Środa 10.19.2022
–
Ostatnio zaktualizowany – 18:19
Pod koniec drugiego kwartału argentyńska gospodarka oparta na wiedzy eksportowała około 7261 milionów dolarów rocznie. Jest to jeden z najbardziej dynamicznych sektorów w kraju, generujący wymianę walutową i nie wymagający importu surowców. Jednak po drodze „niebieskie miejsca pracy”, ucieczka talentów i firmy straciły dodatkowe 1,8 miliarda do 2 miliardów dolarów z powodu ekspozycji sektora w ekosystemie, w którym akcje, granice lub przepisy krajowe nie zawsze są skuteczne. .
Prawdziwe dane są częścią najnowszego raportu Argencon, podmiotu skupiającego dostawców usług ze wszystkich sektorów gospodarki opartej na wiedzy. Jej dyrektor generalny, Luis Galeazzi, był odpowiedzialny za oszacowanie tego, co „nie zostało zarejestrowane” w ramach hipotetycznego przedstawienia raportu mediom, w którym uczestniczył El Littoral.
„Gospodarka wiedzy to koncepcja, która zyskała przestrzeń” i „dzisiaj stała się łatwiejsza w świecie ekonomii, biznesu i polityki”, powiedział Gleazzi. Zwrócił uwagę, że w sympozjum idei temat ten był poruszany we wszystkich sympozjach i artykułach przez ekonomistów, biznesmenów, konserwatystów i związkowców.
Dyrektor wyjaśnił, że Ministerstwo Gospodarki odpowiedzialne za Sergio Massę podniosło tę pozycję do rangi sekretarza w tece gospodarki narodowej. Zaznaczył, że nie tylko „firmy high-tech, które ukształtowały koncepcję IT w Argentynie i na świecie” są częścią „rewolucji cyfrowej” (Mercado Libre czy Globant), ale zjawisko to ma „efekt poprzeczny (agro, handel, metody płatności)”, który przyspieszył wraz z masowym wykorzystaniem mediów cyfrowych podczas pandemii, która wprowadziła dużą część społeczeństwa do tego zjawiska.
Edukacja, talent, wartość, ucieczka…
„Buduje się doskonały krąg miejsc pracy” z „firm opartych na wiedzy”, które rozpoczynają działalność (startupy), eksportują i generują dochód netto z wymiany walut (trzeci co do wielkości sektor eksportu w Argentynie) „i nie potrzebujemy importu”, Jalalzi wskazał na zjawisko generujące rezerwy stanowe i rozwój rezerw federalnych, które nie uznają grup geograficznych, chociaż wymagają „powiązania”.
„Rozwój nie wymaga dużego kapitału”, w przeciwieństwie do np. gazociągu do eksploatacji Vaca Muerta. Od 2006 r. do czerwca tego roku „eksport kwartalny wynosił średnio 7,2 miliarda dolarów rocznie”.
Osiągnięcia, zatrudnienie i pensje były częścią tematów, które reżyser ocalił w ramach „koła sukcesu”, które dzięki talentowi i wykształceniu generuje wartość ekonomiczną i społeczną z „bardzo silnego dialogu z edukacją”.
Ostrzegł jednak, że sektor ma problem z ucieczką talentów dla osób samozatrudnionych i skuszonych dolarowymi dochodami, którzy mieszkają za granicą. W tej samej dynamice Galeazzi odnotował „wyjście korporacyjne”, ponieważ oszacował straty w eksporcie talentów argentyńskich na nawet dwa miliardy dolarów rocznie.
„Mamy ten sam problem z zatrzymaniem nauczycieli, tak jak nie możemy tego zrobić z talentami lub firmami. Argentyna ugrzęzła w przestrzeni regulacyjnej; mamy przepisy, które nie są trwałe, a nasza kultura biznesowa jest krótkotrwała” – podkreślił. . „Mamy ludzi o wysokich talentach zawodowych, tak jak mamy piłkarzy, ale pozostawiają nas bez systemu kulturowego i standardów, które zawierają tę wartość”.
Od 150 do 180 tysięcy pesos zarabia w stanie początkujący programista. Drenaż mózgów jest uzasadniony przy porównywaniu tych dochodów z tymi, które można uzyskać z zagranicy.
Polska z 38 milionami mieszkańców, PKB per capita w 2019 r. wynoszącym 14 902 USD i 2 milionami studentów, w rankingu PISA 10, wyeksportowała 3506 mld USD w trzecim kwartale 2021 r. Gospodarka oparta na wiedzy, wzrost o 126% od 2010 r. jest przykładem, jaki biorą w Argencon argentyńskiego potencjału w podobnych miarach studentów i PKB, ale z 63. deficytem w testach w Pizie i mniejszą liczbą języków. Od 2010 roku sektor urósł w naszym kraju o 22%.
Victoria Benaca, Lider Projektu Argencon, była odpowiedzialna za wskazanie „luki” między popytem na pracę a podażą talentów. Powiedział, że „jakość systemu edukacji jest w poważnym kryzysie” i tylko 23% studentów w kraju wybiera zawody podstawowe lub stosowane. Zjawisko to „poważnie zagraża rozwojowi sektora”.
Po przedstawieniu listy aktualnych zawodów i programów w kraju, Pinaka zauważyła, że „musimy uczyć się na doświadczeniach i korzystać z doświadczeń innych, jednocześnie z powodzeniem wdrażając programy, aby nie wprowadzać innowacji ani nie zaczynać za każdym razem od zera”. Zwrócił także uwagę na „ważną potrzebę infrastruktury w sprzęcie i komunikacji”.
„Jest ogromny niedobór nauczycieli”, powiedział, więc uczenie się i rozwijanie umiejętności jest „zawsze” w procesie. Jako przykład podał doświadczenie Tandila, gdzie „wszyscy aktorzy byli w stanie pracować wspólnie” na biegunie technologicznym, który łączy uniwersytet centralny, system produkcyjny i samorząd lokalny.
32 000 zarejestrowanych miejsc pracy stworzyło gospodarkę opartą na wiedzy. I przyczynił się 7% do rozszerzenia oficjalnych miejsc pracy w kraju, nie licząc samozatrudnionych.
Od młodszego wejścia do firmy, od dwóch do pięciu lat doświadczenia i kwalifikacji. Rezygnacja wynosi 15% zgodnie z kalkulacją ARGENCON. „Oznacza to – jak powiedział Gleese – że co 7 lub 8 lat korporacyjna populacja regeneruje się. Ale są firmy o obrotach 30% rocznie; kapitał intelektualny i produkcyjny jest biedny, ludzki, co jest najważniejsze.”
„Duża część tego, co wytwarza ekosystem, jest zbierana w dolarach i poza Argentyną; nie jest zarejestrowana w kraju”. Argencon przekonywał dyrektora generalnego. Zauważył, że różnica w dolarach dla gospodarki opartej na wiedzy (pozwalająca na zatrzymanie pieniądza fiducjarnego do 30% dodatkowego eksportu) wskazuje na problem, ale jest to „łagodzące. Problemem jest 100%, a nie 30% zwiększonego eksportu, ” powiedział. Zwrócił również uwagę na trudności związane z licencjonowaniem, ponieważ osoby pracujące w sektorze mogą mieć na swoich kontach osobistych do 12 000 USD. „Zasadą były operacyjne hieroglify; nawet banki nie mogły tego zrozumieć”.
„Introwertyk. Myśliciel. Rozwiązuje problemy. Specjalista od złego piwa. Skłonny do apatii. Ekspert od mediów społecznościowych. Wielokrotnie nagradzany fanatyk jedzenia.”