Na początku maja szef biura Europy Wschodniej Głos AmerykiMiroslava Gongadze rozmawiała z Markiem Brzezińskim, ambasadorem USA w Polsce. Ten wywiad został zredagowany dla jasności i zwięzłości.
Głos Ameryki: Dlatego Ambasador Brzeziński z Polski bardzo aktywnie wspiera Ukrainę.
Brzeziński: Zdecydowanie.
Głos Ameryki: Jako ambasador, jak się czujesz? Czy UE i inne kraje UE podzielają tę chęć wsparcia Ukrainy?
Brzeziński: Polska jest krajem pierwszej linii NATO w chwili, gdy dochodzi do kryzysu ukraińskiego, więc robi duży ciężar w zakresie bezpieczeństwa i działań humanitarnych związanych z uchodźcami.
To, co wydarzyło się na Ukrainie, niepokoi wszystkich, masowe ludobójstwo, ataki na ludność cywilną, masowe niszczenie wiosek, mieszkań, sanatoriów i szpitali, zaprzecza wszelkim ludzkim wierzeniom. I myślę, że wśród wszystkich sojuszników w Europie panuje jedność co do tego, jak źle jest i że trzeba coś zrobić. Nie chcę więc oceniać, kto traktuje to poważniej, bo nie znam nikogo, kto nie traktuje tego poważnie.
Istnieją różnice pod względem taktyki i strategii. Jestem pod wrażeniem, że prezydent Biden naprawdę zachował jedność i konsensus w koalicji, ponieważ myślę, że tego (prezydent Rosji Władimir) Putin obawia się najbardziej. Myślę, że chciałby otworzyć przegrodę między Polską a Stanami Zjednoczonymi lub Polską a innymi częściami Europy, a nie zrobi tego. Swoimi działaniami zjednoczył kraje Europy i społeczność transatlantycką, aby zrobić coś z tym, co zrobił na Ukrainie.
Głos Ameryki: Jednak teraz, właśnie w tym kryzysie, Polska stała się jednym z głównych sojuszników.
Brzeziński: Absolutnie.
Głos Ameryki: Wcześniej dla Stanów Zjednoczonych było wiele pytań dotyczących polskiej polityki wewnętrznej. Jak teraz wyglądasz? Czy wsparcie Ukrainy jednoczy oba kraje?
Brzeziński: Cóż, nie ma wątpliwości, że ten kryzys z konieczności wymusił współpracę, ponieważ jest to tak duży kryzys. Nie ma wątpliwości. Stany Zjednoczone zawsze miały dobre stosunki z Polską. Mamy wspólne interesy i mamy różne interesy. To jest jak stosunki między Stanami Zjednoczonymi a dowolnym krajem.
Ale ten kryzys stworzył jedność celów i wspólną definicję wyzwania między Stanami Zjednoczonymi, Polską i innymi krajami europejskimi. I tak pracujemy z Polską, która najwyraźniej jest sąsiadem Ukrainy, więc jest na ptasim miejscu, jeśli chodzi o zabieranie ludzi z Ukrainy i wspieranie działań wojennych na Ukrainie. Nasza współpraca jest więc intensywna. dorastać.
Inne kraje zdają sobie sprawę, że to nie tylko polski problem. To nie tylko amerykański problem. Ważne jest, abyście uczestniczyli i przyłączyli się do tego kryzysu. I nie tylko kraje Europy to uznają, ale kraje na całym świecie. Kiedy jedziesz do Rzeszowa, na G2A Arena, na spotkanie Community of Interest, widzisz Nową Zelandię, widzisz Japonię, widzisz Australię, a przy stole są też dalekie kraje, zastaw zasoby i zobowiąż się, że coś z tym zrobisz .
Głos Ameryki: Dużo rozmawiasz z polskimi liderami. Jest jasne, że ten kryzys i ich pozycja wobec Polski uczyniły z nich cel rosyjskich sił, a także rosyjskiej agresji. Słyszymy to również od rosyjskich przywódców. Co myślisz o polskim rządzie? Jak oni to odbierają, to zagrożenie?
Brzeziński: Cóż, słyszałem takie groźby od rosyjskich „przywódców”, dlatego jak idę w polskiej telewizji mówię: [frase en polaco]: Polska jest bezpieczna i Polska jest bezpieczna. A to nie tylko pochodzi ode mnie; To pochodzi od prezydenta Stanów Zjednoczonych, który powiedział, że będzie bronił każdego centymetra kwadratowego terytorium NATO. Powiedział to, gdy był w Polsce.
Oczywiście wniosek jest taki, że każdy centymetr kwadratowy terytorium Polski będzie broniony. Mówią, że mamy tu 12500 żołnierzy do głoszenia, jeśli chodzi o to zaangażowanie. To żelazne zobowiązanie. Opiera się na artykule 5 Traktatu NATO. Współpracujemy z Polakami w wysiłku wojennym, wspieramy ukraińskich bojowników i staramy się pomagać Polakom w kwestii uchodźców.
Nie ma wątpliwości, że jest to decydujący moment dla polskiego rządu. Stają na wysokości zadania. Jesteśmy dumni, że możemy współpracować z polskim kierownictwem w tych wysiłkach dotyczących Ukrainy. Dziś, jak również widzieliście, Polskę odwiedziła trzecia najpotężniejsza osoba w Stanach Zjednoczonych. Marszałek Izby Reprezentantów Nancy Pelosi, która sama wyjechała na Ukrainę, przebywa w Kijowie na weekend. Przyjechała tu przede wszystkim, jak powiedziała, aby podziękować narodowi polskiemu i polskiemu rządowi za zrobienie wszystkiego, co robią dla uchodźców.
Żaden kraj w historii świata nie miał narodowej polityki umieszczania każdego przybywającego uchodźcy w czyimś mieszkaniu i czyimś domu. Polska wyznaczyła bardzo wysokie standardy co do tego, co kraj powinien zrobić, gdy następuje masowy ruch sił, czy to z powodu klęski żywiołowej, czy wojny. Podziwiamy i dziękujemy Polakom i polskiemu rządowi za to, co robią.
Głos Ameryki: Jednocześnie Polska domaga się większej liczby sił NATO w terenie, a także większego wsparcia wojskowego. Czy są plany rozwoju większej obecności wojskowej? Istnienie NATO?
Brzeziński: Cóż, musisz pamiętać, Myroslava, mamy tu teraz 12500 żołnierzy, mamy tu teraz F-35 i mamy tu teraz systemy Patriot. Jesteśmy świadkami dużego transferu czołgów do Polski, które Polacy właśnie kupili. Czołg Abrams jest najlepszym czołgiem tego rodzaju, jaki posiadamy do walki lądowej.
Nie ma wątpliwości, że te wojska i sprzęt, który tu mamy, są rozproszone po całej Polsce. Nie są w jednej bazie ani tylko w jednym miejscu, są rozmyślne wszędzie, abyśmy mogli jednocześnie objąć ten kraj polską armią w obronie tego kraju. I to właśnie zrobimy.
Głos Ameryki: Polska głośno mówi o potrzebie kolejnych sankcji unijnych.
Brzeziński: Prawidłowy.
Głos Ameryki: Domagają się całkowitego zakazu korzystania z rosyjskich surowców energetycznych, a także konfiskaty rosyjskich aktywów w Europie. Jakie jest stanowisko USA w sprawie polskiego wysiłku?
Brzeziński: Cóż, usankcjonowaliśmy ponad 400 podmiotów i instytucji bliskich Władimirowi Putinowi. Jest bardzo konkretny i opiera się na studiach, studiach, danych i badaniach nad tym, kto i co jest bliskie Putinowi i kto najbardziej odczuje sankcje. Takie jest nasze podejście do sankcji.
Nałożenie sankcji zajmuje trochę czasu, ale mamy długą i stale rosnącą listę kar. Będę kontynuował. Ale myślę, że jest to część wielopartyjnego wysiłku, który obejmuje również wsparcie dla uchodźców, co obejmuje wspieranie wysiłków narodu ukraińskiego, by opierać się i walczyć. Rosyjskie podmioty objęte sankcjami odczują z czasem ukłucie sankcji, ponieważ tak właśnie działają sankcje. Potrzeba czasu, aby zacząć działać.
Głos Ameryki: W tym tygodniu Unia Europejska omawia zaostrzenie sankcji, a konkretnie zakaz importu węgla. Polska też za to płaci.
Brzeziński: tak.
Głos Ameryki: Czy myślisz, że tak się stanie? Jakie są Twoje oczekiwania co do sesji w tym tygodniu?
Brzeziński: Cóż, nie spodziewam się tego. To jest coś, o czym muszą zdecydować kraje europejskie. Ale powiem, że bardzo ciężko pracujemy z Polakami w zakresie bezpieczeństwa energetycznego i robiliśmy to od lat przed tym kryzysem, bo od jakiegoś czasu wiemy, że Rosjanie używają energii jako broni. Widzimy to w ciągu ostatnich 20 lat pod względem tego, co zrobili dla swoich klientów.
A tak przy okazji, kto to robi dla swoich klientów? Prowadzę biznes. Możesz sprawić, by Twoi klienci pobiegli w drugą stronę i przenieśli swój biznes gdzie indziej, i to jest dokładnie to, co wyprodukowali Rosjanie. Wszyscy zabierają swoje interesy gdzie indziej, ponieważ Rosjanie zbroili ich umowy energetyczne.
Z drugiej strony Polska przez lata miała dwa nałogi i wiedzą, że muszą od nich uciec: węgiel i energia z Rosji. I z dumą mogę powiedzieć, że Departament Energii USA i amerykańskie firmy energetyczne ściśle współpracują z Polakami, aby dzielić się naszą technologią, mówić o uniwersalności tej technologii i jej przenoszeniu na polskie warunki, aby pomóc Polakom w dywersyfikacji. podstawa do produkcji energii. Idziemy swoją drogą z tym wysiłkiem.
Głos Ameryki: Czy w tej chwili Polska jest bezpieczna? Ponieważ Rosja grozi teraz odcięciem dostaw. Jak się czujesz? jaka jest sytuacja?
Brzeziński: Myślę, że to świetne pytanie. Czy Polska jest bezpieczna i czy świat jest bezpieczny w tym, co robi Putin? Odpowiedź nie jest. Ponieważ mamy szaloną, nieprzewidywalną osobę, która robi straszne rzeczy, jakie można by zobaczyć w najbardziej brutalnej fazie wojny światowej, przez którą ta ziemia kiedykolwiek przeszła, ze szkodą dla mieszkańców Ukrainy. .
Im więcej się dowiadujemy, im więcej widzimy zdjęć, tym więcej relacji kobiet i dzieci na Ukrainie: Kim są ci mężczyźni w rosyjskiej armii, którzy robią takie rzeczy? To nie są wojownicy. To są ludzie, którzy chcą szerzyć terror. To nie jest odważny wojskowy w żadnym zawodowym sensie. Więc jeśli twoim przywódcą jest Władimir Putin, nie sądzę, żeby ktokolwiek był bezpieczny.
Relacje między Stanami Zjednoczonymi a Polską nie były więc tak silne jak teraz, bo od razu mamy do czynienia z bardzo poważnym i nieoczekiwanym kryzysem na Wschodzie. W efekcie Polska jest bezpieczna, a Polska jest bezpieczna, bo wiemy, że będziemy bronić Polski. Martwi się jednak, co dalej zrobi Putin.
?Połącz się z Voice of America! Subskrybuj nasz kanał youtube I włącz powiadomienia lub śledź nas w sieciach społecznościowych: FacebookA Świergot A Instagram.
„Introwertyk. Myśliciel. Rozwiązuje problemy. Specjalista od złego piwa. Skłonny do apatii. Ekspert od mediów społecznościowych. Wielokrotnie nagradzany fanatyk jedzenia.”