Norweskie linie lotnicze transportują ukraińskich żołnierzy do europejskich szpitali

Norweskie linie lotnicze transportują ukraińskich żołnierzy do europejskich szpitali

Samoloty Scandinavian Airlines (SAS) zazwyczaj przewożą na pokładzie turystów i osoby podróżujące służbowo.

Ale załoga lotu SK718, który łączy stolicę Norwegii z Oslo z Rzeszowem w Polsce, od roku przewozi niezwykłych pasażerów: chorych i ciężko chorych żołnierzy z Ukrainy.

Położony 70 km od granicy z Ukrainą Rzeszów jest strategicznym ośrodkiem, w którym odbywa się handel między walczącym krajem a resztą świata.

Samolot jest szczególnie ważnym lotem we współpracy z Unią Europejską. Pasażerowie są zabierani na pokład w Rzeszowie i wysyłani do szpitali w całej Europie.

Realizujący misję Boeing 737 został przerobiony na lotniczy ambulans wyposażony w wentylatory, transfuzje krwi i antybiotyki.

„W tym samolocie mamy respirator, pompy strzykawkowe, monitor, odsysanie i tlen oraz cały sprzęt potrzebny do leczenia pacjenta na OIOM-ie” – mówi Håkon Asak, podpułkownik Korpusu Medycznego Armii Norweskiej.

Dwie trzecie miejsc w samolocie zastąpiono łóżkami szpitalnymi, a nad pacjentami na pokładzie czuwają lekarze i pielęgniarki z Sił Zbrojnych Norwegii.

Mykoła Federko został ranny w okopach w obwodzie donieckim dwa miesiące temu. Został przewieziony do Kopenhagi na leczenie.

„To mój pierwszy raz w samolocie” – mówi 22-letni ukraiński żołnierz. „Chciałem polecieć do Danii w normalnych warunkach, na przykład na wakacje, żeby nie trafić do szpitala z powodu urazu”.

Federko wylądował w Danii, a trzydziestu kolejnych pacjentów przybyło do Holandii, Niemiec i Norwegii w ciągu następnych dwóch dni.

stać się osobistym

Stworzony na początku wojny, w ubiegłym roku wykonano 52 loty tego typu. Według norweskiej TV2 ewakuowano ponad 630 ukraińskich pacjentów.

Oslo właśnie ogłosiło, że program będzie trwał co najmniej do sierpnia.

Projekt jest „bezprecedensowy na poziomie kontynentalnym” i został uruchomiony „w rekordowym czasie”.

„Wprowadziliśmy ten plan na prośbę Ukrainy, aby zmniejszyć obciążenie krajowych szpitali” – mówi Juan Escalante z Centrum Koordynacji Reagowania Kryzysowego Unii Europejskiej.

Niezwykły charakter tej misji odcisnął swoje piętno na załodze na pokładzie.

„To wielka ulga, gdy pacjenci są wysadzani na lotnisku i zespoły się nimi opiekują. Ale ponieważ tak trudno jest nam wszystkim przenosić zakażonych pacjentów, w końcu staje się to sprawą osobistą” – mówi Assak.

Piloci trzymają otwarte drzwi kabiny podczas lotów, aby były dostępne dla pasażerów. Mówią, że cenią sobie spotkania z tymi, którzy przeżyli wojnę.

„Co innego mieć rannych żołnierzy, a co innego brać cierpiące dzieci. To zawsze szokuje ludzi” – mówi Arve Thomassen, pilot SAS.

Dodaje: „Zabieranie pasażerów nad Morze Śródziemne w celu opalania się jest czymś naturalnym, co zawsze robimy. Jest to jednak znacznie większe wyzwanie i sprawia, że ​​czujemy się bardziej pokorni, aby wykonać tę pracę. Jestem z tego bardzo dumny”.

Norweskie władze szacują, że bombardowania szpitali, oddziałów położniczych i magazynów medycznych pozostawiają na Ukrainie prawie pół miliona osób każdego miesiąca bez opieki medycznej.

Według Światowej Organizacji Zdrowia około 859 placówek służby zdrowia w kraju zostało zaatakowanych od początku rosyjskiej inwazji.

You May Also Like

About the Author: Ellen Doyle

"Introwertyk. Myśliciel. Rozwiązuje problemy. Specjalista od złego piwa. Skłonny do apatii. Ekspert od mediów społecznościowych. Wielokrotnie nagradzany fanatyk jedzenia."

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *