Puebla, chłopcze. ten Sektor restauracyjny Jesteście zmuszeni podnieść koszty dań od 10 do 30% przed świętami wielkanocnymi, aby złagodzić wzrost cen surowców.
Nowy Prezes Zarządu Krajowej Izby Restauracji i Przemysłu Spożywczego Pikantnego (Kanerak), Carlos Azumusa Alassio stwierdził, że chociaż ponad 700 członków zdecydowało się na utrzymanie cen w menu, „w rzeczywistości wzrost cen produktów nie ustaje, a to wywiera na nas presję, abyśmy wrócili”.
Stwierdził, że jeśli nie podejmą tego działania, zagrożona będzie kondycja firmy, a wraz z nią miejsca pracy, które odradzają się po kryzysie gospodarczym, który pojawił się wcześniej. covid-19 pandemia.
Zaznaczył, że dzięki tej poprawce nie będą mogli ruszyć do przodu w tym roku, mając nadzieję, że turystyka odpowie w ferie wielkanocne.
Lider skomentował, że ceny mąki wzrosły do 45% w ciągu tygodnia, co dotyka piekarnie, cukiernie i cukiernie, które widziały potrzebę podniesienia kosztów swoich produktów, których właściciele zażądali wsparcia od rządu. Pozyskiwanie surowców w bardziej przystępnych cenach.
Azomoza Alacio zauważyła, że restauracje kupują chleb i jeśli ceny tych produktów rosną, pojawia się efekt łańcucha, który należy złagodzić w menu.
Wyjaśnił, że każda firma przeprowadzi analizę według wielkości i personelu każdej z nich, aby kontrolować koszty, których nie można przekroczyć, ponieważ przyniesie to efekt przeciwny do zamierzonego kosztem klientów.
Zwrócił uwagę, że ucierpieli z powodu trudnej sytuacji ekonomicznej w wyniku epidemii, „ale nadszedł czas, aby dokonać korekty cen potraw lub w przeciwnym razie zaryzykować zamknięcie”.
Zaznaczył, że „w święta wielkanocne zobaczymy, czy to dobra czy zła decyzja”, ale są pewni, że goście nie zmniejszą konsumpcji, zwłaszcza turyści.
kg
„Introwertyk. Myśliciel. Rozwiązuje problemy. Specjalista od złego piwa. Skłonny do apatii. Ekspert od mediów społecznościowych. Wielokrotnie nagradzany fanatyk jedzenia.”