Europa otwiera drzwi Ukrainie: fakt czy tylko symbol?

Europa otwiera drzwi Ukrainie: fakt czy tylko symbol?

  • Idąc w parze, Ukraina i Mołdawia zaczęły tworzyć listę reform, których domaga się Bruksela


  • Wejście do Unii Europejskiej to długi proces, który z biegiem lat stawał się coraz bardziej złożony

Europa otwiera drzwi Ukrainie. Komisja Europejska zaproponowała w piątek rządom państw bloku, które będą miały ostatnie słowo, przyznanie Ukrainie statusu kraju kandydującego, co było poza wszystkimi scenariuszami na krótko przed wojną. Najważniejsi przywódcy Europy od tygodni mówią, że wysyłają sygnał zarówno Ukrainie, jak i Rosji. Kijowowi powiedziano, że należy do „europejskiej rodziny”. Dla Moskwy, że strefy wpływów się skończyły i że każdy kraj, bez względu na swoją przeszłość, może swobodnie decydować o swojej przyszłości.

27 szefów państw i rządów będzie musiało zgodzić się na tę propozycję w przyszłym tygodniu na szczycie europejskim, który nawet z Francuzem Emmanuelem wydawał się iść do piekła. Macron, Niemiec Olaf Schulz i Włoch Mario Draghi pojechali w czwartek do Kijowa, deklarując wsparcie aspiracji Ukrainy. Niewiele krajów już zwalnia. Niektórzy (głównie Polska, Czechy, Słowacja czy kraje bałtyckie), bo zdecydowanie opowiadają się za przyznaniem tego statusu Ukrainie. Większość, ponieważ wie, że to tylko symbol, który może nic nie znaczyć i że każdy rząd będzie miał dziesiątki możliwości w nadchodzących latach, aby zakłócić cały proces.

Przystąpienie do Unii Europejskiej to długi proces, który z biegiem lat i dziesięcioleci stał się bardziej złożony w miarę pogłębiania się integracji europejskiej, która przebiega w kilku etapach. Komisja Europejska proponuje nadanie tego statusu warunkowo lub bezwarunkowo. Rządy zgadzają się lub nie. Zainteresowany kraj, w tym przypadku Ukraina (i Mołdawia, które idą ze sobą w parze) zaczyna sporządzać listę reform, których domaga się Bruksela.. Kiedy Komisja Europejska poświadczy, że te reformy zostały przeprowadzone, państwa członkowskie muszą ponownie jednogłośnie wyrazić zgodę.

Następnie rozpoczyna się 34-rozdziałowy proces negocjacyjny (35 w przypadku Serbii ze względu na konflikt z Kosowem). Istnieją rozdziały dotyczące sprawiedliwości lub rządów prawa, które dotyczą środowiska, energii lub edukacji. Każdy rozdział rozpoczyna negocjacje, gdy 27 wyraża jednomyślną zgodę, a kończy ponownie jednomyślną 27. Po zakończeniu całego tego procesu Komisja Europejska powraca, aby przedstawić sprawozdanie, które musi zostać ponownie zatwierdzone przez państwa członkowskie i Parlament Europejski. The Kalwaria kończy się ratyfikacją każdego parlamentu narodowego.

Bieg z przeszkodami można zrobić stosunkowo szybko, podobnie jak Chorwacja, która zajęła tylko 10 lat. Ale Zagrzeb był ostatnią stolicą, która przeszła przez ten przyspieszający proces. Od tego czasu (2014) żaden kraj nie przystąpił do Unii Europejskiej. Operacje Albanii i Macedonii Północnej zostały de facto zablokowane przez prawo weta w takich krajach jak Bułgaria czy Grecja. Serbia nie posuwa się ani na krok. Turcja kandyduje od 1999 roku, ale nikt nie widzi zainteresowania Ankarą czy Brukselą. Czarnogóra, mniej niż milion mieszkańców, bogatsza od Ukrainy i stosunkowo stabilna, czekała 14 lat i zamknęła tylko dwa z 34 rozdziałów. Jeśli jest komisarz europejski, który ma trochę pracy, to jest to komisarz ds. ekspansji, ponieważ w wielkich stolicach nie ma ochoty na wzrost bloku.

Jakie realne opcje ma Ukraina?

Choć dziś wydaje się to być prawdą, geografia, ekonomia, geopolityka, a nawet historia Europy splatają się tak, że ta ekspansja jest prawdopodobnie najtrudniejsza do tej pory. Ukraina to nie krasnal. Z ponad 40 milionami mieszkańców, jego dochody zwiększą populację bloku o około 10%. Będzie to kraj najbiedniejszy i, według organizacji takich jak Transparency International, najbardziej skorumpowany i najbardziej borykający się z problemami praworządności. Jego rolno-spożywczy ciężar zajmie dużą część pomocy WPR i będzie musiał dokonać nowego podziału funduszy spójności i funduszy strukturalnych, co może być szkodliwe dla krajów Europy Wschodniej.. Zgodność ze wspólnymi zdobyczami, dziesiątkami tysięcy stron europejskiego prawodawstwa, będzie praktyką na pokolenia. Do tego wszystkiego dodaje się, że Ukraina wejdzie do Unii Europejskiej i stanie się potencjalnym wrogiem militarnym Rosji, ponieważ, podobnie jak w przypadku NATO, traktaty europejskie zawierają klauzulę wspólnej obrony.

Dyplomatyczne źródło z kraju skandynawskiego z wieloletnim doświadczeniem potwierdziło w piątek w Brukseli, że „wojna się skończy, ale Rosja nadal tam będzie. Ukraina będzie musiała podjąć znacznie większe reformy polityczne niż te podjęte przez takie kraje jak Polska, Węgry, Bułgaria i Rumunia Z ciągłym zagrożeniem ze strony Rosji na czele, z pewnymi oligarchami, którzy nie mają czego zazdrościć Rosjanom. Mijają lata i kraj będzie kolejnym kandydatem, być może z niewielkimi postępami i wieloma frustracjami. Przywódcy, którzy teraz obiecują mu drogę do Brukseli, do tego czasu napiszą swoje wspomnienia i nie będą za to odpowiedzialni. A ci, którzy później zajmą się problemem, mogą nadal być w liceum”.

You May Also Like

About the Author: Ellen Doyle

"Introwertyk. Myśliciel. Rozwiązuje problemy. Specjalista od złego piwa. Skłonny do apatii. Ekspert od mediów społecznościowych. Wielokrotnie nagradzany fanatyk jedzenia."

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *