów z Wysp Kanaryjskich.. W ramach tego programu, opracowanego przez podmioty społeczne pod ochroną wspólnych działań z rządem Hiszpanii, pomaga się mężczyznom, kobietom i dzieciom żyjącym w wyjątkowo bezbronnych warunkach. Jednakże, Hiszpania wywiązuje się ze swoich obowiązków w zakresie zapewnienia opieki i ubezpieczenia Podstawowych potrzeb z podejściem humanitarnym i awaryjnym.

Migracja: zarządzanie kryzysowe nie wystarczy


Zasadniczą rolę muszą także odegrać wspólnoty autonomiczne i podmioty lokalne, ale na późniejszym etapie. Dla wielu osób przybywających do naszych brzegów Hiszpania jest jedynie przystankiem, miejscem tranzytu do innych krajów. Kiedy już dowiemy się, ile z tych osób zdecyduje się pozostać w naszym kraju, będziemy musieli przede wszystkim znaleźć rozwiązania dotyczące ich statusu prawnego (szkolenie, praca, korzenie humanitarne) oraz aktywizować edukację, zatrudnienie i usługi społeczne. Systemy. Nie powinniśmy jednak popadać w krótkoterminową analizę i reakcję.

Droga Kanaryjska zawsze tam była, ze wzlotami i upadkami w zakresie przylotów, ale zawsze tam była. Dziś jest czas, aby poradzić sobie z sytuacją nadzwyczajną, ale musimy pomyśleć o długoterminowych rozwiązaniach i strategiach, ponieważ nie możemy działać dzisiaj i siedzieć bezczynnie, czekając na kolejną sytuację nadzwyczajną, która nastąpi za kilka miesięcy, za rok lub rok później.

Zasadniczą rolę muszą także odegrać wspólnoty autonomiczne i podmioty lokalne, ale na późniejszym etapie

Trzeba patrzeć i myśleć dalej. Potrzebujemy nowych ram politycznych. Po pierwsze ramy europejskie, ponieważ kryzysy te dotyczą całej Unii. Jak zauważyliśmy, kraje Europy Południowej są jedynie bramą do Unii Europejskiej i rzadko są ostatecznym celem dla migrantów marzących o wyjeździe do Francji lub Niemiec.

Należy pilnie osiągnąć europejski pakt w sprawie migracji i azylu. Jest to pilne, ponieważ w lipcu 2024 r. Węgry obejmą przewodnictwo w Radzie Unii Europejskiej, a Polska zastąpi je w styczniu 2025 r. Pod przewodnictwem tych krajów niczego nie można się spodziewać.

Porozumienie raz na zawsze otwiera legalne możliwości imigracji do Unii Europejskiej, Dopóki te drogi nie będą istnieć, ludzie przybywający nieregularnie będą w dalszym ciągu umierać w Morzu Śródziemnym A ci, którzy już tu są, nie wyłonią się z krzyża nieprawidłowości. Pilne jest także przywrócenie w państwie hiszpańskim ram przyjmowania i integracji. Odkąd w 2012 r. rząd hiszpański dopuścił do zamarcia programów przyjmowania, integracji i współistnienia Hiszpanii oraz funduszy, niewiele lub nic nie zrobiono.

Ramy państwowe, które umożliwiają wspólnotom autonomicznym i podmiotom lokalnym wdrażanie i rozwijanie własnej polityki migracyjnej w ramach ich szerokich uprawnień.

Pilnie potrzebna jest reakcja obywatelska, która jednoznacznie odrzuci wszystkich, którzy „zarabiają” na mowie nienawiści i wykorzystywaniu imigracji jako narzędzia wyborczego.

Wreszcie, Pilnie potrzebna jest komunikatywna odpowiedź. Pomimo oddźwięku w mediach i megafonów politycznych, z jakimi się spotykają, liczba przybyszów drogą morską do Hiszpanii pozostaje bardzo niska. Od 2007 r. do Hiszpanii regularnie przybywa średnio 400 000 migrantów rocznie, podczas gdy średnia liczba nielegalnych wjazdów drogą morską wynosi zaledwie około 17 000.

4% wszystkich migracji stanowi 100% okładek. Merytorycznie migracje zajmują nieproporcjonalną przestrzeń w debacie politycznej, społecznej i medialnej. Potrzebujemy nowych ram dyskusji skupiających się na migracji jako szansie dla wszystkich, a nie na migracji jako problemie.

Zarządzanie przybyciem około 200 000 uchodźców z Ukraina Istnieją alternatywy objęte dyrektywą UE w sprawie tymczasowej ochrony.

Aby ludzie byli mile widziani, szukając rozwiązań prawnych dotyczących ich stałego pobytu w Hiszpanii, oraz aby więcej osób mogło zmieścić się w naszym kraju bez załamania się gospodarki i systemów państwa opiekuńczego.

Zarządzanie przybyciem prawie 200 000 uchodźców z Ukrainy pokazało, że istnieją alternatywy

Przy tym wszystkim należy spełnić jedno założenie: ograniczyć poziom hałasu i przesadę zachowań, które charakteryzują tę materię. Migracja jest zjawiskiem epizodycznym i złożonym, a proste odpowiedzi są bezużyteczne, ale niestety uproszczone odpowiedzi, które odwołują się do podstawowych instynktów nienawiści i strachu, działają.

Ludzie nadal i będą przemieszczać się po całym świecie pomimo wszystkich ograniczeń i kamieni, które stawiamy im na drodze.

Dopóki nie zaakceptujemy faktu, że migracje są częścią DNA ludzkości, nie będziemy w stanie podejść do dyskusji z spokojem, na jaki zasługuje, ani nie będziemy umieli wykorzystać ogromnego potencjału, jaki drzemie w niej.

Federico Abezanda Estabin, założyciel Seminariów Badań nad Pokojem

You May Also Like

About the Author: Ellen Doyle

"Introwertyk. Myśliciel. Rozwiązuje problemy. Specjalista od złego piwa. Skłonny do apatii. Ekspert od mediów społecznościowych. Wielokrotnie nagradzany fanatyk jedzenia."

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *