Wygląda na to, że Netflix znalazł swojego Stephena Kinga w Harlan Coben. Autor powieści kryminalnych dokonał już kilku adaptacji platformy, które również mają bardzo zróżnicowane pochodzenie: Innocent (Hiszpania), „Forever and Forever” (Francja) i „Stay By My Side” (Wielka Brytania). word” został dodany do Tych tytułów, które wywołują poruszenie od czasu ich pierwszej prezentacji na platformie.
Nie bez mojego syna
Akcja „Nie słowo” rozgrywa się na bogatym polskim osiedlu, gdzie Para musi stawić czoła nagłemu zniknięciu ich syna Adama. Stamtąd pogłębi się sieć postaci biorących udział w wydarzeniu: od policji po przyjaciół chłopca, krewnych, ludzi z odwiedzanego przez niego budynku oraz dwóch tajemniczych zabójców, których zbrodnie nie mają z tym nic wspólnego. …a może tak.
To ekscytujący film, który jest bardzo zgodny z innymi adaptacjami tego samego pisarza. Coben to uwielbia splątane działki A priori idą równolegle i kładą Ciągłe zwroty akcji w scenariuszu, dzięki którym ciągle są niespodzianki, a widz nigdy nie wie, dokąd trafią ujęcia. Coś, co łatwo zaoferować, aby stworzyć sześć 50-minutowych rozdziałów.
Ponadto w tym miniserialu poruszane są pokrewne tematy, takie jak wykorzystanie nowych technologii i związana z tym odpowiedzialność moralna (czy etyczne jest używanie ich do kontrolowania dzieci, nawet jeśli mówisz sobie, że to „dla ich własnego dobra”?) , zastraszanie i nadużywanie narkotyków Narkotyki wśród młodych ludzi … i wielkie pytanie, które na koniec pozostawia nas: Jak daleko chciałbyś się posunąć dla swoich dzieci?
ogólna sugestia
Chociaż ten łańcuch wykonuje swoją pracę jako produkt, za który się podaje, a Szybki film rozrywkowy (I dość szybko, biorąc pod uwagę umowę Netflixa z autorem na adaptację 14 jego powieści w ciągu 5 lat), czasami brakuje czegoś, co idzie nieco dalej. Nie w sensie sublimacji, ale to prawda, że krótkie serie Nie błyszczy ani własnym światłem, ani wśród innych modyfikacji autora, ani wśród innych propozycji tego samego rodzaju.
Pomimo ogólnie dobrego rytmu, To nie sprawia, że zaczynasz sympatyzować z bohaterami I że interesują Cię inne niż ich udział w fabule. I to żaden problem, jeśli szukasz zagadki, która ożywi popołudnie, ale oczywiście nie oczekuj czegoś w stylu „Bron/Broen” lub „Broadchurch”, ponieważ nie znajdziesz go -Ona.
Z ciekawości w serialu występują postacie z inną polską miniserią, do której adaptuje się Cobain („The Forest Within”), choć nie trzeba ich widzieć, aby zrozumieć historię.
Not a Word to nowa polska seria Netflixa (kraj, który oferuje platformie nieoczekiwane hity, takie jak „Niepokorna złośnica”, 365 dni i jego kontynuacja) Miłośnicy dreszczyku emocji to pokochajązwłaszcza jeśli znasz już jakieś modyfikacje z pracy Cobena.
„Niezależny przedsiębiorca. Komunikator. Gracz. Odkrywca. Praktyk popkultury.”