Kierowca był obecny na stadionie, aby oglądać drużynę z grupą przyjaciół i swoim synem Lulu.
Marcello Tinelli to jest w Katar Ciesząc się doświadczeniem życia a Globalizm z jego rodziną i przyjaciółmi. Cóż, „cieszyć się” to sposób na powiedzenie tego. Prezenter telewizyjny, podobnie jak wszyscy Argentyńczycy, cierpiał z powodu meczu Wybór Ze względu na Meksyk. To, że pierwszy występ załamał się przeciwko Arabii Saudyjskiej, było ciosem, który wywołał napięcie w drugim pojedynku turnieju. I tak się żyło nie tylko na boisku, ale i na trybunach.
O ile zespół Scaloniego pierwszą połowę przeszedł bez zmian, z małą grą w ataku i wieloma błędami, to ta atmosfera przeniosła się na trybuny, gdzie na twarzach wszystkich widać było napięcie i strach przed wczesną eliminacją.
Aż pojawił się Messi i wszyscy (w Argentynie iw Lucille) odetchnęli z ulgą. Zdjęcie z imprezy to zdjęcie z obchodów dziesiątego dnia, które pojawiło się wtedy, gdy było najbardziej potrzebne. Ale to także Tinelli, który jak nikt inny reprezentuje, jak bardzo należy świętować to zwycięstwo w fazie grupowej iz przeciwnikiem, który zawsze jest pokonany.
Marcelo skończył atakować, stojąc na ławce z koszulką w ręku i unosząc ręce, jakby był jakimś Cristiano Ronaldo świętującym gola. W wieku 62 lat były wiceprezydent San Lorenzo wyjął tors i wszystkie swoje tatuaże przed publicznością pełną obywateli, którzy szybko go zauważyli.
podróż rodzinna
Marcelo jest w Doha od prawie tygodnia. Przybył na Bliski Wschód ze swoim najmłodszym synem Lulu, który wraz z ojcem przeżywa niezapomniane chwile, zwiedzając stadiony, oglądając mecze i odkrywając niesamowitą kulturę i filmowe lokacje.
w jego podróży Skrzyżowałem ścieżki z Davidem Beckhamemcierpieć problemy w kompleksie apartamentów, w którym mieszka, ale znajduje też czas na wizyty w ekskluzywnych restauracjach, luksusowych centrach handlowych i Będziesz zaskoczony najnowszymi modelami samochodówco jest trendem w tych miejscach o bardzo wysokim poziomie ekonomicznym.
Następnym terminem w kalendarzu Marcelo będzie środa 30-go, kiedy reprezentacja ponownie wyjdzie na boisko, by zmierzyć się z Polską i zapewnić sobie udział w 1/8 finału. Tinelli będzie tam z pewnością z taką samą pasją jak w sobotę, ale mam nadzieję, że gra będzie trochę spokojniejsza. Jest to pragnienie Cabezon i wszystkich Argentyńczyków.
Zdjęcia z podróży Marcelo
„Niezależny przedsiębiorca. Komunikator. Gracz. Odkrywca. Praktyk popkultury.”