Wreszcie nadszedł dzień, aby po blisko dwóch latach przerwy w związku z pandemią Covid-19 przywrócić kontakt na targach branżowych, a aktorzy obecni na otwarciu Światowy Tydzień Morski (WMW) 2021 Nie mogli ukryć swojej iluzji i podniecenia. Wyraził to minister rozwoju gospodarczego i infrastruktury rządu baskijskiego Arantxa Tapia podczas otwarcia wydarzenia, zauważając, że „cofamy te nominacje, które dają wiele możliwości dla tkanki naszego biznesu”. Jest to spotkanie, które „przyjmuje sektory, które są dalekie od ich rzeczywistości, ale dzielą coś tak cennego i kochającego jak morze, naturalną przestrzeń, która służy jako świadectwo i możliwość działalności gospodarczej”, a także w energii przejściowej i klimat. Tapia stwierdziła, że „budżet 2022” na rozwój gospodarczy, zrównoważony rozwój i środowisko będzie traktował priorytetowo rewitalizację i poprawę konkurencyjności przemysłu dzięki zrównoważonemu zaangażowaniu i działaniom na rzecz klimatu, ponieważ „chcemy, aby Zielony Pakt został przyjęty jako szansa dla przemysłu Kraju Basków ”.
Przemysł morski zbiera się w Bilbao, aby świętować 5 konferencji w jednej
Światowy Tydzień Morski (WMW) to spotkanie, które stało się niezbędnym i standardem w międzynarodowym sektorze morskim, wydarzeniem towarzyszącym obchodom pięciu międzynarodowych konferencji odnoszących się do morza (Sinaval), rybołówstwa (Eurofishing) i portu (Futureport), oraz ropa i gaz w dwóch regionach: upstream i downstream (Konferencja), Ropa i gaz) oraz energia z fal, pływów i prądów (Ocean Energy Conference).
Pomimo faktu, że władza baskijska nadal niechętnie „otworzy rękę” w kwestii środków zdrowotnych (pojemność, maska, dystans społeczny), postępy w szczepieniach umożliwiają teraz ponowne zjednoczenie ponad 2000 członków Kongresu, stu wystawców i szeroki asortyment grupy. Program konferencji z aktualnymi tematami z 5 konferencji morskich oraz spotkań sektora prywatnego organizacji międzynarodowych.
Tym samym Światowy Tydzień Morski ponownie staje się punktem strategicznym dla sektorów morskich. Idealne otoczenie, w którym można uzyskać dostęp do wiedzy i najnowszych osiągnięć technologicznych, usprawnić interakcję między firmami, ożywić kontakty biznesowe i stworzyć nowe możliwości biznesowe.
Europejski Zielony Ład
Przeprowadzenie pięciu konferencji jest niezależne pod względem harmonogramów i tematów oraz rozwoju komisji eksperckich w różnych salach. Jednak wszyscy obecni zostali zaproszeni do udziału w posiedzeniu plenarnym prowadzonym przez Alejando Aznara, prezesa Hiszpańskiego Klastra Morskiego, Grupy Ibaizábal oraz Stowarzyszenia Armatorów Basków.
Sektor żeglugi prosi o więcej czasu na wdrożenie Europejskiego Zielonego Ładu
Prezentację podczas wydarzenia WMW wygłosił Dyrektor Generalny BEC, Xabier Basañez, który wyjaśnił, że nadszedł „czas” na dzielenie się wiedzą, ożywianie sojuszy i prowadzenie biznesu „na żywo” i dla tego networkingu zaplanowano i zorganizowano spotkania B2B . Przestrzenie wymiany informacji z różnymi profesjonalistami, „jedno z najcenniejszych i najbardziej oczekiwanych miejsc spotkań”.
Wykład inauguracyjny prezesa ECSA Claesa Berglunda dotyczył dwóch osi: zwiększania konkurencyjności sektorowej, technologii i innowacji. Berglund chwalił korzyści płynące z sektora morskiego zarówno w Hiszpanii, jak iw Europie, ale wskazywał na azjatycką „nieuczciwą konkurencję”, która nie pozwala sektorowi się rozwijać i domagał się, aby władze miały korzystniejszy system podatkowy, aby sobie z tym poradzić.
W odniesieniu do Europejskiego Zielonego Paktu Berglund zauważył, że „postęp technologiczny może zwiększyć naszą atrakcyjność”, ale jest to ciągły proces, który nigdy się nie kończy, a teraz stawia sobie za cel dekarbonizację, wyzwanie, którego klienci wymagają, aby „być bardziej ekologicznym”. W tym sensie nawoływał do „ekosystemu morskiego”, aby skonfrontować się z nową rzeczywistością, ponieważ „sama firma nie może się rozwijać” na ścieżce transformacji energetycznej.
Plusy i minusy Zielonego Ładu
Alejando Aznar powiedział, że „niebieska gospodarka powinna być priorytetem dla gospodarki hiszpańskiej i europejskiej”, z obrotem 32 tys. dodając wszystkie swoje dziedziny: przemysł stoczniowy, transport morski, turystyka przybrzeżna, rybołówstwo, sporty morskie itp. Dlatego może służyć jako „motor napędowy” dla gospodarki i innowacji, aby stały się „sektorem strategicznym” w „nowoczesnej i zrównoważonej” gospodarce.
W tym miejscu Aznar opowiada się za krajową polityką „PERTE dla niebieskiej gospodarki”, ponieważ firmy żeglugowe nie są w stanie przestrzegać wszystkich obowiązujących przepisów. W związku z tym „niemożliwe” jest zastąpienie obecnych paliw kopalnych „inną niepewnością”, która nie została jeszcze opracowana, np. wodór lub elektryczność. Oprócz konieczności dostosowania się do przepisów IMO 2020 lub przepisów dotyczących wód balastowych, obecnie mamy do czynienia z 55% redukcją emisji gazów cieplarnianych w 2030 i ich całkowitym zniknięciem w 2050. Ten status europejskiej „neutralności klimatycznej” nie dotyczy tego. w innych krajach, które korzystają z okazji do zdobycia konkurencyjności.
Według Aznara zielona karta obejmuje inwestycje w wysokości 12 500 mln euro rocznie – do 2025 r. – dla firm żeglugowych, co jest sytuacją nie do utrzymania i sugeruje, że przepisy IMO 2020 mają zastosowanie do wszystkich krajów. „Tam osiągniemy reprezentatywną redukcję CO2 i NOx”, bez utraty konkurencyjności.
W tym momencie poparł go Juan Riva, prezes Grupo Suardíaz, którego „polityka dekarbonizacji w transporcie musi być globalna”. Zgodził się również z Aznarem, że paliwa alternatywne obecnych rodzajów, pochodzenia kopalnego, są „niedostępne dla firm żeglugowych” i określił inwestycje jako „niezrównoważone”, aby osiągnąć cel 2030 i 2050. W tym przypadku tak się stanie. Najbardziej ucierpią małe i średnie przedsiębiorstwa, ponieważ duże firmy żeglugowe mogą rozgrywać inne, korzystniejsze scenariusze. W związku z tym, „wspierając europejską politykę ekologiczną”, Riva uważa, że stawia się przed nimi nadmierne przeszkody, a sankcje nałożone na sektor morski „sprowadzają ciężarówki z powrotem na drogi”.
Przedstawiciel sektora rybołówstwa, Javier Jarratt, z pewnymi zastrzeżeniami opowiedział się za zieloną kartą, ponieważ wspierała ona rozwój niebieskiej gospodarki. Jednak jego zdaniem „wiek floty jest przeszkodą” dla nowych paliw i obawia się utraty konkurencyjności w sektorze, który już teraz cierpi na niedobór zawodów marynarskich i wyspecjalizowanych członków załogi. Ze swojej strony Luis Rodriguez Lopes, prezydent Idomu, zauważył, że „sektor transportu odpowiada za 30% światowej produkcji dwutlenku węgla” i że Unia Europejska „poważnie podchodzi do dekarbonizacji”. Poparł jednak również resztę dyskusji, mówiąc, że rozwój nowych paliw jest jeszcze daleko, a Zieloną Kartę „trudno przestrzegać”. Jego zdaniem wykorzystanie energii morskiej i odnawialnej mogłoby stać się „miejscem odpowiednim” dla firm.
Wystawa
Z punktu kulminacyjnego publicznego zgromadzenia, tym razem mniej obleganego ze względu na ograniczenia zdrowotne, wystawę Światowego Tygodnia Morskiego oficjalnie rozpoczęło zwiedzanie stoisk. Pięć konferencji obiera własną ścieżkę dyskusji i poznawania najnowszych dodatków technicznych, innowacji, zmian legislacyjnych itp.
Tym samym Konferencja FuturPort będzie miała ciekawy program, który odbędzie się w ciągu dwóch dni, a na zakończenie konferencji wezmą udział Prezes Zarządu Portu Bilbao Ricardo Barcala oraz Dyrektor ds. Portów i Gospodarki Morskiej. Rząd Basków, Aitor Etxebaria. Wśród tematów, które zostaną omówione, z jednej strony jest dostosowanie do cyfryzacji i automatyzacji portów, a z drugiej implikacje Zielonego Ładu. Można wyróżnić panel prelegentów, który liczy kilkanaście osób od środy do czwartku: przedstawiciel Bimy, Pat O’Leary; Portów Państwowych, Jaime Luisas; I od Port w Bilbao, m.in. Andima Ormaetxe.
Spotkania B2B
Wśród kluczowych wartości Światowego Tygodnia Morskiego znajdują się spotkania B2B, których głównymi cechami są stocznie i armatorzy w kraju i za granicą. Spotkania te odbędą się w środę 6 października rano i po południu oraz w czwartek 7 października na sesji przedpołudniowej. Komunikacja czy tworzenie przestrzeni do wymiany informacji z różnymi profesjonalistami to jedno z najbardziej wartościowych i oczekiwanych miejsc na spotkaniu, które z kolei stało się punktem odniesienia również dzięki programowi jakości. Wśród zaproszonych kupców, którzy potwierdzili swoją obecność, aż dziesięć grup pochodzi z takich krajów jak Kolumbia, Malezja, Trynidad i Tobago, Portugalia, Polska, Francja, Irlandia, Turcja i Meksyk.
Ze swojej strony Eurofishing będzie się obracał wokół cyfryzacji, elektryfikacji i statku przyszłości. Drugiego dnia opowiedzą o wyzwaniach i wyzwaniach sektorów rybołówstwa w Kraju Basków. Ze swojej strony konferencja portowa FuturePortBilbao zajmie się takimi kwestiami, jak implikacje zielonych umów oraz harmonizacja cyfryzacji lub automatyzacji.
Konferencja Sektora Nafty i Gazu w jego aspektach upstream i downstream oraz Konferencja Nafty i Gazu poruszą takie tematy jak analiza i perspektywy otoczenia energetycznego, transformacja firm naftowo-gazowych w kierunku usług multienergetycznych (transformacja energii w kierunku szacunku). ze środowiskiem), a także aktualny stan i ewolucję sektora. Wreszcie, jako nowość w tej edycji, zintegrowana jest Konferencja Morskiej Energii Odnawialnej, Konferencja Energii Oceanicznej, na której będą omawiane strategie rozwoju energii oceanicznej, jak finansować wschodzący sektor lub jak wykorzystać energię fal.
W strefie wystawienniczej Światowego Tygodnia Morskiego reprezentowane będą również pięć sektorów spotkania: przemysł portowy, przemysł naftowo-gazowy, przemysł energii odnawialnej oceanów, przemysł rybny i przemysł morski.
„Introwertyk. Myśliciel. Rozwiązuje problemy. Specjalista od złego piwa. Skłonny do apatii. Ekspert od mediów społecznościowych. Wielokrotnie nagradzany fanatyk jedzenia.”