Trzecie zdjęcie przedstawia chińską flagę w pobliżu platformy do lądowania. Łazik zrobił również selfie za pomocą bezprzewodowej kamery, pokazując rozciągnięte panele słoneczne i małą chińską flagę ozdobioną na jego urządzeniach.
Sześciokołowy łazik napędzany energią słoneczną ma działać przez trzy miesiące, podczas których będzie szukał śladów lub dowodów starożytnego życia na Marsie. Podczas gdy sonda bada planetę, orbiter dokonuje również naukowych odkryć.
„Chiny opublikują odpowiednie dane naukowe na czas, aby umożliwić ludzkości udział w owocach rozwoju eksploracji kosmosu w tym kraju” – powiedział Zhang Kejian, szef Chińskiej Narodowej Agencji Kosmicznej, w raporcie Xinhua.
Chiny wystrzeliły sondę Tianwen-1, przewożącą Zhurong i inny sprzęt, w lipcu ubiegłego roku wraz z dwiema innymi międzynarodowymi misjami na Marsa: sondą wytrwałości NASA i sondą nadziei ZEA.
Wszystkie trzy misje zostały uruchomione mniej więcej w tym samym czasie ze względu na wyrównanie Marsa i Ziemi po tej samej stronie Słońca, dzięki czemu podróż na Czerwoną Planetę była bardziej efektywna.
Chociaż Zhurong nie jest tak zaawansowana technologicznie jak wytrwałość NASA, która obecnie wędruje po Marsie, jej obecność wysyła wyraźny sygnał, że chińskie zdolności kosmiczne doganiają amerykańskie.
Jednostka centralna to obecnie największy statek kosmiczny opracowany przez Chiny. Ale stacja będzie musiała zostać złożona z kilku jednostek wystrzelonych w różnym czasie; Według chińskich mediów państwowych elektrownia może być gotowa do pełnej eksploatacji do końca 2022 roku.
„Introwertyk. Myśliciel. Rozwiązuje problemy. Specjalista od złego piwa. Skłonny do apatii. Ekspert od mediów społecznościowych. Wielokrotnie nagradzany fanatyk jedzenia.”