na ekranie Amerykańska telewizja Zdarzyło się niesamowite wydarzenie, które zaskoczyło mieszkańców i nie tylko. W środku transmisji „Noche al Dente”, programu Fer Dente, znikąd pojawił się przed kamerą Baby Etchecopar, który skarżył się na hałas w studiu.
Toco zaczął, ponieważ dziennikarz A24 chciał napisać artykuł wstępny do „Basta, Baby”, ale nie mógł się skupić z powodu wycieku muzyki ze studiów. Amerykańska telewizjagdzie El Polaco, gość Fernando, grał ze swoim zespołem: „Che, powiedz mu, żeby się zamknął z tancerką Dainty. A teraz idę” – powiedział Etchecopar i poszedł szukać swojego kolegi z Cube Channel. Na środku powietrza zapytał mnie: „Robisz do mnie barbarzyński hałas, zejdź, zejdź”. Wracając na parkiet swojego okręgu wyborczego, wyjaśnił: „Jestem demokratą. Wszedłem, pocałowałem ich i kazałem zatrzymać muzykę. Ten Dente jest bardzo utalentowany i uwielbiam El Polaco, jest przyjacielem”.
kierowca Amerykańska telewizja W sprawie tego zagmatwanego epizodu konsultowali się z nim mieszkańcy Lam, którzy wyjaśnili: „Prawda jest taka, że ostatnio nasze ścieżki się skrzyżowały, zrobiliśmy zdjęcia. Jest dla mnie taki słodki, mówi mi boskie rzeczy i zawsze mówię mu:„ Któregoś dnia musisz przyjść ”. Wczoraj to się naprawdę wydarzyło, studio utknęło i El Polaco zaczął śpiewać ze swoim zespołem złożonym z 11 muzyków, a Baby wszedł. Ale kiedy go zobaczyłem, pomyślałem, że idzie tańczyć, więc złapałem go i zrobiłem mu warkocz ”. „Kiedy program się skończył, przyniosłem mu ciastka, żeby przeprosić” – kontynuował operator sygnału lotniczego. Na A24 można było zobaczyć, jak Fer Dente odwiedził swojego partnera w kanale, który go pochwalił i żartobliwie powiedział: „Masz bardzo dobry głos, masz talent, jesteś showmanem, musisz być w El Trece i przestać się tu męczyć”.
Polak pamiętał swoje dzieciństwo
Polak odwiedzał nocny program Amerykańska telewizja „Noche al Dente”, którego gospodarzem jest Fernando Dente, opowiada o jego skomplikowanym dzieciństwie. Słynny muzyk opowiadał: „Było trudno, ojciec miał problemy z nałogami i żeby nie przeszkadzać rodzinie, wstąpiłem do Reto a la vida. Jestem najstarszym z trzech braci i wierzę, że życie nauczyło mnie być wojownikiem.
Piosenkarz powiedział: „Byłem muzykiem odkąd skończyłem 7 lub 8 lat. Biję w bębny w kościele. Reprezentuję się na prawie wszystkich instrumentach. Myślę, że muzyka mnie znalazła. W okresie dojrzewania nie wiadomo gdzie strzelać ”.
„Niezależny przedsiębiorca. Komunikator. Gracz. Odkrywca. Praktyk popkultury.”