Podróż z lotniska w Miami do obszaru El Doral trwa średnio 20 minut. Dla meksykańskiego dziennikarza Leona Crouse’a ta podróż jest kompasem, który oddziela go od rodziny i szczytem szczęścia, a może samotności. Czasami dostaje na drogę firmę telefoniczną, która go cieszy i uspokaja jego niepokój. W drugą niedzielę stycznia te dwadzieścia minut wystarczyło, aby rozpocząć wywiad, który zaczynał się po prostu od słów: „Właśnie zostawiłem rodzinę na lotnisku”.
47-letni Krause jest nowym prezenterem Noticiero Univision Nocturna Edition i jednym z najsłynniejszych dziennikarzy łacińskich w Stanach Zjednoczonych. Pomimo sukcesów zawodowych, jego definicja sukcesu leży w jego ojczyźnie, a jego domem pozostaje na razie w Los Angeles.

Leon Crouse żyje przez chwilę, gdy spotyka swoją żonę i dzieci, które wciąż są w Los Angeles –
(Zdjęcie rodzinne dostarczone przez Leona Crouse)
„Zdecydowaliśmy, że moja żona i dzieci zostaną tam do końca roku szkolnego” – ujawnił Krause, odnosząc się do bizneswoman i artystki Erici Portillo, która prowadzi firmę Little Candles.Piwonie i pająki„I ich troje najstarszych dzieci, Mateo i bliźniaków Alejandro i Santiago. Są w centrum wszystkiego, co robię, a priorytetem jest zawsze wszystko w porządku” – mówi Krauze.
Ton jego głosu, zmagający się z hałasem ruchu ulicznego, wskazywał, że nie są to puste słowa. Chociaż uważa, że życie osobiste nie powinno wkraczać w życie publiczne dziennikarza, zauważa, że jego serce wciąż jest w Los Angeles i że troska o wyzwania związane z adaptacją dzieci i żony była jedynymi powodami, które skłoniły go do zaprzestania. .
„Marzeniem każdego dziennikarza jest przejście z rynku lokalnego na rynek ogólnopolski. To oczywisty krok i na pewno wielka szansa i zaszczyt dla mnie. Prawda jest taka, że nie była to wcale trudna decyzja, kiedy to zobaczyłem wspierała mnie cała moja rodzina”, powiedział przed pożegnaniem się z haitańskim kierowcą, który zabrał go do tego tymczasowego i cichego domu, który zbudował do codziennego życia w swoim nowym mieście.
Miasto Los Angeles
Dla Krause jego dni w Miami były „wielkim odkryciem”. Zaskakuje wielkie różnice w mieście, które ledwo ma wokół siebie, z miastem, które właśnie opuścił. „Los Angeles ma różnorodność kulturową, ale nie ma to nic wspólnego z różnorodnością w Ameryce Łacińskiej” – powiedział i od razu dodał, że „ponieważ istnieje reprezentacja wszystkich krajów regionu w sztuce i kulturze, gastronomii, jest to imponujące. ”.
Lista doświadczeń, których zamierza spróbować, jest długa i oczywiście zawiera wiele meksykańskich punktów kulinarnych. Ze zdziwieniem ogłasza, że chce odkryć najlepsze (wenezuelskie) miejsca w Miami. Chce także dostać się do piłkarskiego świata południowej Florydy dla siebie i swoich dzieci, mówi ten miłośnik piłki nożnej, podobnie jak jego partner sieciowy Jorge Ramos.

„La mesa” to projekt, który odmienił życie dziennikarza Leona Krause i ma nadzieję rozszerzyć je na cały kraj teraz, gdy jest w Univision Noticias. Tutaj z Michelle Galvan z Primer Impacto.
(Uniwizja)
Ta ciekawość nowego otoczenia nie oznacza zmiany w jego życiu w Los Angeles. Chociaż Krause wciąż tam są, dziennikarz przemierzył kraj z „aniołami” poznanymi w Kalifornii, z których wielu udzieliło wywiadów na temat jego słynnej produkcji „La Mesa”, którą określa zgodnie ze swoim doświadczeniem jako „życie”. – zmieniające się doświadczenie dziennikarskie” . Życie połączyło mnie z tym, co najbardziej lubię w tym zawodzie, czyli rozmawianiem z ludźmi. Odkryj jednostki, aby opowiedzieć historie społeczeństwa w mikro i całości” – powiedział z wyraźnym wzruszeniem. I to jest to, że nieugaszona pasja, czułość, a nawet słodycz to słowa, których nie używa się na co dzień do zdefiniowania dziennikarza. idealne do rozmowy o Leonie Krause, któremu udaje się zaprezentować chwile na swoim stole. Rzadko spotykane publicznie, połączenie inteligencji emocjonalnej i inteligencji intelektualnej, którą emituje ten łacinnik, pozwoliło mu połączyć wszystkie swoje światy z naszym.
To w „La mesa” więcej niż wywiady, którymi dzielił się z ważnymi osobistościami, a nawet to, że był pierwszym dziennikarzem nierezydentem w Meksyku, który przeprowadził debatę prezydencką w sąsiednim kraju, co doprowadziło go do utkania niezniszczalnych relacji z Latynosami, którzy mieszkają na zachodnim wybrzeżu Stanów Zjednoczonych.

Leon Krause właśnie rozpoczął nowe doświadczenie zawodowe w National Network po udanej karierze dziennikarskiej w Univision 41 Los Angeles.
(Uniwizja)
„Czuję, że w tej chwili jestem przedstawicielem tych wszystkich ludzi, których spotkałem w tamtych latach” – przyznał Krause, pewien, że społeczność Los Angeles wie. „Czułem, że w szczególny sposób mnie uwolnili. Uczucia były bardzo pozytywne, bez wątpienia wiedzą, jak bardzo je doceniam. To jeszcze jeden powód, dla którego nie czuję, że nie było pożegnania, po prostu z Miami, aktorstwa został rozbudowany” – zaznaczył konkretnie. W odniesieniu do swoich fanów, a niekoniecznie kolegów z Univision 41, którzy zawsze byli dla mnie bardzo „uprzejmi” i za którymi tęskni.
Jednym z jego marzeń jest, aby siła La Mesy, która stała się zarówno książką, jak i telewizyjną produkcją, poszerzyła ją o historie narodowe. Możesz nawet znaleźć miejsce na platformach transmisyjnych stworzonych przez nową firmę Televisa Univision i/lub w 24-godzinnym kanale informacyjnym PrendeTV.
„To właśnie przy tym stole odbyłem jedne z najważniejszych zajęć w moim życiu na temat empatii, wytrwałości i innowacji. Mam nadzieję, że nigdy nie będę musiał ich opuszczać.”
syn tygrysów…
Drzewo genealogiczne Krause to bunt talentów, począwszy od jego babci, Helen Kleinport Krause, wielokrotnie nagradzanej meksykańskiej dziennikarki, która jako dziecko opuściła swoją rodzinną Polskę, aby uniknąć nazistowskich prześladowań Żydów.
„Ona jest kompletna. Kiedy niedawno ją odwiedziłem, pierwszą rzeczą, o którą mnie zapytała, było to, jak widziałem Meksyk. Jest bardzo jasna we wszystkim, co się dzieje, i pozostaje niesamowicie dobrze poinformowana. To świetny przykład „. powiedział dumnie o swojej babci.

Pasja do literatury, moralności i prawdy pochodzi z jego rodziny. Jego ojciec, historyk i eseista Enrique Krause oraz babcia Helen, jedna z pierwszych wielkich dziennikarek meksykańskich, odcisnęli na nim swoje piętno.
(Zdjęcie rodzinne dostarczone przez Leona Crouse)
Jego ojciec, Enrique Krause, jest jednym z najsłynniejszych historyków w swoim kraju, a matka Isabel Torrent jest pisarką i dziennikarką. Jego brat Daniel Krause również podążał ścieżką literniczą. Wśród jego ostatnich prac był główny scenarzysta serialu „Luis Miguel”, produkcji Netflixa opowiadającej o życiu El Sol de México, która od trzech sezonów stała się wielkim hitem.
Przy rodzinnym stole rozmowy przeskakiwały z polityki na piłkę nożną iz historii na rozrywkę. Nie było niczym niezwykłym, że spędzaliśmy kolację, rozmawiając o najlepszych golach tygodnia i najnowszych piosenkach Luisa Miguela lub o tym, co kocha”, wspomina. Na koniec, jak to się mówi, „Syn Tygrysa wydobywa Bentito”.

Leon Krause i Jorge Ramos to dwaj Meksykanie, których misją jest bycie głosem Latynosów w Stanach Zjednoczonych.
(Uniwizja)
Rozmowy o polityce krajowej i międzynarodowej zainspirowały go do podjęcia studiów magisterskich z nauk humanistycznych i myśli społecznej na Uniwersytecie Nowojorskim. W 2011 roku przeniósł się do Los Angeles po przejściu z działu informacyjnego Televisa, meksykańskiego giganta telewizyjnego, do spółki zależnej Univision 41.
„Mój czas pracy tutaj był burzliwy dla imigrantów, a zwłaszcza dla Latynosów” – powiedział Krause, którego wrażliwość na wyzwania związane z życiem w obcym kraju zrodziła się z opowieści dziadków i plotek w domu.
Feminizm i etyka
Dorastając w otoczeniu silnych i inteligentnych kobiet, „doprowadziła mnie do poszukiwania innej życiowej partnerki i uczyniła z pasji aktywistkę na rzecz równości płci”. Wydaje się, że bycie potomkiem dziennikarek zaszczepiło w jej DNA pasję do etyki i walki z nadużyciami władzy.
„Dla mnie to zadanie dziennikarza, zawsze poparte faktami, liczbami” – powiedział.
Chociaż jego rodzina wspomina o Leonie, synu, ojcu lub mężu, te koncepcje sprawiają, że idealnie pasuje do Univision Noticias, gdzie Jorge Ramos i Elia Calderon, najsłynniejsze postacie w ogólnokrajowych wiadomościach, wykonują dokładnie to zadanie codziennie.
Kiedy opowiada o możliwościach, jakie stwarza mu nowa pozycja, wspomina o nich, a także o swojej partnerce, Patricii Gagnot, do biuletynu Univision Night Edition.
„Czułem dobry akompaniament, wsparcie i bardzo dobre przyjęcie” – podkreślił. Położył go również po drugiej stronie stołu. Wszystkie programy Univision udzieliły mu wywiadu. „Dziękuję bardzo, ale odpowiadanie na pytania było przerażające”. Był już w mieszkaniu i nie spieszył się z zakończeniem rozmowy. Te pierwsze spotkania z ciszą nie są miłe dla mężczyzny, który kocha swoją żonę i ma bzika na punkcie swoich dzieci.

Leon Krause i jego nowa partnerka, kolumbijska dziennikarka Patricia Gagnot, prowadzą Noticiero Univision Nocturna Edition.
(Uniwizja)
Ich obecność w całym kraju dawała Krause’owi więcej czasu każdego dnia na skupienie się na nowej pracy. „Małe mieszkanie, w którym się teraz znajduję, jest pełne notatek na temat pomysłów” – przyznał ze śmiechem. To coś, o czym wie, że „nie mogłaby zrobić, gdyby to był dom rodzinny”.
Pomimo zawodowego szczęścia Krauze desperacko stara się przestać spędzać te niepokojące 20 minut w drodze na lotnisko i z powrotem. Odlicza dni do ostatniej podróży, na którą pojedzie z rodziną, by razem rozpocząć nowe życie i osiedlić się w Miami.
Do tego czasu jego serce będzie pełne, ale zawsze z ważnym elementem w Los Angeles.
„Niezależny przedsiębiorca. Komunikator. Gracz. Odkrywca. Praktyk popkultury.”