W kontekście wojny rosyjsko-ukraińskiej strach o naród polski rośnie z dnia na dzień, biorąc pod uwagę fakt, że wielu członków podgrupy wojskowej Wagnera osiedliło się w pobliżu jej granicy z Białorusią.
Warto dodać, że Putin zagroził Warszawie w przypadku, gdyby jego sojusznik Łukaszenka planował inwazję na ten kraj, a kilka dni temu zapowiedział, że wysyła wojska w region „w oczekiwaniu na ewentualny atak”.
W tym kontekście, według zdjęć opublikowanych przez rosyjskie i białoruskie media państwowe, bojownicy Wagnera szkolą siły białoruskie, co Polska uważa za poważny problem. Według polskiego premiera Mateusza Morawieckiego „coraz bardziej widoczna grupa Wagnera na Białorusi stanowi rosnące zagrożenie dla Polski i wschodniej flanki NATO”.
Obawy Polski wynikają w dużej mierze z twierdzenia Putina, że Białoruś jest „częścią Państwa Związkowego”, więc „rozpętanie agresji na Białoruś jest równoznaczne z agresją na Federację Rosyjską i odpowiemy na nią wszelkimi dostępnymi nam środkami”. Ale nie tylko żołnierze i członkowie Wagnera, ale także czołgi stacjonują przez Polskę na granicy z Białorusią.
To może cię zainteresować: brytyjski minister obrony ujawnia liczbę żołnierzy utraconych przez Rosję na Ukrainie
„Przyjaciel zwierząt na całym świecie. Guru sieci. Organizator. Geek kulinarny. Amator telewizyjny. Pionier kawy. Alkoholowy narkoman.”