Dujszebajew po upadku rakiet w Polsce: „Jesteśmy w szoku, boimy się”

Dujszebajew po upadku rakiet w Polsce: „Jesteśmy w szoku, boimy się”

Prawdopodobnie jednym z Hiszpanów, który z największym bólem przeżył oba ataki rakietowe w Polsce, jest Talant Duzhebayev. W ostatnich godzinach podczas konfliktu rosyjsko-ukraińskiego, w wyniku którego na polskiej ziemi zginęły dwie osoby.

Dujszebajew, który przebywa w kraju jako trener reprezentacji Polski Kielce, klubu, który trenuje od 2014 roku, Podszedł do mikrofonów El Larguero Cadena SER, aby powiedzieć, jak dowiedział się o tej wiadomości. „Jesteśmy bardzo zaniepokojeni. Niestety lub na szczęście nie otrzymaliśmy wiadomości na żywo, ponieważ graliśmy mecz z drużyną, która zajmuje trzecie miejsce w naszej lidze.”Bardzo ważny mecz. W przerwie powiedzieli nam, że był atak. Wykonaliśmy naszą pracę, ale trudno było to przyjąć”.

Tallant wolał przekazać piłkarzom wiadomość po meczu, podkreślając, że niepokój jest tym większy, że dzieli ich zaledwie 350 km od granicy z Ukrainą. – Powiedzieli mi, ale nie chciałem mówić zawodnikom aż do końca meczu. Jak każdy, nie doceniam tego, co się dzieje. Chłopcy grali, wygrywali, a po meczu rozmawiali o tym ze sobą i naszymi rodzinami. Myślę, że ludzie tego nie rozumieją, ale jesteśmy w szoku, bo jesteśmy 350-400 km od granicy z Ukrainą i bardzo się boimy za wszystko, co się dzieje”.

Trener wyraził też troskę o swoją rodzinę, ponieważ jego synowie Alex i Danny również mieszkają w Polsce, kiedy grają w Kielcach, drużynie, w której trenuje ich ojciec. „Staramy się dowiedzieć wszystkiego, co można zobaczyć, przeglądając główne polskie media i informacje, które płyną z Ukrainy, Rosji i całego świata i na ten moment nie ma nic konkretnego. Mam tu też dwójkę moich dzieci z rodzinami i wnuka. Tak, martwię się, bo jesteśmy najbliżej wszystkiego, co się dzieje.

Dużebajew, który przebywa w Polsce od początku konfliktu, powiedział, że od początku wojny nie czuł się tak niepewnie jak we wtorek. „24 lutego, kiedy zaczęła się wojna, wydawało mi się, że wszystko jest nierealne, jak film lub sen, nie wierzyłem. Teraz ten czas minął i myślisz, że wojna jest po jednej stronie lub z drugiej i że widzicie tysiące i miliony Ukraińców, którzy są tutaj w Polsce. Ponieważ nie jest to twoja kolej, nie zdajesz sobie sprawy, jak to jest naprawdę. W pierwszych dniach konfliktu bardzo martwiłem się o mojego wnuka i żonę Alexa, która była w ciąży z moim drugim wnukiem i myśleliśmy o jak najszybszym wysłaniu ich do Hiszpanii, ale wierzyliśmy, że to dzięki NATO i Europejczykom. Związek by się nie wydarzył i dlatego tu jesteśmy. Tego nie wiemy na pewno, ale wiemy, że na polską ziemię spadły dwie rakiety z dwiema ofiarami i znów zaczynasz się martwić. Minęły miesiące, odkąd czułem się tak niepewnie, jak teraz”.

Talant odsłania także dramat osób związanych z ukraińską piłką ręczną, takich jak zawodnicy Motoru Zaporoże, którzy musieli uciekać z kraju, a zwłaszcza historię grającego w reprezentacji Ukrainy Hiszpana Carlosa Moliny. „Ponieważ pracujemy w kraju bardzo blisko tego konfliktu, 300-400 km od granicy, prawda jest taka, że ​​nie byliśmy do końca pewni, ale mieliśmy kilku zawodników, którzy grali dla Motoru Zaporoże, którzy byli w lidze iw tych granych przez Hiszpana Carlosa Molinę zawsze byliśmy z nimi w kontakcie i martwiliśmy się o wszystkich.To są bardzo nieprzyjemne chwile. Pamiętam, jak Carlos Molina próbował opuścić strefę konfliktu. Nikt nie lubi przez to przechodzić. Dzisiaj było pierwsze ostrzeżenie, że to może spotkać każdego z nas. Bardzo trudno sobie wyobrazić, co mogłoby się stać”.

Wreszcie hiszpańskie przygotowania wciąż nie wiedziały, czy wrócą do Hiszpanii w wyniku ostatnich wydarzeń w Polsce. „Nie wiemy, co robić, jeśli chcemy zabrać rodzinę z powrotem do Hiszpanii. Właśnie wylądowałem w Polsce. Chcemy spokoju dla naszej rodziny, który jest najważniejszy. Zobaczymy co wydarzy się w ciągu najbliższych kilku godzin”. Stamtąd podejmiemy właściwą decyzję dla naszych dzieci i wnuków”.

You May Also Like

About the Author: Vania Walton

"Niezależny przedsiębiorca. Komunikator. Gracz. Odkrywca. Praktyk popkultury."

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *