Narciarze ze Wschodu mają jeszcze jeden powód, aby jeździć na nartach w Austrii. Największa grupa inwestycyjna na Słowacji kupiła właśnie ośrodek narciarski Muttereralm, który znajduje się zaledwie 10 kilometrów od centrum Innsbrucka i jest już właścicielem trzech ośrodków w Austrii.
Zakup nie był łatwy i po wielu negocjacjach został zamknięty w cenie 4,5 miliona euro rozwiązuje problemy gospodarcze starej monarchii i otwiera nowe horyzonty dla kurortów Tatry.
TMR jest jedną z wiodących firm turystycznych w Europie Środkowo-Wschodniej. Firma posiada tereny narciarskie w Czechach, Polsce i na Słowacji. Ponadto prowadzą 14 hoteli dysponujących łącznie ponad 2500 miejscami noclegowymi.
Grupa posiada również dwa parki rozrywki i pola golfowe, a także duży park rowerowy oraz 45 restauracji i barów.
W 2019 r. sprzedaż wyniosła 110 mln euro i pomimo tego, że w 2021 r. ponieśli straty rzędu 20-30 mln euro zmuszeni byli zwolnić pracowników – tłumaczy Marianne Gallagda, dyrektor ds. komunikacji i public relations w TMR – do tej pory. W infrastrukturę zainwestowano 400 milionów euro. TMR jest notowany na trzech giełdach.
Z Mölltaler Gletscher i Ankogel, dwoma terenami narciarskimi w Karyntii, Mölltalm będzie trzecim w grupie w Austrii i pierwszym w Tyrolu.
Dla Igora Rataja, inwestora w tatrzańskich kurortach górskich, Tyrol jest „Mistrzami Narciarstwa”, a także widzi duży potencjał w sąsiednim Innsbrucku w przyciąganiu narciarzy z Czech, Polski i Słowacji.
Zakup zamknięty jest w dwóch częściach, za drugą część zostanie opłacona dopiero wtedy, gdy fuzja skateboardingu z Axamer Lizum stanie się rzeczywistością w ciągu najbliższych kilku lat. Następnie będzie łącznie około 60 kilometrów, niezwiązanych z 16 kilometrami dodanymi przez sektory Mutters i Götzens, z trasami o długości od 700 do 4200 metrów.
Pod względem trudności Muttereralm jest odpowiedni zarówno dla początkujących, jak i zaawansowanych narciarzy, a trasa slalomowa do Pfriemesköpfel jest atrakcyjna dla profesjonalnych drużyn narciarskich z całego świata.
Pośrodku znajduje się ośmioosobowa gondola, czteroosobowa kolejka, kolejka do jazdy na łyżwach oraz meble dla dzieci. Celem jest „poprawa jakości” wyciągów narciarskich w ciągu 15 lat.
Główną atrakcją w okresie letnim, poza wędrówkami i wspinaczką, jest kolarstwo górskie. Sercem kolarstwa jest BikePark Innsbruck, który oferuje 17 km dróg o różnym stopniu trudności i rozbudowaną infrastrukturę. Dowodem jego wyjątkowych cech jest prestiżowy Crankworx World Tour, na którym co roku spotykają się najlepsi kolarze z całego świata.
„Introwertyk. Myśliciel. Rozwiązuje problemy. Specjalista od złego piwa. Skłonny do apatii. Ekspert od mediów społecznościowych. Wielokrotnie nagradzany fanatyk jedzenia.”