Skrajnie prawicowy polski rząd grozi wstrzymaniem nowych dostaw broni na Ukrainę

Skrajnie prawicowy polski rząd grozi wstrzymaniem nowych dostaw broni na Ukrainę
Polski premier Mateusz Morawiecki (drugi z prawej) idzie z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim podczas spotkania w Warszawie, Polska, środa, 5 kwietnia 2023 r. [AP Photo/Michal Dyjuk]

20 września w obliczu eskalacji napięć między rządami Polski i Ukrainy premier Mateusz Morawiecki oświadczył, że Warszawa nie będzie wysyłać „więcej broni na Ukrainę”. Koła rządzące w całej Europie potępiły to oświadczenie, które wydaje się bezpośrednio zaprzeczać polityce NATO polegającej na uzbrajaniu Ukrainy w celu prowadzenia wojny z Rosją.

Wczoraj polski prezydent Andrzej Duda próbował bagatelizować wypowiedzi Morawieckiego. Odnosząc się do ogromnego programu zbrojeniowego Polski, którego celem jest przeznaczenie 4% gospodarki na obronność i rozwój armii składającej się z 1500 czołgów bojowych, Duda powiedział: „Premier miał tylko na myśli, że nie będziemy przesyłać Ukrainie zakupionej przez nas nowej broni”. Modernizacja polskiej armii. Duda zarzucił, że wypowiedzi Morawieckiego zostały „zinterpretowane w najgorszy możliwy sposób”.

W istocie groźba Morawieckiego niezaprzeczalnie odzwierciedla głęboko zakorzenione konflikty między polskim skrajnie prawicowym rządem PiS a wspieranym przez NATO reżimem prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, które nasilają się w obliczu wojny USA-NATO przeciwko Rosji. Rosja na Ukrainie.

Nastąpiło to wkrótce po złożeniu przez reżim Zełenskiego w Kijowie pozwu przeciwko polskiemu rządowi w Światowej Organizacji Handlu w związku z nałożeniem jednostronnych ceł na eksport ukraińskiego zboża. Po tym, jak Unia Europejska podniosła cła na ukraińskie zboże w czasie wojny na Ukrainie, Polska, podobnie jak Słowacja i Węgry, nałożyła w zeszłym tygodniu jednostronne cła, aby ograniczyć spadek cen zbóż dla swoich rolników. Przed zaplanowanymi na przyszły miesiąc wyborami powszechnymi w Polsce PiS liczy na utrzymanie poparcia wśród drobnych rolników, którzy stanowią około 40% społeczeństwa Polski.

Po złożeniu skargi na Polskę w Światowej Organizacji Handlu Zełenski złożył we wtorek nowe oświadczenia skierowane do Warszawy na posiedzeniu Zgromadzenia Ogólnego ONZ w Nowym Jorku.

Aby wyjaśnić, dlaczego NATO intensyfikuje wojnę z Rosją, Zełenski potępił nie tylko Rosję, ale także państwa NATO, które zarzucał niedostateczne wspieranie Ukrainy. „Nie da się zatrzymać tej wojny, ponieważ wszelkie wysiłki spotykają się z wetem agresora lub tych, którzy go wspierają” – powiedział Zełenski. Zaatakował anonimowe kraje europejskie, które jego zdaniem „pośrednio wspierają Rosję”.

Wypowiedzi Zełenskiego natychmiast wywołały kryzys dyplomatyczny ze skrajnie prawicowym, antyrosyjskim reżimem w Warszawie. Rząd PiS wezwał ambasadora Ukrainy w Polsce Wasyla Zvaricha, aby potępił insynuacje Zełenskiego jakoby rząd PiS sympatyzował z Rosją. W oświadczeniu polskiego MSZ stwierdzono, że wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński wyraził „zdecydowany protest” przeciwko twierdzeniom Zełenskiego, że „niektóre kraje UE demonstrują solidarność”. [con Ucrania] Pośrednio wspierając Rosję.

You May Also Like

About the Author: Ellen Doyle

"Introwertyk. Myśliciel. Rozwiązuje problemy. Specjalista od złego piwa. Skłonny do apatii. Ekspert od mediów społecznościowych. Wielokrotnie nagradzany fanatyk jedzenia."

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *