Wiele planet zbuntowanych o masie Ziemi można znaleźć za pomocą rumuńskiego teleskopu Ars Technica należącego do NASA

Wiele planet zbuntowanych o masie Ziemi można znaleźć za pomocą rumuńskiego teleskopu Ars Technica należącego do NASA
Wiele planet zbuntowanych o masie Ziemi można znaleźć za pomocą rumuńskiego teleskopu Ars Technica należącego do NASA
Zbliżenie / Artystyczna koncepcja zbuntowanej planety pokrytej lodem.

Planety na złej, bezgwiezdnej orbicie. Samotnie wędrują po przestrzeni kosmicznej, wyrzuceni ze swoich systemów gwiezdnych w wyniku interakcji grawitacyjnych z innymi planetami i gwiazdami. Nikt tak naprawdę nie wie, ile może istnieć zbuntowanych planet, ale to może się zmienić w ciągu kilku lat.

Naukowcy z NASA Goddard Space Flight Center i Osaka University w Japonii wykorzystali zjawisko mikrograwitacji do oszacowania liczby planet zbuntowanych, które można wykryć w sercu Drogi Mlecznej. Przeanalizowali dane z Obserwacje astrofizyki mikrosoczewkowej (MOA). Badanie, w którym szukano mikrozdarzeń grawitacyjnych w latach 2006-2014, aby zobaczyć, ile z nich możemy się spodziewać dzięki nadchodzącemu Rumuńskiemu Teleskopowi Kosmicznemu Nancy Grace należącemu do NASA.

Obecnie znanych jest tylko 70 planet zbuntowanych, ale mogą być ich setki więcej. Teraz badacze sugerują, że Roman mógł dostrzec co najmniej 400 łotrów o masie Ziemi, grasujących w naszej galaktyce.

Użyj grawitacji jako szkła powiększającego

Wszystko, co ma masę, zakrzywia czasoprzestrzeń, ponieważ grawitacja jest zakrzywieniem czasoprzestrzeni. Kiedy obiekt przechodzi przed odległą gwiazdą, galaktyką lub gromadą galaktyk, nie będąc z nią idealnie wyrównany, światło tej gwiazdy (lub innego obiektu emitującego światło) przejdzie przez przestrzeń zakrzywioną przez masę obiektu. Ten zakrzywiony obszar może powiększyć obiekt jak soczewka, wzmacniając jasność gwiazdy tła, czyniąc ją bardziej widoczną. Zjawisko to znane jest jako soczewkowanie grawitacyjne.

Większość planet zbuntowanych zwykle znajduje się po mniejszej stronie, ponieważ mniejsza masa naraża planetę na większe ryzyko wyrzucenia z jej zewnętrznego układu. Ich niewielkie rozmiary i fakt, że nie są kojarzone z gwiazdami, sprawiają, że są bardzo trudne do wykrycia. Ale subtelne soczewkowanie grawitacyjne może pomóc naukowcom.

Zdarzenia mikrosoczewkowania zachodzą w taki sam sposób, jak inne zdarzenia soczewkowania grawitacyjnego, z wyjątkiem tego, że mikrosoczewkowanie odnosi się do soczewkowania dokonywanego przez mniejsze obiekty. Ze względu na niższą masę wielu planet zbuntowanych, tworzą one słabszy efekt soczewkowania, co utrudnia obserwowanie wydarzeń. Jednak wykryto wiele takich zdarzeń mikrosoczewkowania, więc wiemy, że istnieją planety zbuntowane.

Przyszłymi celami rzymskiego teleskopu będą dzikie planety o masach od Marsa do Ziemi. Ponieważ przecinają się przed gwiazdą i zakrzywiają czasoprzestrzeń (a tym samym zakrzywia się światło gwiazd), większość z nich może trwać nie dłużej niż jeden dzień, ale zwykle jest to wystarczająco długo, aby przeprowadzić obserwacje.

Naukowcy stwierdzili w Po pierwsze Z dwóch badań, które wkrótce zostaną opublikowane w Astronomical Journal. Drugie badanie można znaleźć Tutaj.

Jedyny teleskop szukający oddzielnych planet

Wystrzelony w 2027 r. rzymski teleskop będzie szukał planet zbuntowanych w sercu Drogi Mlecznej. Zespół badawczy postanowił sprawdzić, ile planet możemy się spodziewać. Aby to zrobić, wykorzystali dane z USDA i Optical Gravitational Lensing Experiment (OGLE), aby oszacować, ile jest tych planet. Przybliżenie to zostało następnie wykorzystane do przewidzenia, ile z nich zostanie znalezionych w centralnym zgrubieniu galaktycznym Drogi Mlecznej na podstawie możliwości rzymskiego teleskopu.

„Szacujemy, że w naszej galaktyce jest 20 razy więcej złych planet niż gwiazd — biliony światów krążących samodzielnie” — powiedział jeden z autorów artykułu, starszy badacz David Bennett z Goddard Space Flight Center NASA. komunikat prasowy. „To pierwszy pomiar liczby planet zbuntowanych w galaktyce wrażliwej na planety o mniejszej masie niż Ziemia”.

Bennett i jego współpracownicy oszacowali również, że w centrum naszej galaktyki jest co najmniej sześć razy więcej małych planet zbuntowanych niż planet o szerokich orbitach, co oznacza, że ​​ich orbity znajdują się dalej od swojej gwiazdy. Masy tych oczekiwanych łotrów leżą między Marsem a Ziemią, na podstawie fragmentów użytych przez naukowców.

Jeśli niektóre planety o tej masie mają szerokie orbity, a ich masy są zgodne z masą wielu planet zbuntowanych, może to oznaczać, że niektóre planety zbuntowane wokół masy Ziemi również kiedyś krążyły po szerokich orbitach wokół gwiazd, ale zostały wyrzucone w przestrzeń w wyniku intensywnych oddziaływań grawitacyjnych z obiektami w ich systemach zewnętrznych poprzednio. Mogły również zostać wyrzucone podczas burzliwego formowania się ich systemów gwiezdnych.

Instrumenty Romana powinny być w stanie uchwycić więcej zdarzeń mikrosoczewkowania, które ujawniają te planety, niż poprzednie przeglądy. Miała już wysokie oczekiwania, którym musiała sprostać. Na razie przynajmniej mamy pojęcie, co może się tam czaić.

Pisze Elizabeth Raine Creature. Jej prace pojawiły się w SYFY WIRE, Space.com, Live Science, Grunge, Den of Geek i Forbidden Futures. Kiedy nie pisze, albo zmienia kształty, rysuje, albo udaje postać, o której nikt nigdy nie słyszał. Śledź ją na Twitterze: @hravenrayne.

You May Also Like

About the Author: Ellen Doyle

"Introwertyk. Myśliciel. Rozwiązuje problemy. Specjalista od złego piwa. Skłonny do apatii. Ekspert od mediów społecznościowych. Wielokrotnie nagradzany fanatyk jedzenia."

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *