„Mnóstwo nieistotnych historii, ale nie jest łatwo znaleźć naprawdę złe historie” – powiedział. Witolda Gombrowicza (1904-1969), gdy byli zajęci szukaniem jej w antykwariatach. Opowiadał o tym Alejandro Rossowitz, młodzieńczy towarzysz polskiego pisarza, który od 1939 r. do początku lat 60. mieszkał w Argentynie. Parafraza jednego z tych okrucieństw zdaje się leżeć u podstaw powstania powieści, którą Polak pozostawił w kawałkach. W języku hiszpańskim był znany jako rzeczownik niepełny niesamowityale teraz powraca z wersją pełną i ostateczną – na pewno – z tłumaczeniem tytułu bardziej zgodnym z oryginałem: maniak.
Podczas tej pielgrzymki po linie krytycy odrzucili tę monumentalną historię, twierdząc, że Gombrowicz – autor książki com.ferdydurke I Transatlantycki– Nie rościł sobie prawa do autorstwa dzieła. Jednak nowa wersja (pełniejsza pod względem materiału narracyjnego, choć posługująca się mniej cnotliwym językiem literackim niż wersja jego poprzedniego tłumacza José Bianco) niesie ze sobą niespodzianki i powrót do wątków z powieści i dramaturgii polskiego pisarza. .
Spisek maniak Rozwija się w dwóch płaszczyznach: wiejskiej i miejskiej. Postać zmienia się w miarę przemieszczania się z jednego regionu do drugiego, do tego stopnia, że wydaje się, że ma do czynienia nie z jedną, ale z dwiema narracjami. Fantastyczne wywody, które z grubsza dystansują historię Warszawy od innego, regionalnego „gotyku”, prawdopodobnie wpisywałyby się w pierwotną koncepcję projektu, serialową, długoletnią strukturę, jaką byłby dzisiaj serial Netfliksa. Rozproszenie przyczyniło się do tego, że tekst, stając się jednolitą narracją, został niedoceniony przez krytykę literacką.
Wydarzenia terenowe są również badane kolejno w dwóch zapisach: tajemnicze „nadprzyrodzone” wydarzenia w zamku szalonego hrabiego mającego obsesję na punkcie duchów? swojemu adoptowanemu synowi i codzienny spokój folwarku Bolica, rezydencji pani Okołowskiej i jej córki Mai, należących do „szlachty ziemskiej”. Sam Witold zdaje się pochodzić z tej „gorszej” polskiej arystokracji, młodego człowieka, który w 1937 roku szokował rodaków swoją wywrotową polityką. com.ferdydurke; W następnym roku zamówienie na powieść przyszło w ratach maniak.
W czerwcu 1939 r. ukazały się pierwsze rozdziały w dwóch polskich gazetach. Wielu z nich zaginęło, ale pisarz znajdował się na pokładzie Schreubreya, liniowca, który przywiózł go na te brzegi: hitlerowska inwazja na Polskę w sierpniu tego roku – jak wiadomo – zmusiła Gombrowicza do wyjazdu na wygnanie do Argentyny następujące: dwadzieścia cztery lata. Serializowana powieść została skrócona, ale w ostatnich latach pojawiły się brakujące rozdziały, dopełniając tym samym gatunek Frankensteina, który jednak wciąż nas urzeka. Rita Gombrowicz (wdowa po autorze) i jej nowi tłumacze we wstępie do tego wydania podają chronologię jego legendy.
Zgodnie z tendencjami estetycznymi początku XX wieku, choć z pewną ironią, środowiska i stworzenia Los Posidos nawiązują po części do Gezeichneten umiera („Pora roku”, 1918), awangardowa opera postwagnerowskiego Franza Schrekera, szeroko wystawiana w latach dwudziestych i trzydziestych XX wieku. Istnieje cała galeria postaci mających obsesję na punkcie własnego wizerunku, poddawanych w wątpliwość, począwszy od hrabiego Alviano, milionera zamkniętego w oszalałym zamku. Nic nie wskazuje na to, że pisarz widział dzieło Schrekera, musiał jednak znać sztukę Franza Wedekinda (Hydela, czyli być i być), na którym opiera się opera.
A zadziwiające jest to, że geniusz Gombrowicza sprawia, że ta gęsta atmosfera, typowa dla gotyckiej estetyki Europy Środkowej, współistnieje z frywolnością, arystokracją i nowatorstwem. brytyjski Że Oscar Wilde eksplodował na wiejskich posiadłościach (na przykład w „Kobiecie bez znaczenia”) z ironicznymi uwagami na temat zachowań klasowych. Ta wyjątkowa chemia dwóch kontrastujących ze sobą światów potwierdza m.in. zainteresowanie tym „zaniedbanym” dziełem literackim.
Piękna Maja, „przepełniona wigorem”, ma konfliktową relację ze swoim trenerem tenisa Leszczukiem; Istnieją między nimi podobieństwa, produkt nieczytelnego „opętania”, węzeł pomiędzy pożądaniem a złem widzianym przez widzącego.
(Hinch, taki polski Van Helsing) Próbuje wypędzić złe duchy. Upokorzenie i jego przeciwieństwo, zdaniem innych, „wywyższenie”, powrócą w dramatycznych kontrastach sztuki Gombrowicza w następujący sposób: ślubPowstał dekadę później. A waga „niskiego” wyglądu, który abstrakcyjnie, jest jego kluczem Iwona, księżniczka BurgundiiKolejny jego dramatyczny utwór: Walchuck zrobił głupca z Mai! – wczytuje się maniak-. Sprawił, że jej uroda stała się nieistotna! Z przerażeniem spojrzał w lustro. Ci, których ujmuje ta historia, próbują wyrwać się ze swojej kondycji, która jest obsesyjną cechą Gombrowicza: „Ale jak uciec od tego, czym się jest? „Nasza forma nas przenika, więziąc nas zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz” – mówi Freddork.
Tak wyglądają podejrzane spojrzenia w pałacu. Ale co się działo, gdy byliśmy w zamku, który stał w rosnącej ciemności wśród bagien […], ruina dawnej świetności, a dziś miejsce smutne i tragiczne, gdzie groza i szaleństwo prowadzą do śmiercionośnego tańca? Pomiędzy spotkaniami towarzyskimi a niepokojącymi nadprzyrodzonymi wydarzeniami (niektóre z nich mają charakter kreskówkowy), które otaczają hrabiego, rozgrywa się ta burzliwa historia, którą nieopowiedziany Gombrowicz wymyślił osiemdziesiąt pięć lat temu. W ostatecznym przyspieszeniu fabuła zamienia się w dyskretną tajemnicę grozy, która po raz kolejny zmienia dynamikę narracji Opętanych; Jednak jego alternatywy (zarówno fikcyjne, jak i redakcyjne „ekshumacje”) nasuwają podejrzenia, że autor pozostawił tekst niekompletny, który w tajemniczy sposób nie przestaje być poddawany recyklingowi.
maniak
Witolda Gombrowicza
Srebrna miska. Trad: Pau Frixa i Bożena Zapoklica
352 strony, 8300 dolarów
ślub
Witolda Gombrowicza
Srebrna miska
„Niezależny przedsiębiorca. Komunikator. Gracz. Odkrywca. Praktyk popkultury.”