Jose Ramon Riera | Na każde cztery euro wypłacane przez państwo jedno euro trafia na pensje

Jose Ramon Riera |  Na każde cztery euro wypłacane przez państwo jedno euro trafia na pensje

Problem jest bardzo poważny, zwłaszcza jeśli weźmiemy pod uwagę, że kraj ten co miesiąc musi się zadłużać, żeby płacić pensje pracownikom sektora publicznego. To samo sformułowanie można zastosować do kwestii emerytur, wydatków bieżących i wszelkich wydatków państwa, ale brutalna rzeczywistość jest taka, że ​​mamy… Przestarzała administracja publiczna.

Jeśli odetniemy IRS, który posiada systemy informatyczne wyposażone w najlepszą technologię i najlepszych informatyków, reszta administracji będzie przestarzała. Aby uzyskać jakiekolwiek informacje konieczne jest umówienie się na wizytę.

Od wielu lat inwestujemy w sprzęt, a wielu pracowników sektora publicznego jest wyposażonych w najnowocześniejszy sprzęt technologiczny, który służy do tego samego. Co zrobiono 30 lat temu z głupimi monitorami IBM. Nie przeprowadzono pełnej analizy procesów administracyjnych, a procesy nie dodające wartości administracyjnej i wymagające dużego nakładu pracy nie zostały zautomatyzowane za pomocą nowoczesnych technologii AI. Bardzo bezproduktywne.

Kilka dni temu osoba posiadająca dużą wiedzę z zakresu zarządzania powiedziała mi, że od chwili obecnej do końca 2030 roku na emeryturę odejdzie około 40% pracowników sektora publicznego, w związku z czym musimy podjąć proces racjonalizacji procesów administracyjnych, które mają niewielki wpływ odsetki. Wartość ta może pomóc uniknąć konieczności zastępowania większej liczby osób przechodzących na emeryturę.

Dyrektor wyższego szczebla w firmie IBEX powiedział mi również, że w jego firmie istniały zespoły zajmujące się wyszukiwaniem bezwartościowych procesów administracyjnych, które zastępowano nowymi systemami informatycznymi, które upraszczały zadania.

Na pytanie, co dzieje się z ludźmi, osobom w średnim wieku udziela się coachingu w zakresie kluczowych kwestii związanych z firmą i przyzwyczaja się je do unikania zastępowania osób odchodzących lub przechodzących na emeryturę.

Wydatki ogólne wzrosły o 6,1%, a wynagrodzenia kadry kierowniczej o 2,5%.

Nie może się zdarzyć, że w hiszpańskiej administracji przez cały ubiegły rok wypłacono 154,894 mln, a wydatki w pierwszym półroczu wzrosły o 6,1%, a wynagrodzenia pracowników sektora publicznego wzrosły o 2,5%, co w październiku zaktualizowano o kolejne 0,5%. Z mocą wsteczną, co zobaczymy w wynikach ostatniego kwartału.

Ale najgorsze nie jest to, że z każdych czterech euro musimy przeznaczyć jedno euro na opłacenie wynagrodzeń pracowników sektora publicznego, ale najgorsze jest to, że Ci z nas, którzy wydają więcej na tę koncepcję.

Pamiętajmy, że Niemcy mają 16 stanów, my mamy 17 wspólnot autonomicznych, oni mają 12 100 rad miejskich, a my mamy 8 100 rad miejskich. Aby utrzymać strukturę swoich pracowników sektora publicznego, Niemcy muszą przeznaczyć 0,6 euro z każdych 4 lub, jeśli spojrzeć na to z innej strony, 1 euro z każdych 6,25, czyli 16,3%, wydawane na płace. Jak Niemcy to robią? Wszystko definiuje się jednym słowem: digitalizacja procesów administracyjnych.

Poniżej możemy zobaczyć dane uzyskane z Eurostatu, które mówią nam o wielkości potrzeb każdego z 6 największych krajów w UE.

Hiszpania jest zatem zdecydowanie krajem, który musi przeznaczyć najwięcej na wypłatę wynagrodzeń, a zatem jest najmniej produktywnym krajem spośród sześciu głównych krajów UE (24,7%). Polska, kraj, który musi się modernizować i który podlegał reżimowi sowieckiemu, gdzie wszystko funkcjonowało w kontrolowanym przez państwo systemie biurokratycznym, przeznacza na płace faktycznie o 3,1 punktu procentowego mniej.

Gdybyśmy byli jak Polska Zaoszczędzilibyśmy 9 961 milionów w ciągu pierwszych 6 miesięcyOznacza to, przy wzroście, którego jeszcze nie obliczyliśmy, oszczędność w wysokości ponad 20 miliardów euro rocznie.

Stwierdzono, że Francja, światowy potwór administracyjny, który aby cokolwiek zrobić, musi przejść przez administrację publiczną, również wydaje 21,6% na płace.

Ale gdybyśmy byli jak Holendrzy, którzy na wypłaty wynagrodzeń musieli przeznaczyć zaledwie 18,4%, w pierwszym półroczu zaoszczędzilibyśmy 20,285 mln. Dzięki temu zaoszczędzimy ponad 41 000 milionów euro. Gdybyśmy byli jak Włochy, które mają 12 milionów mieszkańców i przeznaczają 16,9% na wypłaty wynagrodzeń, w pierwszym półroczu zaoszczędzilibyśmy 25 154 milionów, co oznaczałoby zaoszczędzenie ponad 52 000 milionów w jednym odbycie. .

Gdybyśmy skopiowali system niemiecki, roczne oszczędności przekroczyłyby 56 miliardów milionów

Jeżeli skopiujemy system niemiecki, który kosztuje nas zaledwie 16,3%, to oszczędność w semestrze wyniesie 27,059 mln, a przekroczymy Oszczędność 56 000 milionów. Oszczędzanie tej kwoty co roku poprzez świadczenie takich samych lub lepszych usług oznacza praktycznie pozostawienie deficytu na poziomie około 1% zamiast około 4%, jak obecnie.

Któregoś dnia prawda zwycięży i ​​to powinno być jednym z jej priorytetów: wdrożenie planu zastąpienia osób odchodzących na emeryturę cyfryzacją, która poprawi produktywność i szybko i skutecznie przyniesie oszczędności administracji publicznej.

Celem wdrożeniowym powinna być próba dojścia do poziomu Francji pod koniec drugiego roku, a to w rzeczywistości oznacza zaoszczędzenie 20 miliardów milionów i osiągnięcie w ciągu kolejnych dwóch lat poziomu Holandii, który może sięgnąć 42 miliardów. Ale oczywiście musimy usunąć Sancheza z La Moncloa, który nie tylko nie rozumie, ale też nie jest zainteresowany konserwacją, ulepszaniem procesów czy cyfryzacją.

You May Also Like

About the Author: Ellen Doyle

"Introwertyk. Myśliciel. Rozwiązuje problemy. Specjalista od złego piwa. Skłonny do apatii. Ekspert od mediów społecznościowych. Wielokrotnie nagradzany fanatyk jedzenia."

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *