Z BA Jimeną Silvą, MBA, dziekanem Salto na UCLA
Rok, w którym Kampus Salto Katolickiego Uniwersytetu Urugwaju (UCU) obchodzi swoje dwudzieste urodziny, powoli dobiega końca, dlatego w najbliższą środę nasze miasto odwiedzi Dziekan Katolickiego Uniwersytetu Urugwaju, dr ks. Julio Fernández Teixeira do wzięcia udziału w wydarzeniu rozpoczynającym się o godz. 19:00. Aby porozmawiać o przebytej drodze i stojących przed nią wyzwaniach, EL PUEBLO rozmawiał z porucznikiem Jimeną Silvą, MBA, dziekanem kampusu Salto.
– Jak można ocenić Kampus Salto, który obchodzi swoje 20-lecie?
– Po pierwsze, dziękuję trzem dyrektorom, którzy mnie poprzedzili, inżynierowi Mariano Lastretto, inżynierowi Luisowi Bisio i dr Emilio Silvie. To tak, jak z Ministerstwem Gospodarki, gdy poprzedni minister zostawia porządek w ministerstwie, minister, który przyjeżdża, znajduje zorganizowany dom i mocne podstawy do dalszego rozwoju. Myślę, że to właśnie tutaj się wydarzyło. Od 2009 roku jestem nauczycielem w tym domu, a od 2019 roku znalazłem się w tej innej roli, najpierw dyrektora, a potem dziekana. Kiedy poszedłem na uniwersytet, było dobrze, ale chciałem, żeby było lepiej, wtedy pojawiło się więcej miejsc pracy i otworzył się uniwersytet. Dzisiaj tak Wykład otwartySą to konferencje klasowe, na które zapraszamy osobistości, które przedstawiają konferencję naszym uczniom, ale otwieramy ją dla ogółu społeczeństwa. Posiadamy odpowiednie badania, mamy zasięg i kontakt ze środowiskiem pracy. W tej chwili, podczas gdy stopa bezrobocia w Salto wynosi 14%, co tydzień otrzymujemy oferty pracy i podania o pracę dla naszych studentów lub absolwentów w różnych zawodach. W związku z tym rośnie rozbudowa, badania i szanse na zatrudnienie uniwersytetu.
Dziś mamy dochodzenie w sprawie Border Price Index, na które zwracają uwagę nie tylko media lokalne i krajowe, ale także media międzynarodowe, takie jak Clarín, La Nación i Infobae, co stawia nas w innym miejscu, ponieważ uniwersytet nie tylko uczy . Uniwersytet zajmuje się badaniami i rozwojem, a także kwestią szans na zatrudnienie. Tak więc, aby wprowadzić wszystkie nowe zawody, które przynieśliśmy, przeprowadziliśmy dialog z branżą i w oparciu o ten dialog i potrzeby regionalne, zaczęliśmy widzieć, jakie zawody moglibyśmy mieć w Salto. Dziś mamy pełną księgową, pełną administrację biznesową, pełną psychologię, pełnego psychoterapeutę, pełnego towarzysza terapii i programistę, ale w przyszłym roku będziemy analitykami. Posiadamy również stopnie naukowe pierwszego roku w dziedzinie ekonomii, biznesu międzynarodowego i zarządzania ludźmi. Oznacza to, że mamy widok na dziesięć wyścigów w tym regionie. Rośniemy także po pandemii, ponieważ zaobserwowaliśmy ciągły wzrost liczby studentów.
– Czy można powiedzieć, że na fundamentach zbudowanych przez te lata udało się przetrwać światową pandemię, w której dotknęło wszystko?
– Przede wszystkim ze względu na strukturę, jaką ma UCU. Nie zapominajmy, że prawie 40 lat temu istniał tylko UDELAR, UCU był drugą uczelnią i stworzył system uniwersytecki. Tak więc ten uniwersytet, który jest dziś największą prywatną uczelnią, ma strukturę składającą się z prorektorów, którzy są ośrodkami, które stanowią wydziały, które stanowią dwa kampusy w głębi kraju, co stanowi obecność UC w środowisku wnętrze kraju. Kampusy Punta del Este i Salto zasilają całą tę strukturę, która jest strukturą matrycową, która rozwija się w różnych częściach kraju. Kampus Salto ma 20 lat, kampus Punta del Este ma 25 lat, a ogólnie uniwersytet ma w Urugwaju ponad 40 lat. W Kampusie Salto istniały bardzo dobre podstawy, dlatego rozpocząłem tę rozmowę od podziękowania trzem poprzednim dyrektorom, ale pamiętajmy też, że w 2020 r. Kampus Salto otrzymał nową autonomię wraz z przejściem ze stanowiska dyrektora na dziekana , co implikowało nowy status Salto Campus University, oznacza to jedynie rozwój.
– Pamiętam, że niedawno przeprowadzałem wywiad EL PUEBLO z profesorem z Uniwersytetu Katolickiego w Niemczech, który przyjechał na wykład otwarty…
– Tak, ponieważ mamy umowy z ponad 300 uczelniami na pięciu kontynentach, a także z punktu widzenia tego kampusu od zeszłego roku organizujemy międzynarodowe tygodnie z uniwersytetami. Zaczynamy od terenu, bo trzeba przyjrzeć się okolicy, ale już myślimy o dodatkowym terenie na przyszły rok. Oznacza to, że jedziemy z grupami studentów na tydzień, byliśmy na Katolickim Uniwersytecie Parana w Entre Ríos, byliśmy też na Katolickim Uniwersytecie w Mendozie i już jesteśmy umówieni na wyjazd na UCASAL, czyli Universidad Católica de Salta w kwietniu 2024 r. i nie możemy się doczekać innych uniwersytetów w Ameryce Łacińskiej. Ale poza tygodniami międzynarodowymi, podczas których nasi studenci wyjeżdżają na uniwersytet, a resztę dnia odwiedzają duże firmy po drugiej stronie rzeki lub uczelnię przyjmującą, nasi studenci będą ponadto odbywać międzynarodowy semestr na różnych uniwersytetach w świat.
Mamy studentów, którzy wyjechali do Francji, Hiszpanii, Kanady, USA, Meksyku, Polski, a stąd do Salto. W każdym semestrze jeden lub dwóch studentów z Campus Salto wyjeżdża na różne uniwersytety na całym świecie. W zamian nasi menedżerowie podróżowali do różnych uniwersytetów na całym świecie. W zeszłym roku Dyrektor ds. Księgowości i Biznesu pojechała do Polski, a w tym roku Dyrektor ds. Kursów Informatyki pojechała na Litwę. Jako dziekan podróżowałem także po różnych uniwersytetach, aby zobaczyć, jakie rzeczy można przywieźć i dostosować do regionu. Rośniemy pod względem kwalifikacji naszych nauczycieli i menedżerów. To niewątpliwie znaczący wzrost, który osiągnęliśmy.
– Czy wykorzystaliście ten czas, aby zjednoczyć lokalną kadrę pedagogiczną?
– Tak, ale w tej chwili mamy też nauczycieli z zagranicy, bo tak jak w moim przypadku, gdy wyjeżdżasz na studia magisterskie za granicę, nawiązujesz kontakty z innymi nauczycielami z całego świata i w końcu ich zapraszasz aby uczyć lub na wasze zajęcia, więc w tej chwili zatrudniamy nauczycieli z Panamy, z Argentyny, a tak naprawdę mamy już nauczycieli z różnych prowincji Argentyny, którzy przychodzą tu uczyć. To właśnie ta otwarta perspektywa, która nas wzbogaca, zaprosiliśmy na ten semestr nauczycieli z Chile i Meksyku. Nie zapominajmy, że nasi absolwenci muszą mieć w swoim profilu cztery cechy, a mianowicie zmysł humanitarny, przedsiębiorczość, tożsamość i cel osobisty oraz wizję globalną.
Dlatego bardzo motywujemy naszych menedżerów, nauczycieli i studentów do interakcji z innymi ludźmi na innych uniwersytetach, ponieważ musimy tworzyć sieci, a można to osiągnąć tylko wtedy, gdy studiujemy za granicą. Więc wysyłamy ich na semestr, a potem przyjeżdżają i włączamy do programu nauczania te przedmioty, które studiowali za granicą, i tak otrzymujemy ich z przedmiotami wykładanymi na innych uczelniach, za które czesne jest 20-30 razy wyższe niż to, co jest warte opłat na tej uczelni, ale oni nadal płacą tutaj i nagle trafiają na uniwersytet o świetnej pozycji na świecie.
– Kiedy mówisz o znaczeniu humanitarnym, czy ma to coś wspólnego z wzmacnianiem wartości etycznych u przyszłych specjalistów?
– Tak, to jest część jezuickiego ducha w wychowaniu. Wszyscy wiemy, że jezuici są liderami w oświacie od ponad 500 lat i tak właśnie przewodzą jezuici. W ramach przedmiotu, którego uczę, zwanego umiejętnościami zarządzania, proszę dzieci, aby przestudiowały przywództwo jezuitów i przywództwo Machiavellego i porównały je. Chodzi o ten styl przywództwa. Jesteśmy tu po to, aby przede wszystkim szkolić ludzi, dlatego też cztery cechy profili naszych absolwentów, to, na którym kampusie Uniwersytetu Kalifornijskiego i jaki stopień studiują.
-Jako dziekan kampusu Salto musiałeś poprowadzić ten statek przez burzę globalnej pandemii. Co pozostawiło cię po tym doświadczeniu?
– Zostawił mi wiele do nauczenia się. Musiałem kierować dużym zespołem składającym się z ponad stu nauczycieli, a także dyrektorów, administratorów i uczniów. Nauczyciele biorą tydzień wolnego, aby przygotować się do prowadzenia zajęć w trybie wirtualnym. Przypadkowo w przemówieniu doktora (Daniela) Salinasa znaleźli się studenci, którzy byli wdzięczni za szybką reakcję, jaką otrzymał uniwersytet w ogóle, ale w szczególności kampus Salto, i to pozostało po tym. Nie robisz rzeczy, które zasługują na wdzięczność, ale kiedy przychodzi wdzięczność, zdajesz sobie sprawę, że działaliśmy szybko i że robiliśmy wszystko z dużym zaangażowaniem i odpowiedzialnością, ale przede wszystkim uczeń był w centrum wszystkich naszych trosk i dlatego jest o.
– Jakie wyzwania stoją przed nami?
– Integracja nowych, odmiennych i innowacyjnych zawodów związanych z technologiami i potrzebami dzisiejszego rynku. W tej chwili przechodzimy do projektu Bildung 2025, czyli zmieniliśmy wszystkie plany studiów w 2021 r., a w 2025 r. mamy już Bildung, który będzie dokładnie taki sam, ponieważ zanim będą mogli spędzić więcej czasu na przerabianiu życia zawodowego , ale w czasach tak niesamowitych zmian nie możemy już dłużej czekać na zmianę naszego życia zawodowego. W tej chwili mamy prorektora ds. Europy, który dokładnie rozważa to wszystko, aby zgłosić się i wesprzeć wszystkie kampusy UCU we wdrażaniu nadchodzącej zmiany na rok 2025.
-Co wydarzy się w tę środę?
W najbliższą środę o 19:00 odbędzie się ceremonia upamiętniająca w Sali Zgromadzeń, gdzie dostojną obecnością będzie Dziekan Uniwersytetu Kalifornijskiego, dr Julio Fernandez Teixeira, i oczywiście zaproszenie kierujemy do wszystkich, którzy chcą dołączyć do nas.
——————————————
Profil Jimeny Silvy
Jest mężatką, ma 3 dzieci i 3 wnuków.
W chińskim zodiaku jest Wodnikiem i Szczurem.
Kiedy byłem młody, chciałem zostać prawnikiem i artystą.
Jest fanem Peñarola.
Czy są jakieś oczekujące tematy? Aby uzyskać stopień doktora.
posiłek? Grillowany łosoś z puree ziemniaczanym.
książka? Stowarzyszenie Śnieżne.
film? Najlepszy jest serial „Korona”.
hobby? Podróż.
Jakiej muzyki słuchasz? Zwłaszcza skały.
Jeden dzień w tygodniu? piątki.
Co lubisz w ludziach? uczciwość.
Czego nie lubisz w ludziach? Hipokryzja.
„Niezależny przedsiębiorca. Komunikator. Gracz. Odkrywca. Praktyk popkultury.”