Na podstawie danych z 15 krajów możemy potwierdzić, że UE unika recesji

Na podstawie danych z 15 krajów możemy potwierdzić, że UE unika recesji

o zmianie produktu krajowego brutto.

To prawda, że ​​do zgłoszenia pozostało jeszcze 12 krajów, ale prawdą jest również, że pięć największych krajów już przedstawiło wyniki, więc chociaż wciąż jest kilka dużych krajów, takich jak Polska, możemy odetchnąć z ulgą i podkreślić, że Unia Europejska nie wchodzi w zapaść.

Mamy wiele problemów do rozwiązania, takich jak inflacja, deficyt państwa, zadłużenie, deficyt handlowy spowodowany naszymi rachunkami za energię, stopa bezrobocia, Agenda 2030 dotycząca żywności, energia odnawialna i wiele innych. Trzeba ją atakować dzień po dniu, abyśmy nie weszli w kryzys.

Nikt, łącznie ze mną, nie założyłby się, że do końca 2022 roku wkroczylibyśmy w recesję lub że znaleźlibyśmy się na krawędzi, ale tak nie było i dlatego musimy uczcić to tak, jak na to zasługuje, i wyrazić bardzo dobre Aktualności. Aby 447 milionów obywateli Europy mogło cieszyć się dobrymi wiadomościami.

Nadal są bardzo trudne czasy, bo inflacja, choć wydaje się, że wbijamy jej rękę w puls, który nadaliśmy, jeszcze się nie poddała, a co więcej, jest jeszcze dużo do zrobienia. Amerykanie, którzy spodziewali się nas cztery miesiące później, podejmując działania, nadal utrzymują się na poziomie 6,5%, podczas gdy my utrzymujemy się tymczasowo na poziomie 8,5%, ale być może z żywnością i energią znacznie wyższą niż ta liczba.

Kiedy stopy procentowe zaczną wpływać na kredyty hipoteczne, konsumpcja gospodarstw domowych spadnie.

Kiedy same stopy procentowe wpływają na zadłużenie, kraje o dużym zadłużeniu, takie jak Hiszpania, będą miały bardzo zły okres.

I te dwa czynniki będą miały wpływ na wzrost PKB, ale prawdopodobnie nie na tyle, aby spadł, choć wystarczająco, aby nasz wzrost pozostał w dziesiątkach.

Jest jeszcze jedna kwestia, w której Europa musi działać kompleksowo. Zasilacz. Jesteśmy już na końcu zimowego tunelu i jak tylko wejdziemy w marzec zużycie energii będzie spadać, ale trzeba zacząć myśleć jak to zrobić, żeby koszty nie wzrosły dramatycznie pod koniec roku i możemy mieć umowy, które nie szkodzą nam zbytnio w naszym bilansie handlowym, który wykazał deficyt w wysokości 431 000 mln euro, podczas gdy rok temu był dodatni w wysokości 55 000 mln euro.

Musimy zaatakować Agendę 2030 i przedefiniować cele, zarówno w rolnictwie, gdzie zmuszamy naszych europejskich rolników do robienia hara kiri, jak i do produkcji żywności ekologicznej, podczas gdy my importujemy dużo tańsze produkty, z Maroka i RPA, nie spotykając się z wszelkie wymagania stawiane naszym rolnikom.

Ale zobaczmy, co wydarzyło się w 15 krajach Unii Europejskiej, aby taki realista jak ja był optymistą co do tych liczb.

Metodą stosowaną przez Eurostat do publikowania wyników, w przypadku braku danych o realnym PKB, są następujące po sobie indeksy:

Widzimy więc, że w tym roku Unia Europejska rośnie o 1,8%, podczas gdy strefa euro o 1,9%. To prawda, że ​​wielu krajom brakuje zdolności do zmiany tempa wzrostu w Unii Europejskiej i że jest ono wyższe niż w strefie euro.

Irlandia jest zdecydowanie gwiazdą Unii Europejskiej ze wzrostem na poziomie 15,7%. Kolejne miejsca zajmują Rumunia i Cypr z odpowiednio 5,0% i 4,4%. Holandia, piąta co do wielkości gospodarka, odnotowała wzrost o 3,3%.

Na piątym miejscu plasuje się Hiszpania, po remisie z Austrią, która w obu przypadkach odnotowała wzrost o 2,7%. Następnie wśród dużych mamy Włochy ze wzrostem o 1,7% oraz Niemcy, które wyglądały na załamujące się i zdołały urosnąć o 1,1%.

Druga potęga europejska, Francja, jest bardziej powolna ze wzrostem wynoszącym zaledwie 0,5%, aw tej piętnastce mamy Szwecję w koszmarze, ze spadkiem o 0,5%.

Tylko dwa z piętnastu spadają i będziemy musieli jeszcze trochę poczekać, aby zobaczyć, co stanie się z resztą krajów.

To bardzo dobrze, że pomimo deficytu handlowego, jakiego doświadczyliśmy w 2022 roku z powodu importu energii i podwyżki stóp procentowych w celu ograniczenia inflacji w Unii Europejskiej, udało nam się w 2022 roku sprostać wyzwaniu wyjścia na plus.

Mamy już koniec lutego iw żadnej gospodarce nie ma wielkich niepokojących wiadomości, że dzieje się coś bardzo poważnego, więc nadal będziemy myśleć, że jesteśmy przygotowani na najgorsze i że możemy wyjść bez szwanku ze złej perspektywy. które były związane z naszą przyszłością, i powtarzam, byłem jednym z tych, którzy byli przekonani, że Unia Europejska zakończy rok z zaciągniętym hamulcem ręcznym.

You May Also Like

About the Author: Ellen Doyle

"Introwertyk. Myśliciel. Rozwiązuje problemy. Specjalista od złego piwa. Skłonny do apatii. Ekspert od mediów społecznościowych. Wielokrotnie nagradzany fanatyk jedzenia."

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *